Big Brother – S11E23B – Bit on the Side #7

Uwierzcie, tym razem niektórzy jurorzy wybrali przemoc. Wielu ulubieńców rozczarowało. Kto pozostał na swoim poziomie?

Chione Odudu: , live Feeds

Zapraszam na kolejne Bit On The Side !

W dzisiejszym programie mamy dla Was kolejne wydanie Hot or Rot. Uwierzcie, tym razem niektórzy jurorzy wybrali przemoc. Wielu ulubieńców rozczarowało. Kto pozostał na swoim poziomie?

Ponadto mamy dla Was aż trzy wywiady. Gwiazdy, które już opuściły grę opowiedziały nam co nieco. Kto według nich jest czarnym koniem tej edycji?

Hoppie czy Yellou? Kto padnie ofiarą tygodnia, w którym władzę przejął Coven? Koło Fixu odpowie na wiele Waszych pytań!,

COVEN

Kamil Chen Moonves: Coven – jego gra zaczęła się trochę sypać i na jego szczeście wygrał HoH. Na jego nieszczęście jest to HoH na najgorszym poziomie w tym roku. Tutaj nic nie zagrało. Tak jak Coven nie miał wpływu na wycieki informacji na jego temat, tak na to jak rozgrywa swój tydzień ma pełny wpływ i jego decyzje są okropne w każdym calu. Sam zamysł- wycelowanie w Yellou- dobry. Jego realizacja- nie wiem co myślał Coven, chyba niewiele. Po pierwsze był enigmatyczny dla wszystkich, łącznie ze swoimi sojuszami- nikomu nie chciał powiedzieć kto ma iść na backdoor, ale każdy miał wiedzieć, że osoba z backdooru to jego cel. Po drugie stworzył durny teatrzyk z Vittem, gdzie nominował go, a następnie odpalił sztuczny konflikt na cały dom, co miałoby sens, gdyby nie to, że cały dom… wiedział o przewadze Vitta i że wszystko jest ukartowane. Tym samym Coven stracił jakiekolwiek resztki zaufania. Jego sojusz jest zirytowany jego zachowaniem i się od niego odwraca, bo nie chce dyskutować- mówi tylko, że Yellou to jego cel- i to po fakcie, po nominowaniu go, bez uprzedniego zebrania głosów. Coven miał tak naprawde do dyspozcji trzy veta, żeby zagwarantować sobie jeszcze jakiśratunek tego planu i nie wykorzystał ich. Na bloku nie siedzą osoby, które nie zagłosowałaby na Yellou. To HoH to jedna wielka katastrofa. ROT 1/10

Meciek Willis: Covenowi nie można odmówić tego, że on chce grać, jest gotowy coś robić, jednak to nie jest wcale pozytyw patrząc na jego poczynania w tym tygodniu. Jego kabarecik z nominowaniem Vitta, udawanie, że mają jakąś wielką dramę między sobą… może to by podziałało gdyby to był ktoś mniej oczywisty niż Vitt. Każdy wie, że Coven i Vitt grają ze sobą, więc ten ruch, mimo tego, że ostatecznie nikt nie był w szoku tym co się stało – wkurzał ludzi, bo był strasznie przerysowany, teatralny i po prostu zbędny. Czasami mimo tego, że się jakąś przewagę ma to nie trzeba jej używać, bo nic dobrego to nie przyniesie. Dramatyczny HoH, naprawdę tak źle już dawno nie było. 2.5/10 ROT

Chione Odudu: Gra Covena to teraz duży chaos. Zdobywając tytuł HoH i odstawiając szopkę z Vittem tylko pokazał innym, że ma ich za ogromnych idiotów i cóż… Mało komu się to spodobało włącznie z jego sojusznikami. Coven wystawił się na ogromny cel i tylko patrzeć jak w najbliższych tygodniach doczeka się eliminacji. Zdecydowanie niepotrzebna szopka, gra kompletnie zawalona przez nieprzemyślane HoH. Nominacje też niespecjalnie szokujące. 4/10 rot,

HOPPIE

Kamil Chen Moonves: Mówiliśmy to wiele razy, powiemy po raz kolejny. Hoppie świetnie rozpoczęła edycje, a potem to co sie działo… to nie należy do dobrych graczy. Hoppie zdaje się być obok gry. Tak, ma świetne kontakty z innymi, ale nie przekuwa ich na sojusze, a jedyne sojusze jakie ma to takie, które milczą, dopóki ona się na nich nie odezwie. To klasyczny przykład osoby, która potrafi się dogadać z każdym i nie wykorzystuje tego do gry. Czynnik czasu ma tutaj wpływ, ale nie można tym usprawiedliwić wszystkiego. Hoppie po prostu nieustannie wybiera, aby… nie gwarantować sobie bezpieczeństwa mocniejszymi układami, dlatego mamy tydzień 7, a ona jest nominowana po raz czwarty. Na plus – jej mocne kontakty mimo wszystko sprawiają, że wcale nie tak łatwo jest przekonać na nią ludzi. ROT 3/10

Meciek Willis: Hoppie chyba brakuje kogoś kto mógłby być dla niej jasnym wrogiem w grze. Bo tak sobie siedzi, coś tam pogada, ale w sumie to nie ma jakiejś presji na wygranie zadań, bo nikt też nie jest otwarcie przeciwko niej. Wydaje mi się, że to co Hoppie miała nam do pokazania w tym sezonie to już pokazała i niestety nie spodziewam się, że nagle nadejdzie tutaj jakaś dramatyczna poprawa. Szkoda, bo Hoppie ma ogromny potencjał i autentycznie po przeczytaniu jej zgłoszenia do edycji nie mogłem się doczekać żeby zobaczyć jej grę. 3.5/10 ROT

