Big Brother S10E41 Season Finale (Part 2&3 of Final HoH, Final Eviction, Jury Voting, Winner Reveal), W13

PREVIOUSLY ON BIG BROTHER!!!

Uczestnicy zebrali się na wspólne wspominanie całego sezonu.
W tym samym czasie jurorzy organizowali swoje obrady okrągłego stołu.
Na pierwszej części zadania o HoH w starciu z krokami Jonek okazał się zwycięski.

TONIGHT

WHO WILL ADVANCE TO PART 3 OF FINAL HOH? WHO WILL WIN THE LAST HOH?
WHO WILL BECOME THE LAST JURY MEMBER? AND FINALLY…

WHO WILL BE THE WINNER OF BIG BROTHER 10?

IT ALL HAPPENS LIVE ON BIG BROTHER!!!

Aga: już zdania nie zmienię !

 

DAY 91

CONGRATULATIONS @Jonek !!! YOU HAVE WON THE FIRST PART OF FINAL HOH COMPETITION!

Awansujesz automatycznie do części trzeciej, która odbędzie się 17.11.22

Jonek: Wiedziałem że sie muszę postarać bo nie chciało mi się dzisiaj robić zadania. Wiedziałem że to może być proste zwycięstwo bo lubię aktywność. Bez znaczenia kto wygra bo jak przegram trzecią część to i tak w tym finale będę.

Newt: Cieszę się, że pierwszą część zadania wygrał Jonek. Ja wiedziałam od początku, że nie mam szans w nim wykręcić nawet ok wyniku, nie mówiąc już o wygranej także bardziej wczoraj kibicowałam pozostałym uczestnikom niż robiłam zadanie XD

Newt:  No ale nic, takie mam szczęście że 3 dni przed zadaniem na chodzenie rozwalam sobie śródstopie, nic na to nie poradzę.

Newt:  Teraz liczę na to, że druga część zadania pójdzie mi lepiej, bo nie zamierzam w żadnym wypadku rezygnować przez to z tego ostatniego HoHa. Ciągnę dalej i zobaczymy co przyniesie dzisiejsze zadanie 😄

Aga: Zasnęłam Matko nie wiem kiedy Ja jeszcze muszę wspomnieć dzienniczku o tych krokach ,choć miałam ich tylko 14.278 to lazilam nawet po domu aż zasnęłam 🤣🤣to takie wspomnienie tez będzie fajne ,Jonek miał dużo więcej ! Śmieszna sytuacja zasnęłam z tele w ręce po pytaniu do kiedy wysłać zamiast to zrobić odrazu ,to mówię a chwilkę poleże może jeszcze wstanę 😆a obudziłaam się z tele w kołdrze o koło 3🤣 Jonek wędrował wszędzie i gratki dla niego !Ja też próbowałam ,ale mnie to wykończyło aż tak ,że padałam 🤣🤣

Aga: Jestem na siebie trochę zła ,że zasnęłam i nie wysłałam 🙈😭🤣ale i tak bym przegrala z tego co wiem ,więc nie czuje jakiegos żalu aż tak dużego do siebie ! Super ,że Jonek wygral cieszę się 😁bo naprawdę dużo włożył w to zadanie i wędrował sobie ,no ja niestety nie miałam okazji dużo chodzić ale w miarę możliwości chodziłam!!!

Aga: Czułam ,że Jonek nas pokona w tym zadaniu! Myślę ,że zasłużył sobie na wygranie tej pierwszej części i ja muszę się skupić teraz na drugiej części zadania której się boje ,może być trudne dla mnie i przegram a wiadomo jakiego przeciwnika mam przed sobą fenomenalną Newt ,która w zadaniach wymiata! No boje się akurat tego jestem już tak bliskk.finalu i jeszcze się zestrsuje i przegram z nią !

Aga: Też zależy jakie będzie zadanie oby nie matematyczne ! Ani zadane puzzle , chciałabym coś takiego w miarę dla mnie 😆 No zobaczymy co będzie jedynie na teraz mogę powiedzieć ,że się tego zadania obawiam jak żadnych innych do tej pory !

Aga:  Będę się starała wygrać ,ale jak się nie uda mówi będę musiała poczekać jak rozstrzygnie się 3 część i może ktoś z tych osób mnie zabierze do finału !Jeśli nie uda mi się wygrać w tych etapach ! Zwłaszcza tym drugim ,bo jak się uda będę miała szansę zawalczyc w 3 ..ale no.dobra nie będę się nastawiać bo się rozczaruje!Więc zobaczymy jak mi pójdzie w drugim etapiku

DAY 92

 

Witajcie na części drugiej finałowego HoH!
Ta konkurencja nazywa się BB Libraryi oto jej zasady!

