Big Brother – S11E14B – Bit on the Side #4

Szykujcie chusteczki, w tym tygodniu mieliśmy sporo rozczarowań!

Chione Odudu: Live Feeds

A już w tym wydaniu Bit On The Side …!

  • Z deszczu pod rynnę, a raczej z nominacji do tytułu HoH! Specjalny wywiad z **Yellou **i Kidem o ich planach na tydzień ich panowania!
  • Specjalny wywiad z Mistralkiem! Czy jest ofiarą późniejszego wejścia do Domu Wielkiego Brata? Czy wszystkiemu winna jest tylko drama z Yellou?
  • Kącik wróżbity Fixu – przewidujemy przyszłe nominacje!

Bądźcie z nami! ❤️, , live Feeds

Witam Was w szybkim Bit On The Side!

W dzisiejszym odcinku, jeszcze przed nominacjami chciałam zaprosić Was na przeczytanie krótkich wywiadów, które przeprowadziłam z aktualnymi HoH.

Dzielnie pakowali prezenty i pozostawili konkurencję daleko w tyle. Yellou i Kid w poprzednim tygodniu byli o krok od eliminacji w grze, jednak ich determinacja sprawiła, że dalej walczą o tytuł zwycięzcy. Czy nominacje będą ustalone wspólnie? Jak czują się z tak wielką władzą w swoich rękach? Przekonajmy się!,

Wywiad z Yellou:

Wchodzimy w bardzo trudną fazę gry…, Chione: Yellou, gratuluję wygrania HoH jako debiutant! Z tej okazji chciałabym zadać Ci kilka pytań do specjalnego wydania Bit On The Side!

Yellou: A dziękuję wygranej, naprawdę doceniam :3

Chione: Jakie emocje towarzyszą Ci z okazji zdobycia tytułu HoH? Z bycia na bloku jesteś nietykalny. Mało tego – masz władzę!

Yellou: Nie ukrywam, że czuję dumę i jestem szczęśliwy. Trochę taki klasyczny Redemption Arc, gdzie najpierw trafiasz na sam dół i niczym w Drag Race cytujesz najbardziej oklepany tekst “it set fire under my ass” i idziesz po wygraną. Widząc wyniki, moja determinacja była gigantyczna bo przegoniłem znacznie konkurencje, ale nie mówię o tym by się przechwalać, raczej pokazać jak bardzo to zwiększyło mój poziom adrenaliny.

Chione: Czym zamierzasz się kierować w swoich nominacjach?

Yellou: Wchodzimy w bardzo trudną fazę gry. Powoli zostawiamy jedynie bliskie nam osoby. Najgorsze, że nie jesteś HoH sam i druga strona też ma ten mindset, więc lawirujesz pomiędzy tym co słuszne, co dobre a co sprawiedliwe. Moje nominacje oparłem na kwestiach przede wszystkim relacji ze współgraczami oraz moich domysłach co do tego, jak podchodzą lub podchodzili do mnie.

Chione: Ostatnio grę opuścił Mistralek. Czy drama jaka miała między Wami miejsce już rozeszła się po kościach wraz z opuszczeniem domu przez niego?

Yellou: Nie wiem czy się rozeszła po kościach. Jeżeli mówimy o tym, czy przewija się w rozmowach to nie. Jego wyjście było jak usunięcie go z rejestru bo psy szczekają, karawan jedzie dalej. Zostaliśmy na bardzo burzliwej rozmowie a raczej, wysłałem do niego wiadomość przed radą, na którą nigdy nie odpowiedział. Możliwe, że zobaczycie to dopiero w odcinku, więc STAY TUNED. Jeżeli chodzi o moje odczucia to ja chce otaczać się ludźmi, którzy są szczerzy. Wolę wroga, który otwarcie ma ze mną kosę, niż takiego, który chce mojej zagłady a mi wmawia, że on nic nie zrobił.

Chione: Czy masz zamiar w jakiś sposób współpracować z Kidem odnośnie Have Nots bądź nominacji?

Yellou: Współpracowaliśmy przy obu tych kwestiach. Niejako uważam, że to jest wzajemne docenienie siebie i swojego zdania. Wybór Have Nots był wspólny a nad nominacjami długo debatowaliśmy, by przede wszystkim nominować właściwe osoby. To już ten gorący etap, w którym każdy ruch ma znaczenie.

oddaje mikrofon, uśmiecha się i ucieka z portfelem,

Wywiad z Kidem:

Chyba nie ma kogoś, komu by bardzo nie pasował mój HoH…, Chione:Kid, moje szczere gratulacje z powodu wygrania HoH jako debiutant! Z tej okazji, pozwól, że pozwolę sobie zadać Ci kilka pytań do specjalnego wydania Bit On The Side!

Kid: Dziękuję bardzo, za gratulacje, cieszę się, że udało mi się wygrać.

Chione: Jakie emocje towarzyszą Ci z okazji zdobycia tytułu HoH? Z bycia na bloku jesteś nietykalny. Mało tego – masz władzę!

Kid: No powiem tak, na początku się bardzo cieszyłem, że moje kilka godzin pakowania prezentów nie poszło na marne, ale teraz żeby kogos nominować jest bardzo ciężko, dlatego no bycie tym HoH jest bardzo trudne, po tej potrojnej eksmisji cast się baardzo zmniejszyl i tak naprawdę mam 12 osób do wyboru tylko.

Chione: Czym zamierzasz się kierować w swoich nominacjach?

Kid: Kierowalem się głównie tym, kto najmniej do mnie pisał i kto nie będzie ogromnym zagrozeniem dla mnie, jak go nominuje. Te zagrożenia (a w zasadzie jedno) dałem Yellou do nominowania

Chione: Czy wraz ze zdobyciem “Korony” pozostali Domownicy zasypali Cię wiadomościami, czy może biorą Cię na dystans, bo się Ciebie obawiają? Jakie nastroje panują w Domu po zdobyciu Waszego HoH?

Kid: Jejku, na 16 osób, 14 mi gratulowalo na pv hahahaha, więc spam był ogromny, dzisiaj też widze, że niektóre osoby, które mają ze mną gorszy social zaczęły trochę nadrabiać, ale nie wiem czy to wystarczy… Nastroje chyba są spoko, ja nie brałem udziału w jakichś wielkich dramach, no Yellou może bardziej, ale chyba nie ma kogoś, komu by bardzo nie pasował mój HoH

Chione: Czy masz zamiar w jakiś sposób współpracować z Yellou odnośnie Have Nots bądź nominacji?

Kid: Pisalismy wczoraj i dzisiaj 2 godziny, także no postawiliśmy na współpracę. Zresztą akurat z Yellou miałem niezły kontakt, także fajnie, że z nim akurat mogę być HoH,

Kącik Wróżbity Fixu

Jak sami widzicie, nowe Głowy Domu trochę ze sobą współpracują, chociaż z tyłu głowy zapewne chcą aby dzisiejszy blok był dla nich jak najbardziej korzystny.