Chione Odudu: Hoppie na bloku jest strasznie bierna. Każdy ma ją “ratnąć” a jak nie “ratnie” to jest złym człowiekiem. Wszystko fajnie, ale poza błaganiami o ratunek warto byłoby pokazać jakąkolwiek determinację w grze czy postarać się przy zadaniach aniżeli sobie po prostu być. To już etap jury, a Hoppie tak przesypia grę, że aż ciekawi mnie co będzie miała do powiedzenia w finale. 2/10 rot,

KRZYŻAK

Kamil Chen Moonves: spełnił swoje marzenie, dotarł do Jury i nie zostanie pierwszym Jurorem, ale to co teraz wyprawia… wypływa z niego ogromna naiwność, tak jak wcześniej miał dobre odczyty ludzi, tak teraz zdaje się nie widzieć oczywistych sygnałów i dalej brnie w kontakty, które wcale nie gwarantują mu sukcesu. Własnoręcznie stworzył dramę na linii Coven-Spectara, która błyskawicznie obróciła się przeciwko niemu i zamiast ją zakończyć jak najszybciej to… dalej kontynuował przesyłanie informacji co mówi Coven do Speci, co mówi Specia do Covena, przez co prawie został zastępczym nominowanym i z pewnością ściągnął na siebie cel osób, u których był względnie bezpieczny. ROT 4/10

Meciek Willis: Krzyżak był w takiej świetnej pozycji, że każdy zdradzał mu informacje z którymi potem mógłby dosłownie rozwalać grę połowie castu. Niestety z jakiegoś powodu uważa, że nie zasługuje na etap jury i boi się, że każdy chce go się pozbyć. Ten strach przekłada się na to, że leci do Covena i wygaduje mu informacje, których kompletnie nie musiał zdradzać i mógł je wykorzystać później. Trochę więcej pewności siebie i Krzyżak mógłby rozdawać karty w grze.4/10 ROT

Chione Odudu: Krzyżak dotarł do jury za co był pochwalony, zdobył HoH. A co w tym tygodniu? No już dość słabo. Przede wszystkim jego strach przed Covenem jest tak niesamowicie irracjonalny, że sprzedał każdą informację jaką mógł, mimo że w ogóle nie był celem Covena. No, przynajmniej do czasu aż go za bardzo nie wkurzył. Szkoda, że panika dominuje w jego grze, bo naprawdę jego pozycja jest lepsza niż może mu się wydawać. 5/10 rot,

LENA

Kamil Chen Moonves: LENA, lena w tym tygodniu jest bardziej postacią epizodyczną. HoH Covena zagwarantował jej bezpieczeństwo. Na minus – zgodziła się na plan Covena, bo sama chciała pozbyć się kogoś mocnego, ale… zgadzając się na ten plan nie wymagała od Covena podania nicku, przez co poszła ślepo w coś, czego nie była kompletnie pewna. Have Noty Covena, na które pozwoliła odkryły ich sojusz- ludzie momentalnie ich połączyli ze sobą. Jej pozycja choć nadal stabilna już nie jest aż tak dobra jak tydzień temu. Ludzie rozpatrują ją w kategorii zapełnienia bloku i choć Lena na ten moment przetrwałąby nominacje dzięki swoim kontaktom i mocniejszym układom na boku to gdy nie odwróci sytuacji to etap Jury rozegra jako pionek nominacyjny. WARMING UP 5/10

Chione Odudu: Lena i jej jury pass dotarli do mety. A co robi sama Lena? Na pewno prowadzi spokojną grę i siedzi w swojej grupie sojuszników. Szkoda, że ten sojusz został już trochę exposnięty. Wiele osób już sobie z tego powodu zaciera łapki i mimo tego, że początkowo Lena bardzo się starała dobrze rozpocząć etap jury, to teraz idzie jej naprawdę średnio. Warming up 6/10

Meciek Willis: Lena oberwała przez to, że Coven był HoH. W tym tygodniu też zrobiła sobie chwilę przerwy i oddechu od BB, co jest dosyć zaskakującym wyborem patrząc na to, że to pierwszy tydzień w którym może zostać nominowana. Ogółem był to spokojny tydzień, ale pytanie czy taki spokojny tydzień na tym etapie to wystarczająco. 5/10 WARMING UP,

MIŁONIO

Kamil Chen Moonves: , miłonio niestety na ten moment spełnia założenie bycia kimś kto dostarcza wyłącznie entartaining values. On nie ma pojęcia co się dookoła niego dzieje, nie ma pewnych układów, ludzie chcą mu zaufać, ale nieustannie dostarcza im powodów, aby tego nie robić. Co prawda wtopił się w tłum i nie stanowi celu, ale to nie można nazwać floatowaniem. Floater mimo wszystko wie co się dzieje, a Miłonio na tym etapie nie potrafi nawet dobrze obstawic wyników ceremonii. Chociaż jego konfy są iconic, zjedzone 10/10. WARMING UP 5/10

Meciek Willis: Miłonio w dzienniku – uwielbiam, naprawdę to jest mój ulubiony gracz edycji pod względem konf a kompletnie się tego wcześniej nie spodziewałem. Pod względem gry – no nuda trochę. Ludzie łączą go z Covenem, mimo tego, że on sam z nim nie jest jakoś bardzo blisko, na razie będzie raczej bezpiecznie przemykał sobie na boku, ale liczę, że wkrótce wygra HoH i pokaże nam stronę świetnego stratega.** 6.5/10 WARMING UP**