Otrzymacie szereg zdań o byłych i obecnych uczestnikach. Każdy uczestnik ma przypasowane
dwa zdania. Zdania różnią się…tytułem ksiazki lub programu telewizyjnego oraz…drobnym szczegółem dotyczącym gry.
Waszym zadaniem jest określić, który z dwóch szczególów do danej osoby jest prawdziwy. Zdanie z prawdziwym szczegółem będzie zawierało
prawdziwy angaż w rozwój kariery, do której drzwi otworzyło BB.

Musicie ułożyć wszystkie tytuły w kolejności chronologicznej odpadania osób. Tytuły dla F3 umieszczacie w dowolnej kolejności na końcu. Za poprawny tytuł i miejsce otrzymujecie po punkcie.
Osoba, która zbierze więcej punktów wygra zadanie!

“KAT Katra” – wspaniała opowieść o walecznej kobiecie zdobywającej 6 głosów
“Krzycz Katraaaaaaaaaa” – wspaniała opowieść o walecznej kobiecie zdobywającej 7 głosów

“Uwierz w Lukasa” – horror na podstawie eksmisji, w którym final girls były Patrycja i Olka
“Don Lukasjo” – horror na podstawie eksmisji, w którym final girls były Patrycja i Ika

“Patka Wpadka” – bajka dla dzieci o kocie Patce, który mieszka w domu przez 18 dni
“Rati Pati” – bajka dla dzieci o myszy Pati, która mieszka w domu przez 14 dni

“Toxic” – remaster piosenki Britney, piosenkarka nie wytrzymała presji po 10 głosach domu
“Czy chemiczne znaczy toksyczne?” – studium przypadku, 9 osób wskazało na autorkę

“Are you done or are you finished? By Finito” – ksiązka kucharska z anegdotką o udziale w dwóch vetach
“Finished Finito” – książka kucharska z anegdotką o udziale w jednym Veto

WANTED GREG – ogłoszenie na EXXXPEDIA LOUNGE z poszukiwaniem Grega, biorącego udział w Killer Nominations
Karton mleka z napisem GREG – ogłoszenie zaginięcia na mleku, z poszukiwaniem Grega, biorącego udział w TAG nominations

“FasOlka” – kontynuacja histori na straganie w dzień targowy, Fasolę dwa razy ratowało Veto
“KrejzOlka” – polski kabaret, nieśmieszny, Krejsolkę raz ratowało Veto

Koszmar z ulicy Elmstreet – horror, pisanie trwało trzy tygodnie
Portret Elma Greya – erotyk, trwało cztery tygodnie

Frozen Frosty – parodia Frozen, gdzie Frosty otrzymuje 5 głosów więcej na eksmisji niż przy głosowaniu do ratowania
Frozen, ft. Madonna – parodia piosenki, gdzie Frosty otrzymuje 4 głosy więcej na eksmisji niż przy głosowaniu do ratowania

“Ooop i slay” – słownik wyrazów obcych Iki Kopalińskiej, która wygrała HoH dnia 9.
“Zjadła i peri” – słownik wyrazów obcych Iki Kopalińskiej, która głos oddała trzykrotnie

“New York spotyka Nowy Orlean” – dokument o odnalezieniu zaginionych bliźniaków. Autor nigdy nie wygrał żadnego zadania o HoH lub PoV

“New York spotyka Nowy Sącz” – dokument dokument o odnalezieniu zaginionych bliźniaków. Autor został wyrzucony z mieszkania po 52 dniach

“Mam jad w nicku” – historię eksmisji 5-4-0 czytała Krystyna Czubówna
“Jade, ale czy dojade?” – historię eksmisji 6-5-0 czytała Krystyna Czubówna

“Cierpienia młodego Sunlighta” – główny bohater narzeka na parzystą ilość wygranych zadań, a wolał nieparzystą
“Młody Sunlight i nie może” – główny bohater narzeka na nieparzystą ilość wygranych zadań, a wolał parzystą

“Mamona z Mamuną” – polska wersja “The Apprentice”, prowadząca wygrała głosowanie publiczności w tygodniu 9
“Sexowny akcent Mamuny” – nowa wersji pani gadżet, prowadząca wygrała głosowanie publiczności w tygodniu 10

“Hop przez płot” – animacja dla dzieci, 5/5 osób rekomenduje i oddaje głos
“Hoppie dropi” – animacja dla dzieci, 6/6 osób rekomenduje i oddaje głos

“Leawia – obrabowana z tożsamości” – thriller psychologiczny. Bohaterka wygrała zadanie “Duck, Duck Goose”
“Laevia- Jonek tak to się pisze!” – satyra. Bohaterka wygrała zadanie “Swan Song”

“Teoria ewolucji z Darwinem na wesoło” – autorka w sumie otrzymała 4 głosy na eksmisjach
“Liwaj zaleca: piąta dawka, przybij piątke” – reklama szczepień, autorka w sumie otrzymałą 5 głosów na eksmisjach

“LukWriting” – kurs szybkiego pisania, HoH wygrane w tygodniu 4 i 11
“Krótko, zwięźle i na Luka”- pogadanka o skuteczności małej ilości konf, autor wygrał HoH w tygodniu 3 i 11