Jeśli jednak dalej nie jesteście pewni swoich predykcji co do tego, kto dzisiejszego wieczoru zostanie skazany na bycie wytykanym palcami przez innych, szlochanie fanów oraz przymusowy socjal – nie martwcie się!

Z pomocą przybywa nasz Wspaniały Wróżbita, fixu666. Czy jego statystyki się polepszą? Przekonamy się już za chwilę!
fixu666: witajcie!! 🪄, jestem big brotherowym wrozbita i pragne wam w tym momencie przedstawic osoby nominowane przez kida, , wlasnie tak kid! celuj w zagrozenia, , zero litosci dla jubilatow
Chione Odudu: No ale żeby tak w urodziny…
fixu666: zobaczmy teraz czy yellou bedzie bardziej laskawy dla mieszkancow, *tez wypadla roxy *
Chione Odudu: No cóż… Pewnie się kłócą który ma pierwszy
fixu666: , moja szkola!, , specia przewiduje eliminacje kida.. tylko czy dotrwa do tego momentu?
Chione Odudu: Zapowiada się ciekawy blok, jeśli nominacje będą inne to nasi HoH to jednak nudziarze, sorry not sorry., w każdym razie, dziękuję bardzo za jak zwykle wspaniały występ i pomoc. ❤️, a osoby z Prediction Game, cóż. Ja tylko szepnę, że… W tym sezonie istnieją twisty freeze i immunitet.
fixu666: wielkie dzieki ze znow moglem tu wystapic ❤️
zauwaza ze pozostawione ostatnim razem okruszki dalej tam sa wiec zabiera sie za uczte
Chione Odudu: To jeszcze nie wszystko!, jeszcze dzisiaj…, chyba, wyemitujemy wywiad z Mistralkiem! Także stay tuned, zapewne kiedyś odpowie na te wszystkie pytania.

Chione Odudu: Live Feeds

Kochani, śpicie? Jeśli tak, to wstawajcie! Parzcie kawusię. Dojechały odpowiedzi od Mistralka!, Chione: Czy uważasz, że wejście do gry jako zastępstwo, kiedy niektórzy mieli już swoje układy i sojusze miało wpływ na Twoją eliminację? Wydawało się, że masz dobry kontakt z wieloma osobami.

Mistralek: Wydaję mi się, że takie rzeczy na pewno mają wpływ, trudniej wkręcić się w grę. Jednak również wydaję mi się, że próbowałem ten socjal odrobić i wyszło? Oczywiście nie było to na siłę, bo z wieloma osobami mi się pisało dobrze. Czy ludzie się trzymali bardziej starych rzeczy? Tbh to zależy, pewnie i tak i nie, zależy od tego jak mocno zbudowane dane relacje były. Na pewno niektórzy mieli jednak większe zaufanie do siebie nawzajem niż do mnie przez czas mojego pobytu jak i informacje na mój temat od ich bliższych osób,

Chione: Gdybyś miał wskazać aspekt gry, który Twoim zdaniem wpłynął na Twoją eliminację, to co by to było? Ewentualnie do jakiego wydarzenia w grze chciałbyś się cofnąć, aby Twój los potoczył się inaczej?

Mistralek: To, że chciałem sobie pogadać i byłem szczery? I prawdopodobnie Coven. Pierwszy aspekt to to, że powiedziałem wprost Yellouowi o tym, że ludzie narzekają na jego socjal i że sam czuję się zlewany, jak mi nie odpisuje x czasu i później zaczyna nowy temat, nie kontynuując starego. Mogłem nic nie mówić, no ale nie będę narzekać na czyjś socjal bez próby pogadania z nim? Mogę stwierdzić, że jest meh czy średni według mnie, no ale wiecie o co chodzi. Jakąś godność i honor mam. Jednak to sprawiło, że mógł stwierdzić, że ja faktycznie robię na niego kampanie jakieś, gdzie w dr zaznaczałem, że nomka mi na rękę i mógłby wypaść, bardzo by mi to pasowało i ludziom, z którymi gram czy chce grać, ale nie będę tego forsować i tego nie robiłem. Wręcz inni mi proponowali wywalenie go sami. Myślę, że mogłem nie poruszać jego tematu na forum ani z nim nie gadać o tym, a siedzieć cicho i niech na niego nawalają. Bo ja sam byłem negatywnie nastawiony do jego podejścia w odpisywaniu. Także no to by może było uniknięciem konfliktu z Yellouem, gdzie to co w dr było w dr, a to co faktycznie robiłem w grze było na poziomie siedzenia z dupą, naprawdę. Ciekawi mnie czy jakiś Coven się przyczynił do tego (Coven sam mi narzekał potwornie na socjal Yelloua, gdzie ja byłem jak, no ze mną też nie pisze i nie odpisuje). Tbh wszystko można wykorzystać by zrobić syf. Kolejną kwestią jest Seekir. Szczerze? Do teraz nie wiem czemu dał mnie na blok, czy to przez ten “konflikt” z Yellouem czy co innego, ale no. Wiem, że później zrobił na mnie rant jakiś i było tragicznie, a na pv mi mówił, że on żadnych kampanii nie będzie robił. Ponoć wcześniej już chciał forsować Specię, więc ja tam nie wiem. No i ostatnia sprawa – Wojciu. Może gdybyśmy z Wojciem byli przychylni do siebie, to by się te dwa głosy flipnęło. Ale szczerze? Jedyną osobą, która mogła mnie udupić u Wojcia prócz Miłonio, któremu tbh ufałem i nadal ufam, jest bestie Coven. Pamiętam, że w dzień, gdzie odpadłem robiłem analizę rozmów z każdym i pisałem coś o tym w drze i Miłonio na pv. Z tego wychodził mi najbardziej Coven, ewentualnie Zusia bądź Hoppie, ale nie miałyby dowodów. Tbh nie widziałem sensu w ratowaniu mnie przez Covena, gdzie równocześnie by mnie udupiał. To brzmi abstrakcyjnie, ale z nikim innym nie gadałem o Wojciu tak, żeby mógł to wynieść? Analizowałem te pv z ludźmi, porównywałem. I głównie to było coś luźnego albo właśnie vc. A naprawdę wątpię żeby Miłonio by mnie udupił, patrząc na jego reakcje, więc drogą dedukcji zostaje Coven? Jeśli tak, to ja tego człowieka naprawdę nie zrozumiem. Patrząc logicznie, to zapewne u Wojcia robił nagonkę na mnie, a u mnie nagonkę na Wojcia. A to, że inni mi mówili, że Wojciu coś później gada na mnie, że nie można mi ufać i że nieszczery jestem i inne jakieś bzdety sojusze wrzucania pod autobus wyszłoby z tego, że Coven po prostu mu też gadał ile wlezie. Stąd ja byłem przekonany od startu, że Wojciu jest do mnie negatywnie nastawiony, Wojciu że ja do niego. To jedyny sens jaki widzę w tym, żeby Wojciu był na mnie mad. Plus to też nie wyszło od razu tak mocno, a później tak? A od Miłonio wyszłoby już na stracie gdyby coś powiedział, więc no nie wierzę, że to on. Ciekawi mnie czy Wojciu wie, że zapewne Coven taki syf mu robił, nagadywał na niego ludzi, chciał go wrabiać w jakieś głosy i inne paskudztwa. Więc tbh co bym cofnął, to może nie tyle, co rozmowy z Covenem, a czas do tego okresu by pogadać z Wojciem po prostu i zobaczyć czy to co teraz piszę ma sens czy też nie, Chione: Kto w grze najbardziej Cię zawiódł a kto pozytywnie zaskoczył?