Chione Odudu: Miłonio jest dalej domowym sweetheartem. Po tym jak utracił swojego ulubionego sojusznika – Mistralka, tak w grze sobie po prostu istnieje. Ma jakieś układy, ale szczerze mówiąc nie są one jakoś mocno wiążące. Na pewno jednak gra Miłonia pozwala udowodnić, że bez sojuszu z każdym da się zawędrować naprawdę daleko i mieć przy tym bardzo bezpieczną pozycję. 7/10 hot,

PAWCIO

Kamil Chen Moonves: Pawcio powoli zaczyna się budzić z letargu i tkwienia w nie do końca dla niego korzystnych ugrupowaniach. Sam z siebie przekonuje innych, że paru osobom odbija i nie należy im ufać. Tak jak cudem uniknął eksmisji wcześniej to teraz pokazał, że jest w stanie odwrócić sytuacje i przestać być celem lub materiałem na pionka do łatwej nominacji. Jego gra nie zaczęła być idealna, ale gdy osiągnął dno to teraz droga jest tylko do góry i cieszy mnie, że postanowił zacząć się wspinać. WARMING UP 6/10

Meciek Willis: Pawcio chyba niczym Jolka z Niani postanowił wziąć tabletki na myślenie i zaczął działać sensownie. Wybronił się przed byciem nominowanym, stara się wchodzić w jakieś nowe układy – mam nadzieję, że to nie był chwilowy przebłysk. Na minus jednak to, że dalej – ktoś coś mu powie i Pawcio równie dobrze mógłby być megafonem, bo nie zatrzyma informacji dla siebie nawet na sekundę, od razu leci ona dalej. 5/10 WARMING UP

Chione Odudu: Pawcio w końcu zakończył żałobę po Carmelli. Co prawda pewne rzeczy docierają do niego po wytłumaczeniu mu krok po kroku, że niektórzy działają na jego niekorzyść lub go po prostu wykorzystują, ale w końcu to łapie. Porzucił rolę panicznej plotkary i ostrożniej podchodzi do “handlu informacjami”, choć papla. Na pewno jest teraz w lepszej pozycji niż tydzień temu.6/10 warming up

ROXY

Kamil Chen Moonves: Roxy… siedzi w dobrym ugrupowaniu, zakręciła się w nowy sojusz, który w tym tygodniu zdobył dwie przewagi i pomimo dość zero-jedynkowego skupienia się na tym z kim ma sojusz, a kto jest jej celem to Roxy wie co się dzieje w domu. Niestety ostatnimi czasy jej wiadomości sprawiają, że pozostali zaczynają w nią wątpić, choć ona sama wcale nic nie knuje na boku. Musi bardziej uważać, na to w jaki sposób pisze, bo inaczej sprowadzi na siebie cel i to dosłownie przez nic. HOT 6/10

Meciek Willis: Roxy jest w dobrej sytuacji, widzę tutaj jakieś chęci na granie z innymi poza jej własnym sojuszem, ale czy to są jakieś silne plany? No niezbyt. Do tego wzbudziła jakąś dziwną paranoję u Wojcia (ale do tego wrócimy później) pisaniem, że musi ochłonąć trochę od gry, gdzie no z mojej perspektywy nie zrobiła nic złego pisząc to, ale zostało to odebrane negatywnie, więc może sposób w jaki to zakomunikowała swoim sojusznikom nie był najlepszy. Oprócz tego to mam nadzieję, że Roxy niedługo wygra tytuł HoH, bo obstawiam, że to będzie tydzień terroru dla mieszkańców a trochę stresu na pewno im nie zaszkodzi 5.5/10 WARMING UP

Chione Odudu: Roxy jest obeznana z sytuacją w domu, siedzi w swoich sojuszach i ma apetyt na big moves, choć może nie ukazuje co do tego dużej inicjatywy. Niektórzy mają obawy czy faktycznie jest szczera lub że nie ogarnia niektórych podstawowych faktów, ale prawdą jest że w ostatnim czasie Roxy po prostu potrzebowała wyciszenia. 6/10 warming up,

SEEKIR

Kamil Chen Moonves: Seekir… w Mainframe mamy przewagi. Jedną z przewag jest Boomerang Veto. HoH nie chce żeby to było aktywowane. W sumie- to nikt nie chce. Co robi Seekir? Nie wiedząc jaki kod pasuje do jakiej przewagi decyduje się nie czekać na zakończenie zadania o Veto i wysłanie komendy wcześniej, przez co po raz kolejny modyfikuje Veto i ludzie się na niego wkurzają. Przez Have Noty oraz nieumiejętną grę Covena jego pozycja po środku przestaje istnieć, bo ludzie zaczynają poprawnie go umiejscawiać w sojuszach. Tak jak Seekir nie ufa ślepo Covenowi i nie podoba mu się to co zrobił Coven, tak Seekir sam nie do końca próbuje poprawić swoją sytuację u innych osób. Nie szuka sojuszy na boku, podtrzymuje poprawne kontakty, które bez stworzenia dealu na tym etapie gry nic mu nie dadzą. Naprawdę mam nadzieję, że jego wątpliwości co do Covena dadzą mu kopa, który nim potrząsnie i zaprowadzi w dobrym kierunku, ponieważ w tym momencie aby zagwarantować sobie dobra pozycje to musi po prostu… zmienić osoby, z którymi gra. I to jak najszybciej póki nie jest za póżno i póki cała reszta też jeszcze nie stworzyła nowych ugrupowań. WARMING UP 5.5/10