“Czerń to nowa czerń” – magazyn modowy Fixa, jego pierwsze zadanie o Veto, w którym brał udział to Rainbow Antlers
“Ubieram się na czarno, bo jestem z Fixiar” – fanpage na fb, założyciel ma jednego lajka z jego pierwszego zadania o Veto, czyli “Morph It”

“50 twarzy Sowy” – erotyk powstały w piwnicy Ryby po fałszywej eksmisji dnia 34
“365 sów” – erotyk powstały w piwnicy Ryby po fałszywej eksmisji dnia 32

“Teoria względności Newtona” – o tym jak taka sama ilość HoH i PoV oznacza symetrię w naturze
“Przygody traszki Newt” – o tym jak kompletny brak bycia Have Not uratował traszkę

“W 80 dni dookoła Pszczyny” – Jonek opowiada o swoim pierwszym triumfie w zadaniu “Which Day”
“Jak Jonek został strażakiem” – Jonek opowiada o swoim pierwszym triumfie w zadaniu “Against your pick”

1.KAT Katra
2.Uwierz w Lukasa
3.Rati Pati
4.Toxic
5.Finished Finito
6.Karton mleka z napisem GREG
7.FasOlka
8.Koszmar z Ulicy Elmstreet
9.Frozen, ft. Madonna
10.Oop i slay
11.Nowy York spotyka Nowy Orlean
12.Mam Jad w nicku
13.Cierpienia młodego Sunlighta
14.Mamona z Mamuną
15.Hop przez płot
16.Teoria ewolucji z Darwinem na wesoło
17.Krótko, zwięźle i na Luka
18.Czerń to nowa czerń
19.50 twarzy Sowy
20.Teoria względności Newtona
21.Jak Jonek został strażakiem

 

1.KAT Katra
2.Uwierz w Lukasa
3.Rati Pati
4.Toxic
5.Finished Finito
6.Karton mleka z napisem GREG
7.FasOlka
8.Koszmar z Ulicy Elmstreet
9.Frozen, ft. Madonna
10.Oop i slay
11.Nowy York spotyka Nowy Orlean
12.Mam Jad w nicku
13.Cierpienia młodego Sunlighta
14.Mamona z Mamuną
15.Hop przez płot
16.”Leawia – obrabowana z tożsamości”
17.Teoria ewolucji z Darwinem na wesoło
18.Krótko, zwięźle i na Luka
19.Czerń to nowa czerń
20.50 twarzy Sowy
21.Teoria względności Newtona
22.Jak Jonek został strażakiem

Mamy wyniki….
Poradziłyście sobie z tym zadaniem o wiele lepiej niż 3/4 finałowej czwórki rok temu. Gratulacje!
Jednak każda coś sknociła….Aga pare tytułów…Newt pominięcie osób…
I to wszystko doprowadziło do dwóch punktów różnicy.
@Aga zdobyłaś 29 pkt na 44
@Newt
Ty na swoim koncie masz…
31 punktów.

CONGRATULATIONS NEWT!!! YOU HAVE WON PART 1 OF FINAL HOH COMPETITION!!

Aga
Gratuluję

Aga
No trudno taka gra 😁

Newt
Dziękuję! Tobie też naprawdę dobrze poszło! 😄

Aga
Chociaż Tyle 🥰

Jonek
Gratulacje 😉

Aga: Zadanie mega stresujące wiecie kiedy ja wpadam w panikę kiedy liczycie czas ,wtedy nie wiem co robić , mierzyłam się z najlepszą uczestniczką tej edycji to dla mnie zaszczyt byc równą z nią , niesamowite zakończenie seoznu,No cóż przyjdzie mi czekać na rozgrywkę ich może ktoś mnie zabierze do finału z nich 😁a jak nie to trudno ,myślę ,że już dużo zrobiłam odejdę jako 3 to też coś dobrego !

Aga: Zadanie faktycznie było nie tak trudne ,no ale jak to ja ją zaraz wpadam w taki amok ,że mam stresa ,i nic mi wtedy nie idzie ! Cóż mogę powiedzieć narazie bde gadać z Newt i z Jonkiem nic mi innego nie pozostaje ! Może mnie wezmą do finału jedno z nich! No nie mówię ,że liczę na Jonka ,że wygra bo Newt nie jestem pewna czy mnie weźmie myślę może wziąć Jonka z tego powodu ,że ja przegrałam z nimi zadania i stwierdzi ,że bardziej zasługuje on niż Ja ,ale może pójdzie na takie coś ,że prawniej ze mną wygra i to ja będę w F2!

Aga: No zła jestem ,że nie mogę o to zawalczyć ,bo byłam tak blisko! Kurde ,nigdy mi przykro nie było przez całą edycję a dziś czuje się ,że naprawdę na koniec się otowrzylam i zaczęłam grać dobrze ! I dlatego może czuje taki niedosyt ,że nie zawalczę w ostatnim zadaniu !No ale cóż taka gra ! I tak powinnam się cieszyć ,że dobrze zagrałam i jestem tutaj gdzie jestem ! Ah pozostaje mi czekać !