Mistralek: Jeśli to Coven zrobił ten syf, to na pewno on mnie zawiódł, ale tbh mogłem się spodziewać tego. No ale co ja mam być co sezon do kogoś uprzedzony?.. Nie umiem tak, nawet jak bardzo bym chciał.. Po prostu dużo czasu spędzałem z nim jak i mieliśmy wspólne sojusze, gdzie wydawało mi się, że możemy się jakkolwiek dogadać. Myśleliśmy dużo strategicznie, robiliśmy syf z głosami i jakoś to było. No i to on głównie zaczynał najeżdżanie na kogoś, gdzie ja po prostu jako dobry sojusznik tego nie wynosiłem do dosłownie każdego. A to chyba błąd, niech se syfią na siebie na forum. Jeśli to sprawka Miłonio, to well, ja nie wierzę w tę edycję zatem. Ale no nie chcę wierzyć w tę wersję i nie będę, bo aż by mi się przykro zrobiło. Plus skądś są te głosy na Yellou’a jednak.. Czy ktoś mnie jeszcze zawiódł? Nie wiem w sumie, z niektórymi myślałem, że się dogaduję, ale też było jak było ostatecznie, stąd nie mi to oceniać. Z Aikko chciałem bardzo grać, a wyszło meh. Kto zaskoczył? Miłonio, uwielbiam go totalnie, można pogadać o grze, o życiu, pośmiać się. Nie jest z osób, co boją sie rozmawiać czy zagrać coś ciekawiej, nieźle radzi sobie w zadaniach, no jakby serio wspaniała osoba. Nieironicznie wybaczyłbym mu nawet backdoor na mnie, ale nie sądzę żeby to było to. Wydaję mi się, że pozytywnie zaskakuje i liczę, że mimo Seekira jakoś poradzi sobie dalej w grze. Kolejną osobą jest Hoppie – porządny socjal, można pogadać o wielu sprawach, widzi jak gra może się obrócić i co jest serio warte czego. Naprawdę podobało mi się, że analizowała, kminiła i mimo że niby nic nie robiła, to robiła wiele. Nie forsowała nagonek na kogoś, jednak umiała obrócić sytuacje na swoją korzyść. Jeszcze pragnę wyróżnić Zusię. Zusia podchodziła do gry w sposób wycofany, ale mądry. Umie analizować sytuacje, obserwuje ruchy ludzi, nie wychyla się, ale też nie siedzi na dupie. Wydaję mi się, że gra z rozwagą i spekuluje w jaki układ jej najwygodniej iść, co najbardziej się opłaca i kto jest godny zaufania, Chione: Kto według Ciebie prowadzi grę, która może mieć szansę na zwycięstwo?

Mistralek: To już zależy kto co lubi. Ja stawiam na socjal, zaangażowanie w grę, strategię, granie niestereotypowo, jakiś mess itd. Nie patrzę na moje relacje z daną osobą w grze, bo fajnie jak sojusznik coś wygrywa, ale nie o to tutaj chodzi. Coven prowadzi bardzo messy grę, ale nadal jest poza radarem. Ciekawi mnie kiedy ludzie nakryją go na tych kłamstwach odnośnie na kogo głosuje bądź co i jak komu mówi. Mimo to wyleciało przed nim już kilka ludzi, a on nadal bawi się w najlepsze, co ukazuje, że ta taktyka dobrze mu wychodzi jak i jest ciekawa, bo przynajmniej coś się dzieje. Zadaniowo brawa dla Miłonio – wygrane hoh i dwa veta pod rząd? Cudo totalne. Socjalnie hm, ze Spectara mi się pisało dosyć dużo i często, więc może to mój typ? Ogólnie wiele osób gra w fajny i ciekawy sposób, dodają kolorytu i dynamiki, więc ciężko mi wskazać jedną osobę

Chione: Yellou i Kid zostali nowymi HoH. Kto według Ciebie powinien czuć się zagrożony z ich strony? Uważasz, że mają cele, które będą chcieli wykopać za próg za wszelką cenę?

Mistralek: Wydaję mi się, że to zależy. Yellou raczej będzie węszył kto na niego rzucił te głosy. Czy trafi dobrze to inna kwestia, ale możliwe, że ktoś taki pojawi się u niego na bloku. Kid wydaję mi się, że pójdzie w mniej angażujące się osoby żeby nie narobić sobie większej ilości wrogów. Przynjamniej tak mi się wydaję i miałoby to sens. Możliwe, że Coven bedzie mu podrzucał Aikko, co też jest dobra opcją na blok

Chione: Gdybyś mógł przekazać wszystkim Domownikom jedną wiadomość, co by to było?

Mistralek: Jak już chce ktoś na mnie syfić, to proszę pojedynczo, bo się za dużo tego zebrało.. A tak serio, to dziękuję za grę, było fun was poznać tutaj i róbcie mess dalej 🖤

Dzisiaj, zgodnie z ostatnimi zapowiedziami pragnę przedstawić Wam ostatnie podsumowanie Hot Or Rot oraz wywiad z naszymi prowadzącymi! ❤️

Szykujcie chusteczki, w tym tygodniu mieliśmy sporo rozczarowań!,

Aikko

Kamil: Aikko w tym tygodniu trafił na blok i minusem jest to, że… się tego nie spodziewał. Jednak nie był ani przez moment zagrożony a ponadto wygrał ponownie Veto. Nasz cichociemny unika tej eksmisji jak ognia… WARMING UP 5/10

Meciek: Aikko ma jakieś tam relacje z innymi, coś tam kombinuje, ale wciąż widać w nim straszny strach przed podjęciem jakichś decyzji, nad wszystkim musi się kilka razy zastanowić – i o ile przezorność jest dobra, tak paniczne uciekanie przed decydowaniem o czymkolwiek? Niekoniecznie. Na plus zdecydowanie to, że wygrał Veto i kolejny raz uratował się w sytuacji gdy był nominowani. 5.5/10 WARMING UP