Meciek Willis: Seekira naprawdę świerzbią ręce i nie umie się powstrzymać przed wpisaniem czegoś w Mainframe. Z perspektywy prowadzącego – super, tak trzymaj, wpisuj wszystko co wyślemy, jednak jeżeli mam oceniać jego grę to nie jest to najlepszy ruch zwłaszcza kiedy ciągle gadasz, że czegoś nie chcesz aktywować? Mógł poczekać dosłownie godzinę aż zakończy się Veto Competition – wtedy Boomerang Veto nie byłoby w ogóle w grze. Wciąż gra dosyć stabilnie, ale klątwa HoH Covena dosięgnęła również jego. 5.5/10 WARMING UP

Chione Odudu: Seekir i Mainframe to nowy ship tego sezonu. Ktoś nie chce przewagi? Spokojnie, Seekir trzyma rękę na pulsie i z chęcią utrudni grę innym. ❤️ Seekir jest otwarty na nowe opcje w grze, co jest super. Widzi, że aktualne sojusze chyba nie do końca dobrze działają + chodzące plotki tylko robią z niego i jego bliskich cel, więc już rozpoczął szukanie alternatyw. Myślę, że Seekir prowadzi fajną grę i na pewno jest bezpieczny na kolejne tygodnie, nawet jeśli robi innym psikusy poprzez rozwiązywanie zagadek. 7/10 hot,

SPECTARA

Kamil Chen Moonves: , spectara, podobnie jak Pawcio – jej pozycja zaczęła dramatycznie się pogarszać czego była świadoma. I Specia zrobiła to o czym pisałem wcześniej przy innych opiniach- widzi, że jejgra zaczęła słabo działać… WIĘC JĄ ZMIENIŁĄ. Podjęła decyzję, której grupy się trzyma, odczepiła się od ludzi, którzy ściągali na siebie cel. Wzięła udział w konspiracjach mających na celu przerzucenie celu nie na jedną, a na wielu osób, który ma im towarzyszyć przez najbliższe tygodnie. Idealnie rozwiązała sytuacje z Krzyżakiem i Covenem sprawiając, żę Krzyżak wrzucając jąpod autobus- sam pod ten autobus trafił. Muszę przyznać. Gdy Specia mówiła, że zacznie grać naprawdę po początku Jury to nie rzucała słów na wiatr. HOT 8.5/10

Meciek Willis: Spectara od kilku tygodni wie, że jej sytuacja nie jest zbyt dobra patrząc w daleką przyszłość. Stara się coś robić, ale jej poprzednie ploteczki z Krzyżakiem skończyły się wkurwem HoH. Ostatecznie udało jej się wybronić. Jest na pewno lepiej, ale gra Speci jest strasznie messy, więc nie wiem czy kolejne takie kwiatki nie będą do niej wracać. A tak to… serio nie wiem co mam powiedzieć o jej grze? W sensie, robi rzeczy, ale jak to mawia Specia – mnie to nie ciekawi. Kompletnie w tym tygodniu praktycznie nic co zrobiła Spectara w grze nie zapadło mi w pamięć, a pamiętam o przynajmniej trzech konkursach Krzyżaka. 5.5/10 WARMING UP

Chione Odudu: Spectara stwierdziła, że koniec tej zabawy i będziemy kończyć. Wkurwiła się. Wie, że krążą o niej nieprzychylne słowa, ale ona potrafi sobie z tym poradzić. Niewątpliwie w przypadku tygodnia, gdzie Coven jest HoH, Spectara i jej ruchy mogą wpłynąć na czwartkowe eviction. Najpewniej będzie musiała wybrac między jedną a drugą grupą, ale jak mawiają – go big or go home. Poza tym jako bohaterka telenoweli Krzyżak Zagłady już szykuje odpowiednie klątwy na innych. HOT 8/10,

VITT

Kamil Chen Moonves: VITT, o Vittcie przez ostatnie tygodnia wypowiadaliśmy się w samych superlatywach. Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy. Ten tydzień, razem z Covenem rozegrali tragicznie. Po pierwzse- Vitt zaczął mieć problem w rozmowach z innymi- nie udziela żadnych konkretów czym irytuje pozostałych. Po drugie – zgodził się na Have Noty Covena, jego sojusz został exposnięty, tak jak wcześniej nikt go nie łaczył w żadne ugrupowanie tak teraz każdy ma pewność z kim gra Vitt. Po trzeci i najważniejsze… Vitt zgodził się na teatrzyk Covena z jego nominacją i udawaniem dramy, kiedy każdy wiedział o jego przewadze i że nic mu nie grozi. To decyzja wręcz fatalna i ogromnie rzutuje na jego grze. To właśnie przez to jego pozycja dramatycznie spadła i ludzie nie rozpatrują go jako pionka do nominacji… tylko jako cel, który można postawić obok Covena i będzie dobrze jak którykolwiek odpadnie. Ta sytuacja mogłaby zostać rozwiążana lepiej… gdyby nie udawali dramy i normalnie rozegrali ten tydzień to wszystko by było dobrze, nikt by na to nie zwrócił uwagi, każdy by uznał, żę siędogadali na ten tydzień… ale nie… Teraz oczy każdego są zwrócone w kierunku Vitta i Covena i to przez ich decyzje. Niestety, z bólem serca- ROT 2.5/10