Newt: Bardzo mi się podobało zadanie, takie typowo na złapanie kogoś na błędzie 😄 Kurczę, byłam tak pewna, że będę mieć znaczącą większość dobrze, ale nie pomyślałam żeby przeliczyć przed wysłaniem, że przecież uczestników było 22 a odpowiedzi mam 21 :<

Lounge

Jonek
Miłego 😉
Co tam dzisiaj porabiacie?

Aga
A ogarniam właśnie chatę 😁a potem będę po córkę do szkoły jechała i myślę coś na obiad zrobić
A ty co porabiasz ?

Aga: Wiecie co nie wierze ,że dziś to przeodostatni dzień 🙈kiedy to tak zleciało 😁

DAY 93

Newt: Cieszę się, że wygrałam – o krok bliżej do gwarantowanego finału 😄 Mam nadzieję, że cokolwiek by się nie stało w czwartek uda się doprowadzić do finału z Jonkiem. Naprawdę podoba mi się perspektywa tego, żeby rzeczywiście dojść do F2 w dokładnie takim składzie, jaki ustaliliśmy w pierwszym tygodniu rozgrywki 😄

Newt: Co do planów – na pewno dam z siebie wszystko w dzisiejszym zadaniu o HoHa. Chociaż muszę powiedzieć, że jakaś część mnie nie chce go wygrywać żeby nie musieć wybierać drugiego finalisty.

Newt: Kurczę naprawdę ciężkie są te ostatnie tygodnie pod tym względem. Wiem, że się powtarzam, ale naprawdę już nie chcę, żeby ktokolwiek odpadał po tylu dniach rozgrywki.

Aga: Wow nie sądziłam ,że tego doczekam ,co by nie było będę 3💪💪 Aż się nie mogę jutra doczekać jak to się wszystko ułoży! Czasem Lepiej zostać trzecim niż byc drugim większy niedosyt będzie się czuć 😁 Myślę ,że oni wzajemnie się do finału wezmą , a ja już zostanę ta trzecią 🥹😈❤️no cóż bywa ,choć Newt mówi ,że jest nadziei trochę ,że to Jonek będzie decydował a nie ona !Ludzie mimo wszystko pisze teraz te parę słów ,co ma być to będzie i tak zaszłam mega daleko !

Aga: Nawet już nie pytam o to nie warto niech już wsyzystko zostanie w ciszy i niech wszystko wydarzy się niespodziewanie choć jak wyżej mówię to czuje to w ja to się mówi ,że nie będę w tej dwójce co będzie mierzyć się o wygraną ! Ale i tak pewnie bym tego nie wygrała ,choć czytałam te pytania i jak ja nie odpowiadałam ,że Jury zastanawia się nad moją opcja wygrania od New Jork , jakąś nadzieję mi dał takim pytaniem ,ale to nie ważne !

Aga: Nawet Leavia uważa mnie za gwiazdę tej edycji to niesamowite ! Cóż zobaczymy jutro co się zdarzy ! I Nie chcem się na nic nastawiać ,bo mam swoje przeczucia 😊 Może specjalnie mi dał takie pytanie kto wie ,że zacząłam wierzyć ,że mogłabym to wygrać ,ale nie ja tego i tak bym nie wygrała ,nie sądzę by tak się stało !niech już oni decydują wszystko zakceptuje nie wyjdę z tad jako przegrana nawet jak nie znajdę się w F2 już to wygrałam tą końcówką i samym byciem w finale! No Dzienniczku to na tyle nie wiem nawet kiedy będę się mogła z Tobą pożegnać !więc żegnam się dzisiaj ❤️każdy dzień z Tobą był piękny i pisanie ❤️😈

Jonek: Tak w skrócie do odcinka. Bardzo dziękuje wam z super edycje, czasem marudziłem ale świetnie się bawiłem 😉 Obecnie jestem na rodrożu. Czuje że moja gra i newt była bardzo podobna ale finalnie jej mogła zostać lepiej odebrana.

Jonek: Dużo zależy jak moją mowę jury odbierze i to jak ja odbierałem grę. Czuje że pewne wątki mojej mowy mogą zostać podwarzone ale jest dużo kwesti które mogą wypaść lepiej niż newt jak je wytłumaczyłem. A z Agą mam ten problem że Jury może zrobić mi po prostu na złość.

Nad Jonkiem zbierały się czarne chmury…

Jonek: Obudziłem się dzisiaj z przekonaniem że przez mowe i odpowiedzi przegrałem ten finał.

Z kolei Newt robiła notatki z rzeczy, które nie były częścią Big Brother 10.

Newt: I cyk notateczki z tych podpisów pod zdjęciami w pokojach zrobione, tak w razie czego XD

 

 

Witajcie na najważniejszym zadaniu sezonu- part 3 finałowego HoH.