Chione: Gdybym miala powiedzieć z czym kojarzy mi się gra Aikko w tym BB, to glównie byloby to uciekanie z bloku i srednio dobry socjal. Wydaje się, że co do jego w obecnosci tutaj to zależy na tym bardziej jego sojusznikom niż jemu samemu. WARMING UP 4/10,


Carmella

Kamil: Carmella otrzymała immunitet i postanowiła z niego skorzystać wypoczywajac. Jako pierwsza odkryła o co chodzi Marshy hakując Mainframe. W odróżnieniu od Raffa z bezpiecznym tygodniem- carmi nadal dbała o sojusze. Nie ma tu rewelacji, ale jest poprawna gra w bezpieczny tydzień. 6/10, HOT

Meciek: Carmella w końcu mogła odpocząć od bycia kozłem ofiarnym każdego HoH, utrzymywała relacje ze swoim sojuszem, udało jej się jako pierwszej odgadnąć o co chodzi w Mainframe – tylko na tym etapie wypadałoby wygrać jakieś zadanie, które pozwoliłoby jej polepszyć swoją pozycję w grze, bo na tę chwilę inni chcą ją ratować ze wszelkich opałów, ale to nie będzie trwać wiecznie. 4.5/10 WARMING UP

Chione: Immunitet dla Carmelli to niewątpliwie pstryczek w nos dla tych, którzy traktowali ją jako latwą nominację, żeby nie psuć sobie relacji z innymi. Cóż, karma czy tam klątwa domu Perignon najwidoczniej spadla na resztę. O samej grze Carmi nie można powiedzieć wiele, trzyma się swojego sojuszu and that’s all. 5/10 Warming Up,

Coven

Kamil: Po paru tygodnia, w których Coven był na językach tym razem plotki o nim ucichłym choć parę osób nadal podejrzewa go o rozsiewanie info. Coven ma doskonaly kontakt z każdym. Wymienia się wskazówkami i aktualnie przetrwał niezbyt przychylnych sobie HoH wpływając na ich decyzje. HOT 7/10

Meciek: Coven dogadałby się nawet ze ścianą, ma świetną grę socjalną, wie o wszystkim co dzieje się w grze, każdy dzieli się też z nim informacjami. Nie jest to gra wybitna, bo dalej ma chwile gdy sieje niepotrzebny chaos, ale jest naprawdę dobrze. 8.5/10 HOT

Chione: Coven to niewątpliwie mocne ogniwo tej edycji. Nikt nie ma pojęcia jak bardzo rozsiewa wszelakie informacje i ile frontów obral. Potrafi idealnie się maskować. Mimo, że każdy wie, że Coven jak to Coven – pewnie gdzies tam sieje jakis ferment, to na ten moment nie bierze się go pod uwagę do pożegnania z gry. 9/10 HOT,

Hoppie

Kamil: TO pierwszy gorszy tydzień Hoppie. Słabszy socjal, pozwolenie na nominowanie się jako pionek, nie rozmawianie z każdym w sposób konkretny, pojawianie się i znikanie… prowadzenie rozmów w taki sposób, że odkrywa swoje karty przez co stała się celem… no tutaj trzeba dużo poprawić wchodząc w Week 5. ROT 4/10

Meciek: Hoppie w tym tygodniu naprawdę nie miała dobrego tygodnia. Ma swoje sojusze, ale jak widać niewiele one znaczą, bo w końcu Kid jako jej sojusznik pozwolił na to żeby była nominowana. Hoppie w tym tygodniu trochę przygasła, ale wydaje mi się, że to chwilowy przestój i jej gra wróci na właściwe tory. 3.5/10 ROT

Chione: Hoppie zaliczyla trochę slabą aktywnosć w tym tygodniu i to bylo widać aż za bardzo… Sama nominacja sprawila, że porzucila jakąkolwiek strategię i chlodną ocenę sytuacji, która wcale nie byla taka najgorsza. 4/10 warming up,

Ika

Kamil: Ika… no niestety nie zjadła. Była blisko wygrania Veto, ale niestety przegrała. Gdy Yellou został HoH- nadal do niego nie napisała. Zaległości w kontaktach się ujawniły przez co ten tydzień staje się dla niej niemalze na pewno śmiertelny. Brak kontaktuawszey przynosi swoje żniwa i Ika choć daje entartaining value to w tym tygodniu błędy w grze sie skumulowały przeokropnie. ROT 3/10

Meciek: Ika jak zwykle w dzienniku to jeden z najlepszych graczy, ale jej irracjonalny strach przed nawiązaniem nawet podstawowych relacji z innymi skończył się tym, że została nominowana przez Yellou. 3/10 ROT

Chione: Nie wiem czemu Ika jest w show, gdzie trzeba by robić socjal, a kompletnie się tego boi. No i co? Wyszlo jak zawsze. 2/10 ROT,

Kid

Kamil: Chciałbym dać Kidowi coś więcej niż WARMING UP 5/10, ale w tym tygodniu jedyny plus to wygranie HoH. Kid od początku rzucał nickami. Gdy ktoś dowiedział się, że Kid go chce nominować… Kid zmieniał zdanie, co nie miało absolutnie żadnego sensu bo te osoby i tak ewentualnie by się dowiedziały o tym, że są nominowane na ceremonii. Kid nominował swojego bliskiego sojusznika, choć nie było ku temu powodu ani tym bardziej potrzeby. Był bardzo podatny na wpływy innych. Ponadto- nominował Roxy bez zadbania o glosy na nią. Takiego gracza nie nominuje się jako pionka. Decyzje w tym tygodniu niestety nietrafione.

Meciek: Kid naprawdę czuje się pewnie w grze i mnie zastanawia na jakiej podstawie wyciąga takie wnioski. Sieje taki chaos, że nawet jego najbliżsi sojusznicy mają jego dość. Plusem jest na pewno wygrana HoH, ale cała reszta tygodnia? Równia pochyła.** 1.5/10 ROT**

Chione: Kid po zdobyciu HoH tak naprawdę odkryl, że ta rola poza byciem safe niesie za sobą koniecznosć podejmowania cięższych decyzji. Niestety, kompletnie nie udźwignąl tej roli. Początkowo mial wspólpracować z Yellou, ale to też totalnie nie wypalilo. Masa bledów, niestety. 3/10 rot,

Kitu

Kamil: Kitu… tutaj nie ma za wiele co mówic. Gra Kitu w tym tygodniu ograniczyła się do robienia sushi i wiązania linami BDSM swojej maskotki. Dla niektórych to HOT, ale w tym wypadku ROT, 2/10

Meciek: Kitu w tym tygodniu istniała bardziej na memory wall niż w grze, więc nie ma tutaj co oceniać, bo nie zrobiła dosłownie nic. 0/10 ROT