Meciek Willis: Vitt chyba najbardziej oberwał na tym, że Coven był HoH. Przez dziwne kabarety, których pomysłodawcą był Coven – Vitt nie miał zbytnio wyjścia i musiał się na to zgodzić. Ostatecznie jednak myślę, że nie oberwał aż tak bardzo jak Coven. Ludzie wiedzą, że grają razem – okej, ale wiedzieli to już wcześniej, więc dobre relacje jakie miał wcześniej zamortyzowały trochę to co się wydarzyło teraz. Miejmy nadzieję, ze kolejne tygodnie będą lepsze. 5/10 WARMING UP

Chione Odudu: Vitt jako bohater dramy Covena tylko pokazał, że jest w stanie zaliczyć flop sezonu na jedno kiwnięcie palcem. Każdy dosłownie każdy wiedział o jego veto, ale ta dwójka dalej uparcie szła w śmieszną dramę. Tak naprawdę to tylko exposnęło, że działają razem i Vitt z bezpiecznego miejsca teraz jest na językach i już nie jest tak kolorowo jak w poprzednich tygodniach, a szkoda. Być może się wybroni, bo to jednak Coven wkurzył więcej osób, ale no szkoda. Naprawdę szkoda. 5/10 warming up,

WOJCIU

Kamil Chen Moonves: Wojciu tydzień zaliczył od podłożenia zadania po czym od razu zaczął mieć paranoje i wątpliwości czy postąpił dobrze, choć nie miał ku temu żadnych powodów. Niestety jest to sygnał, że gdy gra już trwa długo to różni ludzie różnie radzą sobie z presją i po Wojciu widać, że stres któy mu towarzyszy jest ogromny i zaczyna wpływać na jego zdolność do racjonalnego myślenia. Wszędzie pojawia się overthinking, w rozmowie z Yellou, w której niepotrzbenie przyznał się, po paru tygodniach że wiedział iż Yellou był faktycznie zagrożony na głosowaniu vs Mistralek; na zadaniu o Veto, gdzie widać było jego niepotrzebną frustrację a momentalne wyjście z serwera Escape Room przed podaniem jego czasu, gdy zagadki nie poszły mu ak szybko jak tego chciał (choć zadanie wygrał…) było godne politowania niestety. Wojciu ma co do siebei zbyt duże wymagania i ciężko mu jest je wypełniać, więc mam nadzieję, żę trochę wyluzje, bo gdy to robi to zaczyna grać po prostu świetnie- wygrał Veto niebędąc pewny swojej pozycji, idealnie odwrócił sytuację; gdy cały tydzień odpadał cel Covena, po Veto Meeting razem ze Specią sprawili, że Yellou zaczyna mieć szanse; ma mocne sojusze na boku i wie jakimi argumentami przekonywać każdą osobę, wie gdzie znajdują się przewagi. Jeśli tylko przestanie narzucać na siebie taką presję to widzę przed nim świetlanaprzyszłość, ale narazie jego największym wrogiem jest on sam… HOT 6/10

Meciek Willis: Jeżeli Pawcio wziął tabletki na myślenie to Wojciu je zdecydowanie odstawił. Nie wiem co się z nim w tym tygodniu dzieje, ale ewidentnie coś jest nie tak, bo doszukuje się “zdrad” swoich sojuszników w najbardziej randomowych wiadomościach. Ktoś napisał, że o czymś nie wie? ZDRADZIECKA SZUJA! Oprócz tego wchodzi w kolejne pakty, które w przypadku wygranej HoH skończą się dla niego katastrofą. Mam wrażenie, że Wojciu uważa, że w swojej grze musi utrzymać jakiś wysoki poziom i nie może się ani razu pomylić, więc przygotowuje się zupełnie niepotrzebnie na miliard scenariuszy. 3.5/10 ROT

Chione Odudu: Wojciu i jego thrownięcie zadań w tym sezonie też powoli jest już męczące. Ale fine, w tym szaleństwie jest metoda. Wojciu ma masę układów i naprawdę są już dla niego problematyczne. To już niestety ten etap, że pora wybierać strony, a Wojciu skutecznie od tego ucieka. Chciałby zadowolić każdego, ale ludzie niestety dla niego snują domysły i czują, że czasem nie jest zbyt konkretny, za mało szczery albo po prostu dziwnie mało zdeterminowany. Mimo to, prezentuje całkiem dobrą grę i raczej nie ma się o co martwić. hot 6.5/10,

YELLOU

Kamil Chen Moonves: Yellou – tak jak Roxy przestaje być centralnie ukierunkowana tylko na jedną grupę, tak Yellou nadal tkwi ciągle w tym samym miejscu. Nie da się ukryć- jego socjal i rozmowy strateigczne z osobami w sojuszu są dobre. Gdy dowiedział się czegoś niekorzystnego zaczął wymagać od Wojcia określenia swojej strony i zaprzestania grania po środku. Niestety… jego gra z drugą połową domu. No tragedia. Tym razem Yellou niemalże od początku tygodnia przeczuwał, że może trafić na blok jako backdoor i główny target, który tym razem będzie ogromnie trudno przetrwać. Co zrobił Yellou w kotnaktach z drugą stroną aby tego uniknąć? Założył sojusz z Zusią, któa nie chciałą go wyeliminować, a z cała resztą która na niego ostrzy pazury nie zrobił absolutnie nic. Nie próbował się z nimi dogadać, nie próbował stworzyć lepszego socjalu, nie próbował stworzyć nowego sojuszu, o którym pomysł wisi w powietrzu i nie próbował nikogo wrzucić pod autobus. W BB aby przetrwać, trzeba mieć mindset “każdy byle nie ja”, wiadomo- nie należy tego nadużywać gdy nie ma potrzeby, ale u Yellou ta potrzeba pojawia się zawsze ilekroć HoH wygra ktoś nie z jego sojuszu, wieć on musi zrobić cokolwiek, aby przestać być kozłem ofiarnym i materiałem na pierwszą eliminacje z jego sojuszu. Jego gra to jedno wielkie pół na pól, ale przez to że nic nie robi w kierunku aby to zmienić, urozmaicić i poprawić sowją pozycję- zaczynam wchodzić w kategorię ROT i tym razem 4/10.