Ta konkurencja to tradycja i nazywa się “Jury Letters”. Oto jej zasady.

Każdy z jurorów zaadresował dla Was listy, które zawierają cztery informacje o ich grze.
Jednak jak wiadomo w tej edycji… macie problem z prawidłowym odtwarzaniem tego co się wydarzyło.
Wśród czterech oznaczonych literami ABCD informacji tylko jedna jest prawdziwa.

Waszym zadaniem jest wskazanie w każdym liście prawdziwej informacji.
Za każda poprawną odpowiedź zyskujecie punkt. Osoba, która zbierze najwięcej punktów…
zostanie finałowym HoH!

JUROR #1 – Ika

Ooops slay! To ja Ika, kolorowy ptak tej edycji. Piszę do Was na moim nowym Galaxy Lumia Apple Iphone Gen Z w przerwie robienia wzorów igłą i nitką. Nmg z was, ale zjadłam wtedy kiedy w zadaniu o HoH dnia 9 pokonałam Hoppie (A). Slejnęłam też to zadanie o Veto z rogatą Marshą, wtedy nominowany uratował się sam tym vetem, zrobił nam jazdę (B). Ale nienawidzę zmieniać nicku, dlatego koszmarem dla mnie było zostanie pierwszy raz Have Not w ten parszywy czwarty tydzień (C). Anyways, na moim tier liest najwyżej znajduje się Greg, który odpadł na HoH Newt (D), bo ja kocham takich cute masculine feministów, pewnie ma długie włosy i pije wino. To by było na tyle. Periodt. Peri. Periana. Cisowianka Perlage. Kisski Ika

Odp. C

Newt – C
Jonek – B

JUROR #2 – New York

Hej. Nazywam się New York i jestem na tropie deluzji w tym sezonie. Moim absolutnym faworytem był Sunlight. Napisałem mu, że przez jego debilne decyzje ma nie ryczeć, kiedy odpadnę na jego HoH w tygodniu 8 (A). Btw, przez te decyzje nigdy nie dałem ci żadnej rangi w mafii. Uważam za ekstremalnie nieeleganckie to, że w swoim ostatnim tygodniu gry otrzymałem 6 wskazań na nominacjach domu (B). To było toksyczne. Toksyczne było też zachowanie Laevii. Fałszywa jak pies i zawsze była, zwłaszcza gdy nie odpadła obok mnie na bloku i zebrała tylko dwa marne głosy (C). Ciekawostka- najbliżej HoH byłem dnia 45, ale Sun był tępy i nie potrafił thrownąć zadania pode mnie (D). Z wyrazami szacunku Nowy Jork z Nowego Sączu.

Odp. B

Newt – C
Jonek – C

JUROR #3 – Jade

Jadymy! Muszę napisać ten list, bo Kamel nie pozwoli mi zamówić tego kebsa. To będzie dziś mój trzeci, tak samo jak byłem trzecim nominowanym, w tygodniu 6 (A). Ta trójka cholerna mnie prześladuje. Puk puk, kto tam? Czy chce pan porozmawiać o świętej trójcy i byciu trzecim jurorem? (B)? Niespecjalnie. Wgl ja mam szczęścia do losowań. Wylosowano mnie już do pierwszego zadania o Veto, w którym byłem totalnie najsłabszy ze wszystkich i zająłem ostatnie miejsce (C). Ale jak trzeba mi tego szczęścia to nie potrafie nic wygrać. Nie byłem nominowany w tygodniu 7 i wygrałem Veto (D), a potem przejebałem i odpadłem w kolejnym tygodniu. No cusz, to tyle. Wasz najdroższy Jeremiasz, który poprosił na postać w grze jakiegoś sexiaka.

Odp. B

Newt – B
Jonek – B

JUROR #4 – Sunlight

Hej, to ja Sunlight wasz ulubiony promyk słońca, który zachodzi za chmury marudzenia. Wy myśleliście, że ja tak na serio marudzę? Nie. Ale wy głupi jesteście, że w to uwierzyliście, zawsze mnie otaczają mnie takie osoby, nigdy żaden sojusznik nie pomógł mi na moich HoH w tygodniu 5 i 7 (A). Zawsze musiałem liczyć tylko na siebie. Bo na innych nie mogłem. Inni na mnie też nie mogli, ale z ich strony brak pomocy to strasznie słabo. Miałem sojusz z Laevią ale uratowałem Olkę po wygraniu czwartego zadania o Veto sezonu (B). Czemu? Bo tak. A wgl kiedyś miałem rozkminę jak zagadać do mojego krasza, ale tak długo się zastanawiałem, że się ode mnie odwrócił. Podobnie jak Laevia gdy mnie nominowała dwa tygodnie zaraz po Armagedonie (C). No ja pierdole, ja jej tylko nie uratowałem, a ta już leci wściekła w polu sałaty. Z ciekawostek nienawidzę wszystkich przedmiotów szkolnych, ale najmniej geografii, bo wygrałem zadanie z mapą Europy (D). Nie pozdrawiam, bo nie mam kogo. Sunlight