Chione: Brak komentarza podobnie jak jej aktywności w tym tygodniu. 1/10 ROT,

Krzyżak

Kamil: Krzyżak do tej pory grał bardzo dobrze i rozważnie. Jednak jego socjal jest bardzo jednostajny, brakuje w nim oryginalności i zróżnicowania. Krzyzak nie wie, ze codziennym pytanim hej co tam jest bardzo łatwo się narazić innym. Paranoja dopadła go po ceremonii veto, przez co niemalże pogrążył swoją grę zbyt intensywnym i nudnym socjalem. Krzyzak jesli bedziesz to czytac- miales dobra pozycje, w takiej sytuacji kieruj wkurzenie na osobe ktora cie nominowala i nie daj sie ponosic emocjom! Na plus.. Krzyzak ponownie komus pomógł się odblokować.WARMING UP 5/10

Meciek: Inni zaczynają zauważać, że Krzyżak zadaje każdemu te same tendencyjne pytania w celu utrzymania kontaktu, co w tej chwili traktowane jest bardziej jako “o patrz, krzyżak znowu się pyta jak tam dzień” niż jako poważny zarzut w jego stronę, ale z biegiem czasu jeżeli nic się nie zmieni to będzie to brane jako powód dlaczego nie można mu ufać. Oprócz tego – na plus to, że kolejny raz wykazał się w Reboot Competition. Trzymam kciuki, że niedługo będzie mieć okazję wygrać konkurencję, która faktycznie coś mu przyniesie. 6.5/10 HOT

Chione: Socjal Krzyżaka schodzi na irytujące tory. Mieszkańcy są już nim zmęczeni, a my wiemy doskonale co to może zwiastować jesli przesadzi. Na pewno na plus jest to, że aktualnie nie jest zagrożony, kolejny tydzień jest w grze i naprawdę nie musi się martwić o bycie celem. 7/10 hot,

Lena

Kamil: Lena nie próżnuje posiadając Jury Pass i hakuje Mainframe po raz kolejny. To ona jest odpowiedzialna za rozgryzienie zagadki w tym tygodniu. Zamiast narzekać bezproduktywnie- wziela sie do roboty co poskutkowało. Lena rozważa różne opcje na głosowanie, robi odpowiednią hierarchię swoich sojuszy i nie zamyka się na kontakty, które potencjalnie mogą się wydawać trudne do uratowania. HOT 8/10

Meciek: Lena jako jedyna wpadła na nietuzinkowy pomysł, że tło w grafikach wysyłanych przez bota w Mainframe może zostać ułożone jak puzzle, co da im hasła do wpisania w Mainframe. Jest otwarta na kontakt z każdym. Czy ma łatwiej w grze? No teoretycznie tak, ale równie dobrze mogłaby osiąść na laurach i nic nie robić, a tak też nie jest. 8/10 HOT

Chione: Lena wie jak użyć mózgu i niewątpliwie dzięki tej zalecie jej kariera w tym show nie skończy się zaraz po tym jak minie jury pass. Posiada stabilny sojusz, ma niezly socjal i ciągle próbuje (często skutecznie) rozgryzać nowosci w Mainframe. Ponownie, piękny tydzień. 9/10 hot,

Miłonio

Kamil: Miłonio zaliczył bezpieczny tydzień, ale raczej dość przypadkiem bo gdyby nie do końca ogarnięte nominacje to powinien trafić na blok- Zbierał w koncu glosy na Yellou. Kolejna wpadka milonia to brak podzielenia sie z sojuszami wskazówką, kiedy jest jedna dzialajaca komenda do wskazowek… Mimo wszystko socjal jest, nawet z osobami z ktorym nie chce grac wiec taka rozgrzewka w tym tygodniu. WARMING UP 6/10

Meciek: Największym potknięciem Miłonia zdecydowanie jest to, że zdobył wskazówki do Mainframe i udawał przed innymi, że bot im ich nie wysłał. Nie wiem co tym chciał osiągnąć, ale jeżeli była to utrata zaufania sojuszu do niego – udało mu się to znakomicie. Jednak oprócz tego udało mu się jakoś przetrwać ten tydzień i wciąż buduje relacje. Patrząc też na jego sukcesy zadaniowe do tej pory myślę, że niedługo ponownie zobaczymy Miłonia w roli HoH. 6.5/10 HOT

Chione: Milonio na pewno jest już bardziej aktywny, tylko nie wiem co akcja z Mainframe miala mu przyniesć poza lekkim flopem. Cóż. Najwidoczniej jakas Matka Boska Anatomiczna nad nim czuwa, bo mimo że ma on podatnosć na chęci malego messu, to nikt nie traktuje go jako zagrożenie. Warming up 6/10,

Pawcio

Kamil: Pawcio po tygodniu w ktorym glosowanie poszlo nie po jego mysli tym razem zaliczyl nominacje… Jeszcze raz to powtorze. Swietny start i od tamtej pory rownia w dół. Papla, papla i papla. Praktycznie nic nie trzyma dla siebie przez co ludzie wiedza z kim trzyma i jak mocno trzyma. Plus za wygranie veta i za ogarniecie w dzien eksmisji ze musi uwazac co gdzie wysyla gdy wrocila do niego jedna plotka. ROT 4/10

Meciek: Pawcio w końcu zauważył, że może w sumie robienie za rozgłośnię radiową nie jest najlepszym pomysłem. Każdy wie, że Pawcio to główna plotkara w domu Wielkiego Brata, więc rozegranie tego tak, żeby przestać gadać wszystko innym i jednocześnie nie wyglądać podejrzanie będzie dla niego trudnym zadaniem. Plusem jest zdecydowanie to, że wygrał Veto i się uratował – myślę, że Pawcio sam się tego nie spodziewał. 5.5/10 WARMING UP

Chione: Gdyby mial swiadomosć, że naprawdę nie musi co chwila każdej osobie mówić co wie i od kogo, żeby się w tym czasem nie poplątać, to naprawdę – Pawcio żylby tu sobie jak pączek w masle, a tak… No cóż. Inni obserwują otoczenie trochę bardziej czujnie. Plus, za ucieczkę z bloku. Warming up 5/10,

Roxy

Kamil: Roxy miala czas wyciszenia… dryfowała sobie spokojnie, zadbała o dobra wymowke czemu jej moze nie byc, nie przewidziala tylko ze ktos moze i tak napisac w nominacji ze maja slaby kontakt xd No wpadka. Roxy miala dobry tydzień, ale jej temperament moze przeszkadzac w grze. Zbyt wyraznie pokazuje kogo nie lubi, w kogo celuje i to jej moze dołozyc cel na plecach, bo nie kazdy jest zadowolony gdy ktos na cos naciska (np. Lena). WARMING UP 6/10