Meciek Willis: Yellou [*], yellou obudź się!!!! Najbardziej irytuje mnie gdy ktoś kto no WIDAĆ, że ogarnia grę i wie co robi tak bardzo sobie odpuszcza i nie ma chęci robić w niej nic konkretnego. Yellou ma swój sojusz i jest szczęśliwy. Szkoda tylko, że w grze jest całkiem sporo osób z którymi olewa kontakt po całości. Według mnie tak jak zaczął genialnie tak z każdym kolejnym tygodniem jest coraz gorzej. Co mogłoby pomóc Yellou w grze? Eliminacja jednego z jego sojuszników, bo wtedy będzie zmuszony się ogarnąć. Nie wiem no, strasznie zawodzi mnie to jak gra. 1.5/10 ROT

Chione Odudu: Yellou jest zamkniętą w sobie osobą – niestety. Ze swoimi sojusznikami ma dobre relacje, z pozostałymi już średnie. Widać, że kolejna nominacja tylko go podłamuje i sprawia, że on już po prostu nie ma pomysłu jak poprawić swoją sytuację, bo najzwyczajniej w świecie uważa że zrobił co się da i więcej nie da rady. Szkoda, choć jest to jakoś zrozumiałe. Mam nadzieję, że będąc teraz tak blisko śmierci, Yellou otworzy się na nowe osoby i trochę o siebie zawalczy, bo aż szkoda żeby odpadł z tak kuriozalnego powodu, szczególnie że ogarnia grę i naprawdę jest kandydatem na czarnego konia tej edycji. 5/10 warming up,

ZUSIA

Kamil Chen Moonves: ZUSIACZEK MAINFRAMEACZEK nasz kochany. Wrócił do gry… powrót rozpoczęła od lekkiej wegetacji, ale… zaangażowałą się w nowy sojusz. Podczas rozmowy z Covenem i innymi tak poprowadziła narrację, że od sytuacji, w której ląduje na bloku obok Hoppie wybroniła się i odda w czwartek głos po raz pierwszy od 42 dni. Ponadto – Zusia zaczęła być królową Mainframe. Idealnie rozgryzłą nagrania i zagadki w tym tygodniu zdobywając dwie przewagi, które mogą pomóc jej lub jej sojusznikom…. choć w tym kontekście Zusia nie daje się wykorzystywać i widzi, że ktoś chce na niej wymusić użycie przewagi. Tutaj nie ma fajerwerków, ale Zusia zalicza bardzo dobry powrót z polepszoną pozycję, usprawnionymi kontaktami, brakiem celu na plecach i przewagami w torbie. HOT 8/10

Chione Odudu: Zusia siedzi sobie wygodnie w sojuszu i ze swojego tronu zbiera mainframowe przewagi jak leci. Queen rozwiązywania zagadek, która ma ochotę odegrać się za poprzednią eliminację. Jej pomysł na czwartkową ceremonię jest interesujący i podoba mi się, że zarzuca jakieś pomysły a nie jest tylko cichym pionkiem w grupce osób. HOT 8/10

Meciek Willis: Zusia wróciła do gry na dobre i “zjadła” mainframe. Po niemrawym Madness Week widać ogromną poprawę i jakąś chęć gry. Weszła w sojusze, ale nie jest w nie ślepo zapatrzona i po prostu się z nimi nie zgadza w niektórych sprawach. To nie brzmi jak coś niesamowitego, ale dużo osób w tej edycji właśnie tak działa. Liczę, że w kolejnych tygodniach Zusia wykaże się jakimś większym zdecydowaniem, ale na tę chwilę jest na pewno lepiej niż ostatnio. 6.5/10 WARMING UP,


Ale spokojnie, wiele jeszcze przed nami!

WYWIAD NR 1: CARMELLA

Chione: Carmella, witaj! Twoja eliminacja przypadła na dość nietypowy moment w grze, bo zaledwie parę chwil potem okazało się, że możesz wrócić do gry. Jakie emocje Ci wtedy towarzyszyły? Wierzyłaś, że możesz się odegrać i powrócić, czy jednak konkurenci sprawili, że podupadły Ci trochę morale?

Carmella: W sumie to byłam zadowolona z możliwości powrotu, ale wiedząc, że konkurencją jest Zusia, to miałam trochę wyjebane? Przecież to jest popierdolony w oczach tryhard, ona by życie oddała za możliwość kontynuacji gry. Wszyscy pamiętamy jak zajebała 50 kółek dookoła domu, czy tam osiedla, by kroki nabić. Wierzyłam do momentu zobaczenia, że są to PUZZLE z którymi mam problem. Chociaż jak na mnie, to i tak nie poszło najgorzej? Chyba 2 minuty, prawie trzy o ile się nie mylę? Jeszcze fakt, że musiałabym zająć pierwsze miejsce, by wrócić to już w ogóle.. Wow, bye.

Chione: Kto w grze zaskoczył Cię pozytywnie, a kto okazał się wielkim rozczarowaniem?