Odp. A

Newt – A
Jonek – B

JUROR #5 – Mamuna

Dzień dobry kochani. Już czwartek, to prawie zaczyna się week, a z nim sezon na dorabianie kluczy dzieciom. Dobrze że Aga swoje w klucze zaopatrzyła (A). Haha taki żarcik, nie złość się kochana. Ta gra to był rollercoaster, czułam się jak po dwóch piwach, gdy w moich ostatnich tygodnia miałam cztery nominacje co drugi tydzień. (B). Byłoby jeszcze gorzej, ale widzowie mnie kochają (czego nie można powiedzieć o Was) i uratowali mnie w tygodniu 10, gdy dostałam całe 0 pozytywnych nominacji (C). Muszę przyznać, że w BB zaczęłam wierzyć w przesądy, w końcu jak byłam nominowana trzy razy to za każdym razem przez inną osobą z nickiem na literę L! (D). I tym seksownym akcentem kończymy ten sezon. Nara młodzież. Wasza Mamuna
PS Liwaj – przestań do mnie pisać o to szczepienie

Odp. C

Newt – D
Jonek – B

JUROR #6 – Hoppie

Dzień dobry! Wasza prymuska, to ja Hoppie. W tym sezonie najbardziej polubiłam Sunlighta i Fixu. Piszę to, ponieważ uważam, że ten wyjątkowy dzień najlepiej zacząć od żartu. Ale wcale mi nie było do śmiechu, gdy Fixu nominował mnie dnia 70 (A). I nie Fixu, nie zesrałam się, bo ty tak mówisz, nawet wtedy gdy zdobyłam aż cały 1 punkt w zadaniu z Nianią Franią (B). Tyle tylko, że tak długo unikałam bloku, że zdążyłam przed swoim ostatnim tygodniem oddać aż 13 głosów. (C) To więcej niż Fixu ma szarych komórek o 12. Najmilej wspominam tydzień farmerski. Mój nick został przetłumaczony na polski (D) i mega mi się podobał. Spadam stąd, bo jeszcze nie dałam klauna pod wszystkimi wiadomościami Fixu. Z wyrazami szacunku (nie do ciebie Fixu) Hoppie

Odp. D

Newt – D
Jonek – D

JUROR #7 – Laevia

Hej, to ja Leawia. Uznałam, że zmienię mój nick na ten, bo Jonek tak długo o mnie pisze Leawia, że sama w to uwierzyłam. Myślę, że w apce Thermomixa znalazłam przepis na idealną grę. Trzy HoH i każde wygrywałam po tym jak byłam nominowana (A). HA kto tak może powiedzieć? Nikt. Byłam nominowana trzy razy, za pierwszym i ostatnim razem zgarnęłam taką samą ilość głosów (B). Moim celem, jako dorosłej kobiety, która wie czego chce było zdobycie wszystkich kolorów nicku. Brakowało mi tylko złotego od Veto, ale to w końcu udało mi się zdobyć kiedy byłam Have Not tylko z Jonkiem (C). Najmilej wspominam dramę z NY, ale się wtedy działo, chciał mnie przerobić na pasztet tak jak ja mojego królika. Ale i tak mnie kochacie, w końcu przez wszystkie możliwe negatywne nominacje zdobyłam tylko dwa głosy (D), i nawet wiem od kogo bo mi Marsha powiedziała. Zmykam do pracy, jest drama o mobbing, więc musze zagrać w Golfa na Robloxie, żeby mnie nie znaleźli. Xoxo Laevia Leawia Laura M wybierzcie dowolne

Odp. C

Newt – D
Jonek – C

JUROR #8 – Liwaj

Hej! To ja Liwaj, jestem po piątej dawce, ale nic mnie nie boli. Widzisz Mamuna, widzisz Aga. Ogólnie mogę powiedzięć, że wszyscy z was to denialiści, nie poznaliście, że mam sojusz z każdym. Dopiero Fixu jak się odpalił to mnie nominował obok Hoppie w tygodniu 11 (A). Muszę pomóc Hoppie z tymi emotkami klauna. Co tu gadać, nie miałam szczęście ani do zadań, ani do losowania. W moim pierwszym Veto zagrałam dopiero gdy nominował mnie Sunlight (B). I tak je przegrałam. Kocham puzzle, ale nie przesuwane… Ale sezon zaczęłam bosko, pierwsze głosowanie i już nominowana przez HoH (C). Poszczułabym Grega Darwinem, ale zniknął, a Darwin nie ma aż tak dobrego węchu ostatnio, bo Jonek mu polecał zioła dla ludzi i mu zepsuły nos. Mój pech trwał cały sezon, bo jak już wygrałam HoH to i tak nie dostałam HoH Room, a byłam jednym z trzech HoH, którzy oddawali głos po remisie (D). To do zobaczenia. Lece do pracy i tam robię tabelki, bo przecież nie będę robić tabelek do sezonu z notatkami jak jakiś tryhard. Liwaj
PS Mamuna, nie przestane pisać