Meciek: Roxy chce postawić na swoim i to jest jak najbardziej dobre podejście do gry, ale nie można z tym też przesadzić – tutaj niestety u Roxy jest z tym problem, bo większość osób trafnie zauważa, że Roxy jest zbyt uparta i trudno jej odpuścić. Oprócz tego trzyma się swoich sojusy, był to spokojny tydzień, bez szałowych zagrań z jej strony, więc i ocena nie będzie szałowa. 5/10 WARMING UP

Chione: Mamy tutaj bardzo fajną grę. Dla mnie ogromnym plusem Roxy jest jej szczerosć, bo niczego nie udaje i mówi jak czuje. Tylko ta cecha niesie za sobą również drugi koniec. Im w domu ciasniej, tym dla Roxy gorzej. Już między domownikami pojawiają się slowa, że nie podoba im się jej upór i rzucanie na osoby, których ona personalnie nie lubi. Warming up 6/10,

Seekir

Kamil: Seekir celowo lub przypadkiem uniknal nominacji pomimo bycia poczatkowym celem. Zbudowal siatkę kontaktow ktora wybroniła go u Kida i jego interwencja nie musiala byc potrzebna. Poza tym- spokojny tydzień, rozkminy w Mainframe. Cytat tygodnia “marsha-the-moose nie ma opcji ze to komenda”. HOT 6/10

Meciek: Seekir w poprzednich tygodniach dbał o sojusze i kontakty i teraz widać było tego efekty – jego sojusznicy wybronili go przed zostaniem nominowanym. Sam tydzień miał spokojny, raczej skupiał się na szukaniu dziesiątego dna w zagadkach w Mainframe, ale z drugiej strony nie miał też potrzeby robienia czegoś więcej. 7/10 HOT

Chione: Spokojny tydzień. Ot, dbanie o socjal, dbanie o mainframe. Po prostu poprawnie. HOT 6/10,

Spectara

Kamil: Spectara miala tydzień… w ktorym irytowały ją niemilosiernie wszelkie hejka co tam, wiec dostawala ich wiecej niz zwykle. Gamewise – zachowywala informacje dla siebie, zauwazala kto informacjami sie z nia nie dzieli. Weszla w jeden fejkowy układ, który na pewno jej pomoże. W edycji z dwoma HoH Specia po swojej wpadce z Seekirem wrócila na dobre tory. Nie widze jej zagrozonej teraz. Ogarnęła się. HOT 7/10

Meciek: Z jednej strony Spectara ma bardzo dobrą pozycję, ale wydaje mi się, że pomału zamyka się w grupach, które już ma i nie chce zbytnio wchodzić w nowe współprace. To jest dobre, bo nie natrzepie tyle sojuszy, że w razie wygranej HoH nie będzie wiedziała co zrobić, ale z drugiej strony – podejście “BOŻE PO CO SIĘ DO MNIE ODZYWACIE DAJCIE MI SPOKÓJ” też nie jest zbyt dobre. 6.5/10 WARMING UP

Chione: Gdyby Specia tylko mogla, to zapewne oglosilaby w Domu BB tydzień spokoju od socjalu. Tak, naprawdę poczulismy, że nie ma na niego najmniejszej ochoty. Na pewno ciekawie obserwuje się jej uklad z Kidem. Póki co, czekamy na jakies bardziej spektakularne jutro 6/10 warming up,

Vitt

Kamil: Vitt zaczyna byc coraz bardziej widoczny. Swietne konfy, dobre odczyty sytuacji. Próby podejmowania wyzwania z Mainframe, nie zawsze udane, ale istniejące. Wszystko wskazuje na to, że Vitt po raz kolejny pozbędzie się z gry swojego celu. To nie jest gra pełna fajerwerków, ale wydaje mi się, że na ten moment jedna z najlepszych w całym domu.* HOT 8/10**

Meciek: Vitt gra naprawdę spokojną, ale silną grę. Nikt nie bierze go za cel, dogaduje się z każdym. Nawet po wygranej HoH nikt do niego nie ma jakichś pretensji. Naprawdę świetna gra, wie kiedy działać a kiedy nie rzucać się przed szereg i myślę, że to mu się naprawdę opłaci. 9/10 HOT

Chione: Vitt zaliczyl reanimację i pokazuje się z coraz lepszej strony – nareszcie. Socjal? Jest. Rozgryzanie Mainframe? Jest. Bezpieczna pozycja w grze? Jeszcze jak. No naprawdę, aż milo widzieć te zmiany! 8/10 HOT,

Wojciu

Kamil: Wojciu… stonował trochę z układami, kontakt nadal jst dobry z każdym, plotki o jego sojuszach nieco ucichły, ale pojawia się jeden problem. Tak, wiadomo- nikt nie chce robić ruchu zbyt wcześnie, nikt nie chce sie angażować w coś niepotrzebnie i zrzucać target na siebie, ale w grze Wojcia teraz pojawiło się aż za dużo tej przezorności. Gdy jest bezpieczna opcja coś zrobić- to to się robi, a nie przeczekuje! Oczywiscie dla niego brak wykonania odwaznego ruchu przez sojusznika jest dobry, bo zostawia w grze konflikty, nie przyczepiam siędo gry, bo jest bardzo dobra, ale tutaj zaczela istniec niestety wielka szansa, ze Wojciu będzie przeczekiwać wszystkie okazje, bo bedzie za wcześnie. A potem… trafi raz na blok i odpadnie. Mam nadzieje ze się mylę, ale takie wnioski wynikaja z analizy editu.** HOT 8/10**

Meciek: Wojciu zdecydowanie się uspokoił, ale Wojciu aktualnie mota się w tym co chce zrobić. Myślę, że to też trochę efekt tego ile zawiązał współprac w poprzednich tygodniach, ale zaczyna pomału popadać w panikę przed ruchami na którą cierpi Aikko. 6.5/10 HOT

Chione: Wojcia zaczyna dopadać kara za wlasne ruchy. Niepotrzebna dynamika w pierwszych tygodniach gry w stylu – nowy sojusz co godzinę zaczyna powoli zbierać żniwa. Ciężko obiecywać każdemu bezpieczeństwo, gdy ma się sojusz praktycznie z calym castem. A jak to się może pokomplikować jak zostanie się HoH… Ojojoj. HOT 8/10,

Yellou

Kamil: Yellou no ogromny plus bo wygrał HoH po nominacji. Dobór nominowanych natomiast…. z tym oboje HoH mieli problem. Osobiscie uwazam ze ich wybory nie sa trafione. Oboje posiadali osoby, ktore jawnie w nich celowaly i sposrod tych osób albo nie wybrali nikogo albo wybrali najmniejsze zagrożenia. Socjal jest poprawa, obrana strategia- do zrozumienia, Yellou nie chce robić fal na morzu gry, ale moim zdaniem gdy sie juz raz trafi na blok a potem wygra HoH to od razu powinno się wycelowac w osoby, ktore najbardziej wyraznie w ciebie celują. Ika celowała, ale Ika nie wygra tak łatwo zadania. Miłonio natomiast… Jest to poprawnie zrealizowane HoH, ale ten tydzien mogl sie skonczyc dla Yellou o wiele lepiej. HOT 7/10