Carmella: Pozytywnym zaskoczeniem był dla mnie Wojciu i Raff. Nie spodziewałam się totalnie, że będe miała z nimi aż tak bliską styczność. po prostu WOW. A kto się okazał największym rozczarowaniem? Debiutujący. jakieś pojebane mileny i inne człeki natury, które doprowadziły do szału niejedną osobę.

Chione: Kto prowadzi według Ciebie najlepszą grę, która może doprowadzić nawet do finału?

Carmella: Wydaje mi się, że najlepszą grę prowadzi Coven i Specia – socjalizują się z każdym, próbując intryg i granie na kilka frontów. Z tego co również udało mi się ustalić, to Wojciu łazi od sojuszu do sojuszu, próbując licknąć peace.dy każdego uczestnika… Czy im się uda? Ciężkie pytanie. Reszty nie znam, więc nie wiem.
Chione: Co w Twojej grze było najmocniejszym punktem?

Carmella: Fakt, że po prostu byłam. Każdy sezon jest urozmaicony o moje iconic teksty, sytuacje połowicznego ROLEPLAY no i kilka intryg, dram bez których odcinki nie byłyby ciekawe. Nigdy nie byłam bestią w zadaniach, bestią w intrygach a tym bardziej w jakimś sztucznym socjalu.

Chione: Gdybyś mogła powiedzieć coś pozostałym osobom w grze, to co by to było?

Carmella: Nie próbuj się mną inspirować, bo nigdy nie będziesz taka jak ja. Kurwy stracą głowy, a lojalni zyskają szacunek. Za każdym razem sezony pokazują kto jest fake-ass-bitch, a kto je z ręki dla szacunku. Seekir doskonale sprawdza się w roli chodzącego kurestwa., ,

WYWIAD NR 2: KID

Chione: Kid, miło nam Cię gościć w naszym studio. Przykro, że Twoja przygoda z grą już się zakończyła. Odpadłeś jednogłośną decyzją. Jak myślisz, co ma w sobie takiego Hoppie, że nie padł na nią ani jeden głos. Czy tylko Twoje zachowanie w grze aż tak zdominowało to głosowanie?

Kid: Bylo tak, ponieważ hoppie jest świetnie ustawiona. Ma miliard sojuszników i były osoby, które nie chcialy mnie wyrzucać np. coven, seekir, ale było to niemożliwe, bo i tak już było wiadome, że odpadam. A moje aroganckie zachowanie to był gwóźdź do trumny.

Chione: Podczas Madness Week gdy stanąłeś przeciwko Aikko – jak się czułeś? Czy dałeś z siebie 100% czy jednak gdzieś było Ci trochę przykro, że nikt Cię wcześniej nie ratował?

Kid: Totalnie mi nie było przykro, byli dogadani no i tak wyszło. Przed starciem byłem przekonany, że odpadne, przyznam szczerze, że się wewnętrznie poddalem. Wiedziałem, że Aikko świetnie sobie radził w zadaniach. Uratowało mnie to, że zadanie było typowo z notatek, a ja jak mówiłem mialem chyba najlepsze notatki ze wszystkich i to zadanie było dla mnie przyjemne

Chione: Kto aktualnie prowadzi najlepszą grę w tej edycji, która zasługuje na finał?

Kid: Aktualnie Coven, Vitt i Lena to mój jednoczesnie wymarzony i w miarę sprawiedliwy finał. Są świetni!

Chione: Kto najbardziej Cię rozczarował w ostatnim tygodniu Twojej gry?

Kid: Chyba bez zaskoczenia, krzyzak…., ale jak się okazało on od początku za mną nie przepadal. Było mi przykro trochę, bo ja osobiście go bardzo lubię, ale no trudno. Widocznie byłem irytującym kidosem. Też się zawiodłem na speci za to, że myślała, że nie widzę jej licznych kłamstw. I ogólnie mega się zaskoczylem akurat pozytywnie 3 osobami. Zusia, coven, roxy. Oni jako jedyni powiedzieli mi wprost to co wiedziałem, czyli że zagłosują na mnie, za to wielki szacunek. Pozostali to… No na niektórych minimalnie się za to zawiodłem też.

Chione: Gdybyś mógł przekazać wiadomość pozostałym w grze osobom, to co by to było?

Kid: Nie ufajcie nikomu bardziej niż sobie, chyba że autentycznie dzięki tej osobie jeszcze nie odpadliscie. Jeśli ta osoba nic dla was nie zrobiła to jest red flag. A poza tym bawcie sie dobrze, nie obrażajcie się na ludzi niepotrzebnie i walczcie dzielnie o finał, aby odcinki były jak najciekawsze., ,

WYWIAD NR 3: AIKKO

Chione: Aikko, witaj. Przykro nam, że to już koniec Twojej przygody w grze i to jeszcze w taki sposób… Madness Week wziął sobie Ciebie jako jedną z ofiar. Kiedy dowiedziałeś się o tym jak wygląda zdobywanie bezpieczeństwa czy uważałeś, że ktoś Ciebie uratuje na 100%? Miałeś z kimś jakikolwiek układ czy pozostałeś sam na placu boju?