Odp. B

Newt – C
Jonek – A

JUROR #9 – Luk

Dzień dobry, będzie krótko, bo pisze z podróży, kolejna delegacja. Dacie wiarę, ledwo miałem czas nadrobić konfy. Uwierzcie nie ma się czasu, gdy na bloku siedzi się w dzień eksmisji tyle samo razy co wygrało się HoH (A). W edycji bawiłem się świetnie, najbardziej podobał mi się sojusz starych, który stworzyłem, ale tego nie wiedziałem. Zabawnie jeszcze było, gdy w ramach kary byłem jedną z trzech osób, które nie głosowały w tygodniu 4 (B). Pod koniec gry wiedziałem, że muszę wygrywać wszystkie zadania. Udawało się nawet trochę. Wygrałem losową dogrywkę z Newt w zadaniu w finałowej siódemce. (C) Kto by pomyślał. Oczywiście mój socjal był najlepszy ze wszystkich (był tak dobry jak gra strategiczna Jonka w F6), ludzie mnie kochali, dlatego po sześciu tygodniach okazało się, że mam zdecydowanie najwięcej wskazań na nominacji domu (D). I wiecie co…była za to nagroda dla przegrywów ;>. To tyle, muszę jechać. Otwieram nową restauracje. Wasz Luk

Odp. D

Newt – A
Jonek – C

JUROR #10 – Fixu

Hej, to ja Fixu. Piszę do was na kolanie, ponieważ po tym jak Newt mnie wywaliła z gry dnia 88 (A) jurorzy zatarasowali wejście do villi i nie chcą mnie wpuścić. Podobno mają Covid i nie chcą mnie zarazić. To urocze jak się o mnie troszczą. Jestem prawdziwym koksem tego sezonu, wpisałem sobie mój nick w wyszukiwarkę i ze wszystkich nicków ludzie najwięcej mnie wspominali (po Majce i Zuzi), szczególnie najwięcej mnie wspominali na nominacjach domu w tygodniu 6 (B). Jestem osobą nieprzewidywalną, ponadczasową i unikatową. Możecie nazywać mnie Bogiem Gry. Kto inny odważyłby się powiedzieć komuś, że na niego głosował? Ja to powiedziałem Laevii na kanale publicznym po eksmisji New Yorka (C). Nie mogę się doczekać, aż dostanę pod tym listem reakcję klauna od Liwaj. Nadal mi nie może wybaczyć, że nominowałem ją po tym jak użyłem Veto na Newt (D). Możecie dawać mi te klauny, i tak jesteście moimi fixiarkami! Najukochańszy Fixu
PS Elm weź się w końcu do roboty, bo nic nie zrobiłeś jeszcze do tego Murder House 2 i się bawisz w Mawa

Odp. A

Newt – B
Jonek – C

CONGRATULATIONS NEWT!!! YOU ARE THE FINAL HOH OF THE SEASON!

Meciek Willis: Newt – gratulacje! Jesteś finałowym HoH! Teraz przed tobą jedna decyzja. Kogo bierzesz ze sobą do F2, a kogo eksmitujesz. Zanim podejmiesz decyzje pozostala dwójka ma ostatnią szansę, żeby na nią wpłynąć.

Jonek: Przyszło mi tu stać przed tobą i prosić o finał. Prosić nie będę bo wiele razem przeszliśmy od pierwszego dnia naszego sojuszu i znamy oboje swoją wartość. Myślę, że nasz finał będzie na pewno ciekawy i oboje na niego zasłużyliśmy. Nie będę się rozpisywał, bo wszystko zostało już dawno powiedziane. Piona i z fartem 😉

Aga: Droga Newt nie będę się zbytnio rozpisywać ,Już się w tym sezonie dużo napisałam hihi!Ale mam prośbę zabierz mnie że sobą do Finału ,bo bardzo bym chciała ! Zrozumiem jeśli mnie nie zbierzesz!Myślę ,że na koniec gry fajnie się Dogadalysmy !i myślę ,że Jonek rowniez jak i ja zasługuje na Finał!ale Nie raz o tym rozmawiałyśmy ,że będzie Ci ciężko podjąć decyzję ! Mimo wszystko ostatni czas spłatał nasze drogi! I cieszę się z tego ,że tak wyszło ! Dużo przeżyłam przez tą grę wszystkiego stresu bloków i chciałabym zakończyć tą grę na byciu z Tobą w finale ! Nie sądzę ,żebym miała jakiekolwiek szanse wygrać z tak dobrym zawodnikiem tego sezonu ,ale.dla mnie to będzie koniec marzeń ! Dziękuję więcej nie mam do napisania ! Zostawiam wszystko w Twoich rękach! Zrobisz jak uważasz! Liczę troszkę na szansę od Ciebie i ,że weźmiesz mnie że sobą ! Ale pogodzę się z każdą decyzję Ok czas mnie goni a ja nie umiem szybko pisać więc na Tyle mam do powiedzenia! Jeszcze raz gratuluacje!