Meciek: Ostatnio obstawiłem go na potencjalnego zwycięzce po czym został nominowany do eksmisji i był blisko eliminacji, więc może nie będe mu już życzył czegokolwiek w swoich ocenach gry. Odnośnie samej gry, wydaje mi się, że Yellou za bardzo zbliżył się do swojego sojuszu i niezbyt skupia się na relacjach z innymi i jakimś planie zapasowym, co robią pozostałe osoby z jego sojuszu. Jednak jako HoH jako tako sobie poradził, chociaż decyzje nominacyjne były… dziwne. 6/10 WARMING UP

Chione: Yellou trochę za bardzo boi się zaszaleć z socjalem przez co dla niektórych stanowi osobę, która w ogóle się nim nie interesuje. Mimo to ostatnimi czasy widać poprawę. Będąc HoH rozegral go poprawnie i nie narobil sobie przy tym masy wrogów. Szkoda tylko, że po zamęcie z Mistralkiem, zalicza kolejną lekką dramę z Kidem. Na plus na pewno są jego konfy, które pokazują że stara się grać ostrożnie bez glupich i nieprzemyslanych ruchów. 8/10 hot,

WYWIAD Z HOSTAMI!

Zgodnie z zapowiedzią, postanowilam, że tym razem do swojego studia zaproszę nikogo innego jak samych prowadzących. Przekonajmy się, jak oceniają oni dotychczasowe poczynania uczestników w BB11 oraz czy udalo im się spelnić najważniejsze założenia, które postawili sobie na start sezonu. Kochani, przed Wami _maciek i kamil_lavigne ❤️, Chione: Moi drodzy. W dzisiejszym odcinku mam okazję gościć dwie niesamowite osoby. Duet, bez którego nawet nie moglibyśmy marzyć o tak niezapomnianych emocjach w naszej społeczności. Oto przed Wami specjalny wywiad z Kamilem i Mećkiem! Kochani! Kolejna jesień z Big Brotherem. Jak oceniacie na ten moment obecną edycję względem poprzednich? Coś Wam się wyjątkowo podoba? Coś wymaga poprawki?

Kamil: Edycja jak co roku zaskakuje i wydaje się, że uczestnicy po raz kolejny przebijają to co się działo rok temu. Dzieje się dużo, każdy jest zaangażowany w gameplay i nie mieliśmy żadnego afka, do którego nijak nie dało się dobić. Poprawiłbym tylko zachowanie niektóych graczy, ale to jak zwykle- są odporni na prośby o nie spamowanie w trakcie wydarzeń, narzekają na coś czego nie potrafią zrobić. BB is hard, snap out of it kochani

Meciek: Myślę, że uczestnicy grają ciekawie, dużo osób robi syf, przez co nikt nie czuje się do końca pewnie w swoich sojuszach, więc no jest to, co lubimy najbardziej – coś sie dzieje, nie ma stagnacji w grze.

Chione: Skąd pomysł na theme sezonu? Wydaje się, że w porównaniu do poprzednich edycji angażowanie botów sprawia, że ORG wskoczył na nowy, wyższy poziom.

Meciek: Z motywem jest taka śmieszna sprawa, że zawsze pod koniec danego roku w BB mamy z Kamilem jakieś losowe objawienie i nagle stwierdzamy, że za rok to robimy taki i taki motyw i w sumie tak już zostaje. Tak było z big coinami, które na koniec BB8 teasowaliśmy, tak było też z naszym zamysłem na BB10 i UBB przy finale BB9, i tak samo było tym razem, bo przy finale UBB wiedzieliśmy co chcemy zrobić teraz, oczywiście nie mieliśmy nic jakoś konkretnie rozplanowanego, ale taki ogólny pomysł i bazowy plan twistów.

Kamil: Tak jak wspomniał Meciek- pomysł na theme pojawił się rok temu, teraz też już posiadamy zarys tego jak ma wyglądać BB12. Zawsze mamy wszystko przygotowane z wyprzedzeniem. Idea na ten sezon była… technologiczna. Chcieliśmy wskoczyć w przyszłość, a 1984 opisuje futurystyczną dystopię. W domu BB w tym roku rządzą boty, jest Mainframe- wszystko jest zautomatyzowane i działa samo- i właśnie taki wyższy poziom chcieliśmy osiągnąć., Chione: Parę pytań co do castu. Czy liczyliście na zgłoszenie konkretnych osób? Czy był ktoś na kogo czekaliście, ale nie wysłał zgłoszenia?

Meciek: Na pewno było kilka osób, które chcielibyśmy zobaczyć w grze, ale niestety ostatecznie nie udało się zgrać tego tak czasowo żeby mogli wziąć udział, ale ostatecznie myślę, że cast jest świetny, mamy dużo debiutów Big Brotherowych, a osoby, które teraz nie dały rady zagrać na pewno zobaczymy w przyszłości.

Kamil: Nigdy nie liczę na zgłoszenie jakieś konkretnej osoby, wolę mieć niespodziankę kiedy zgłosi się ktoś niespodziewany. Cast w tym roku jest jednym z najlepszych w historii. Bardzo dużo debiutów, dużo świeższych osób, osób które dawno nie grały. Różnorodoność wyszła nam 10/10 i to widać w rozgrywce- jest pełno rożnych stylów i każdy gra w unikatowy dla siebie sposób.

Chione: Kto jest dla Was miłym zaskoczeniem w sezonie, a kto Was rozczarowuje najbardziej?

Kamil: Miłe zaskoczenie to oczywiście nasz Krzyżak. o jest sezon w którym gra zdecydowanie najlepiej. Przybyło mu obycia z grą, nie jest kompletnie zagrożony i choć irytuje trochę pozostałych swóim czerstwym socjalem to zdudował na tyle silne kontakty, że nie odpadnie i to jeszcze pewnie przez długi czas. Oprócz Krzyżaka- Vitt gra bardzo dobrze, Miłonio jest świetnym debiutem, Wojciu zdecydowanie poprawił swoją grę względem ostatnich występów. Tak naprawdę miło zaskoczyli mnie praktycznie wszyscy oprócz Raffa, którego gra… to był po prostu zwykły ROT i to nie przez innych na których zwalał winę, ale przez samego siebie. Choć u niego też znajduje pozytywy.