Aikko: No właśnie miałem ten moment żeby zupełnie się poddać i chyba nad tym bardziej się skupiłem bo większość zadań w nieodpowiednim czasie a te na których mogłem być zupełnie nie podeszł. Na dodatek kiedy pod koniec dostałem propozycję od Pawcia by się spróbować ochronić to może dałoby szansę. Szkoda, że zauważyłem ją dopiero w wiadomości pożegnalnej. To był najważniejszy element wyzwania a jednak no zawiodłem w nim kompletnie. Nie samymi zagadkami ale nie pogadaniu z ludżmi by jednak ugadać się w sprawie ewentualnego uratowania. Mogę na końcu winić jedynie siebie za to, bo jakby sam niczego nie zrobisz nie oczekuj niczego od innych.

Chione: Kto w grze pozytywnie Cię zaskoczył, a kto z kolei najbardziej rozczarował?

Aikko: Najbardziej nieoczekiwany domownik Mistralek. Naprawdę fajnie mi się z nim prywatnie na błache sprawy rozmawiało. Podobnie Krzyżak pod tym względem czy Seekir oraz Lena. Zawiodłem pewnie pod koniec ale na pewno miło zapamiętam całą czwórkę ❤️ Ale ogólnie nie było nikogo kto by mnie tak nie rozczarował może poza…Yellou. Znaczy nie żądałem by mnie podczas pierwszej nominacji uratował ale byłoby miło gdyby spróbował ale no… nie podszedł wtedy nawet. To mi dało tak znak by liczyć tylko na siebie. Może nie zaskoczy ale jakoś nie przepadałem za Covenem. ❤️

Chione: Kto według Ciebie prowadzi grę, która może zasługiwać na finał?

Aikko: Myślę, że Seekir. Nie oberwał za bardzo po tej potrójnej nominacji czy za aktywowanie force veto. Nie jest niewidoczny ani też przesadnie wszędzie. Co prawda na temat sojuszy mało mogę powiedzieć bo w większości się nie zastanawiałem ale na pewno pod tym względem też ustawiony. Drugą taką osobą może być jak teraz myślę Vitt. Dla mnie kompletna zagadka ale podobna sytuacja. Jak o większości się słyszało tak o nim nic nigdy pod tym złym względem znaczy że wyrobił sobie status u ludzi. Mogę wymienić Covena czy Wojcia ze względu właśnie też na kontakty ale nie jestem pewny czy to ich potem nie ugryzie też. Znaczy może ten pierwszy z panów być może zasługuje, ale no fanem nie jestem xD

Chione: Jakie widzisz mocne strony prowadzonej przez siebie gry?

Aikko: Emmm… Czekaj daj się zastanowić. xD Bo tak wszystkie złe mi przychodzą. No potrafiłem się ustawić w veto czy to samemu wygrać czy jakoś ludzi zachęcić by oddali albo szczęściem. xD Zaskoczony byłem w ogóle, że w jakiś zadaniach mi dobrze szło. Ale po prawdzie jak jesteś faktycznie nominowany to dostajesz kopa wtedy do działania. I to mnie trochę trzymało ale pękło. Nie wiem czy fakt, że nie dostałem żadnego freeza dobrze świadczy ale to jakiś plus chyba. No i może ogólnie w towarzystwie byłem nie teges ale z większością nie wydawało mi się, że miałem żadnych większych konfliktów i może nie najsympatyczniejszy ale ogólnie chyba dobrze odbierany? Znaczy wiele osób same z siebie wyciągały rękę, której nie potrafiłem odpowiednio złapać. xD A! No i nie sprawiałem problemów prowadzącym podczas tych wszystkich wyzwań. To też chyba może się liczyć.

Chione: Gdybyś mógł zostawić dla pozostałych w grze osób wiadomość, to co by to było?

Aikko: Grajcie tak byście w momencie opuszczenia gry niczego nie żałowali, chociaż o to trudne momentami. Po prostu bawcie się dobrze ❤️, i tym oto sposobem, nieco pomęczyliśmy naszych ostatnich wyeliminowanych. Niebawem spodziewajcie się wywiadu z Mistralkiem… znowu. No cóż, na swój sposób to będzie na pewno wyjątkowy wywiad, wszak odpaść dwa razy w tej samej edycji to nie lada osiągnięcie. ❤️,

KOŁO WRÓŻBITY FIXU, a kiedy tylko dyspozycja pozwoli, zapraszamy naszego wróżbitę do studia! ❤️
fixu666 , co nam dzisiaj wyczarujesz?
fixu666: dzien dobry, dzis wyczaruje wam…, , eliminacje hoppie!
Chione Odudu: Coven widząc to, zapewne już zszedłby na zawał. A wierzcie mi, dzisiaj w domu jest niesamowity mess. ❤️
fixu666: natomiast glowa domu zostanie…, , jedyny niepelnoletni gracz czyli krzyzak! (zakladajac ze kolo nie pomylilo sie co do hoppie…)
Chione Odudu: Szokłam.
fixu666: do widzenia!
Chione Odudu: Nie no, mamy jeszcze jedno koło , kogo nasz Krzyżaczek nominuje?
fixu666: wracamy po przerwie, nominacje krzyzaczka prezentuja sie nastepujaco:, , ale zeby tak swoja ciocie? 😔
Chione Odudu: No żeby ciotkę na blok wrzucić?
fixu666: , po prostu zusia!
Chione Odudu: Zusia prawdopodobnie znów nie odda głosu w tej edycji. Jej statystyki są imponujące XD, teraz już wszystkie koła za nami ❤️, na sam koniec zgodnie z obietnicą podsumowanie dzisiejszego Hot or Rot:, , wersja rysunkowa dla opornych:, , pierwszy rząd zgodnie zemdlił., drugi rząd zgodnie zabłysnął., trzeci rząd odzwierdciedla stan psychiczny każdej osoby dzisiaj przed eviction.