Meciek: Myślę, że pozytywne zaskoczenie to Krzyżak i Wojciu. Krzyżak wydoroślał i gra bardziej rozważnie, z kolei Wojciu potrafi wyłapać moment kiedy robi za dużo i trochę się uspokoić. Z osób, które debiutują to Miłonio mnie bardzo pozytywnie zaskakuje, bo jak sam zauważa – odnalazł się w formacie BB. Z rozczarowań to zdecydowanie Kitu, gdzie rozumiemy, że ma mało czasu, ale wchodzi to już na terytorium tego, że zabiera miejsce w grze komuś kto faktycznie byłby zainteresowany grą., Chione: Czy przewidywaliście, że mainframe będzie wychodził tak opornie? Co jest największym problemem? Za trudne zagadki? Niechęć castu do tego aby drążyć do rozwiązań zamiast czekać na podpowiedzi?

Kamil: Zamysł Mainframe jest taki, że to jest twist w Big Brotherze. BB to nie jest Survivor, gdzie przewaga może wpaść za nic i tym bardziej tych przewag nie może być zbyt wiele. Dlatego osobiście po tym jak zaplanowaliśmy Mainframe byłem pewien, że twist wyjdzie bardzo zbalansowany- uczestnicy będą coś zdobywać, ale nie będą zdobywać wszystkiego. Okazjonalnie coś się trafi, ale nie zostanie rozdane wszystko- i tak właśnie się dzieje. Domownicy są tym sfrustrowani co jest zrozumiałe- mnie też by irytowało to, że nie potrafię czegoś rozwiązać, ale…. wszystkie komendy jest łatwo zdobyć, na najprostsze rozwiązania trudno wpaść, dlatego ten twist według mnie wychodzi tak dobrze- pozwala na zdobycie przewagi osobom, które się do tego przyłożą, dzięki czemu gra nie jest advantage-dependant. Co warto nadmienić- około polowa rzeczy w Mainframe nie jest tak naprawde przewagami, tylko rzeczami, które modyfikują tydzień, wiec testowana jest też zdolność adaptowania się do zmian.

Meciek: Szczerze to nie, byłem pewien przy planowaniu zagadek, że wszystko pójdzie im mega szybko, dlatego też mają ten cooldown 6 godzin – nie chcieliśmy żeby wszystko zostało wystrzelane pierwszego dnia, a tutaj wychodzi na to, że uczestnicy mają problemy zdobyć cokolwiek. Odnośnie zagadek – większość jest naprawdę nieskomplikowana, ale mieszkańcy szukają w nich drugiego, trzeciego, czwartego i czasem piątego dna, których zwyczajnie tam nie ma., Chione: Mamy za sobą ponad 30 dni gry, jedna trzecia za nami. Na przestrzeni wszystkich edycji czy zdarza się Wam kryzys, gdzie już nie możecie patrzeć na innych i macie ochotę to rzucić w cholerę? Czy jednak im mniej osób do pilnowania tym lżej?

Meciek: Z biegiem czasu na pewno jest lżej, bo mniej osób do pilnowania czy każdy wszystko napisał, ale szczerze to w tej edycji miałem już swój ‘kryzys’ i była nim podwójna eksmisja pierwszego tygodnia, to był zdecydowanie błąd z naszej strony żeby ją wtedy robić, bo było za dużo ludzi, za dużo do ogarniania naraz i nie wyszło to tak dobrze jak chciałbym żeby wyszło.

Kamil: . Im mniej osób w grze tym łatwiej wszystko ogarnąć. Początki zawsze są najgorsze i w tym roku dotknęło mnie to bardziej niż zwykle. Mam dwie prace, mniej czasu, a wracając do domu czuję się jakbym zaczynał trzecią, która zabiera najwięcej czasu, co w połączeniu z okazjonalnie wybitnie irytującą roszczeniowością bo czegos nie potrafią i mają za głupie, fochami bo coś im nie wyjdzie oraz spamem uczestników bo nie wiedzą, że maja zamknac pysiulki kiedy coś się dzieje jest wyczerpujące. Jest ciężko, ale gdy wszystko jest robione na biężąco to wygląda łądnie i spójnie, a po czasie, gdy już zacznie się faza Jury będzie o wiele lepiej. Moment w którym nie mogłem patrzec na uczestników jest za nami już., Chione: Czym dla Was charakteryzuje się dobry gracz formatu Big Brother?

Meciek: Dobry gracz w BB powinien być do tańca i do różańca, powinien wiedzieć co chce osiągnąć w grze, ale niekoniecznie dążyć do tego celu po trupach. Jednocześnie dla mnie najważniejsze jest to żeby ta osoba miała osobowość, możesz grać wybitnie, ale jak jesteś nudny jak flaki z olejem to dla mnie to nie jest dobry gracz.

Kamil: Dobry gracz formatu BB Chyba mogę odpowiedzieć na swoim przykładzie (100% skuteczności hihi). Dobry gracz w BB przede wszystkim nie tworzy na początku sojuszy- on daje się wciągnąć w ugrupowania dzięki swojemu socjalowi. Socjal jest dobry, konkretny, nie polega na laniu wody, ale nie jest przesadny, aby ludzie nie pomyśleli, że ma się sojusz z każdym. Strategie mogą być różne, ale dobry gracz w BB powinien interesować się tym, że nie ważne kto odpada- byle nie on. Gdy jest taka możliwość- powinien zostawiać w grze konflikty. Dobrym pomysłem jest celowe utrzymywanie dobrego lecz nieco słabszego kontaktu z paroma osobami, aby mieć kogo bezpiecznie nominować. Dobry gracz wykonuje ruchy wtedy kiedy jest na nie okazja, która mu nie zaszkodzi- nie powinno się kategorycznie odmawiać wykonywania bardziej odważnych posunięć tylko dlatego, że jest za wcześnie w grze- absolutnie nie. Gdy jest okazja – robimy wszystko żeby sobie ułatwić dalszą drogę i cała winę zrzucić na kogoś innego. Wygrywanie zadań… trzeba z tym uważać- znaleźć dobrą granicę między okazjonalnym wygraniem HoH i Veto w pierwszej połowie gry i próbą wygrania wszystkiego na sam koniec. Jak ktoś jest challenge beast- musi to ukrywać i znaleźć odpowiedni moment kiedy się odpalać. Nominacje… unikać ich jak ognia, nie zgadzać się na bycie pionkiem ani nie wciskać nikogo w taką rolę, zwłaszcza ze swojej grupy sojuszników. I co najważniejsze… nie udawać świętego, nie bać się tego, że coś mogło wyciec i dojść do innych- at the end of the day- wszystkim co zostanie wykonane trzeba się chwalić, a nie mówić o swojej szlachetności.

Chione: Bardzo dziękuję za ten wywiad i cóż, pozostaje mi tylko życzyć nagrody dla najlepszych hostów kolejny rok z rzędu! ❤️,