Meciek Willis: Newt – podaj nam swoją decyzję.

Newt: Zdecydowałam się zabrać ze sobą do finału Jonka. Nie wiem na ile to już powszechna wiedza, a na ile nadal skrupulatnie trzymany sekret, ale obiecaliśmy sobie ten finał w pierwszym tygodniu rozgrywki. Było to zaraz po tym, jak wygrałam HoHa. Mieliśmy swoje wzloty i upadki w tej edycji, przez jakiś czas byłam nawet przekonana, że z tej obietnicy nic nie wyjdzie, ale ostatecznie zawsze gdy miało to znaczenie mogliśmy na siebie liczyć. Graliśmy razem od samego początku i nie wyobrażam sobie teraz na samym końcu nie wywiązać się z tego, co powiedziałam te wszystkie miesiące temu. Jonek – zapraszam Cię do finału i resztę zostawiam już w rękach jury. Aga – mam nadzieję, że zrozumiesz. Tak jak mówiłam, to nie był łatwy wybór, ale chcę doprowadzić do końca to, co zaczęłam i z tego powodu, przepraszam ale Aga – głosuję na Ciebie.

Meciek Willis: Aga – it’s official. Zostałaś wyeksmitowana z domu wielkiego brata.

WYWIAD AGA

Meciek Willis: Aga, jak myślisz, czemu Newt podjęła taką decyzję?

Aga:  Nie mam pojęcia , dlaczego dla niej to było trudne ! Jestem teraz w emocjach ! Tak wybrała ,może czuje się pewnie ,że wygra z każdym Z nas ! Może miała bliższe relacje z Jonkiem Niż ze mną To też mogło wpłynąć

Meciek Willis: Przez cały sezon przetrwałaś… wiele nominacji! Ludzie zarzucali Ci, że jesteś trzymana w grze “na siłę”. Czy według Ciebie faktycznie tak było?

Aga: Nie sądzę by tak było poprostu ratowałam się socjalem a to mi wychodzilo bardzo dobrze ! Nie byłam tam na siłę moim zdaniem ! Dzięki mojemu udziałowi w tym sezonie coś się działo i było wesoło ! A może tak uważali ,bo nie zbyt za mną przepadli !Jestem już tutaj zaraz się ich zapytam co im nie pasowało może bardziej się dowiem !

Meciek Willis: Przejdźmy do twojego wyniku w tym sezonie! Zajęłaś trzecie miejsce, to fakt, ale wśród “Big Brotherowych świeżaków” tego sezonu zajęłaś najwyższe miejsce! Czy podczas gry odczuwałaś podział między graczy nowych a 2nd Chance?

Aga: Nie nie odczuwałam Wogole tego ,ja się bawiłam świetnie z wszystkimi! I nawet o tym nie myślałam ,że jest jakiś poddział ,gdzie na początku się bałam tych co grali już ,że będzie z nimi ciężko!ale osobiście nie czułam żadnego podziału !

Meciek Willis: Przejdźmy teraz do tego jak wyglądały rozmowy na kanałach publicznych. Wiele razy można było zaobserwować, że zwracasz komuś uwagę, jednak gdy ktoś zwrócił ją Tobie – od razu się obrażałaś, niejednokrotnie groziłaś rezygnacją. Co było powodem takiego zachowania?

Aga: To była część mojej gry myślę ! Tak już zacząłam to się tego trzymalam !ale też fakt miałam wiele emocji w tej grze to dlatego czasem wybuchłam w taki sposób a później już mi to w krew weszlo i nic nie zmieniałam

Meciek Willis: Wróćmy jeszcze do Twoich rządów jako HoH na etapie finałowej czwórki. Zapytałaś się wtedy Jonka o to, czy wasza umowa o wzięciu do finałowej dwójki jest dalej ważna. Czy faktycznie miałaś zamiar dotrzymać słowa w przypadku gdybyś dotarła do trzeciej części finałowego HoH i je wygrała?

Aga: Tak dotrzymałabym słowa jakie dałam ! I zabrałabym go do finału!

Meciek Willis: A jak skomentujesz jego słowa dotyczące tego, że prawdopodobnie w finale jury będzie wobec Ciebie bardzo krytyczne i nie wie, czy chcesz się na to narażać? Po zapoznaniu się z pytaniami jurorów faktycznie tak było?

Aga: Nie ,nie było takie jak zapoznałem się z pytaniami myślę ,że nie byli aż tak wrogo nastawieni do mnie !Jak mi to mówił !

Meciek Willis: Jak podsumowałabyś swoją grę jednym zdaniem? Czy chcesz coś dodać na koniec?

Aga: Była zajebista bawiłam się świetnie wszystko było profesjonalnie i dziękuję za taką możliwość udziału w tym sezonie ! Dziękuję wszystkim !

Meciek Willis: Newt i Jonek przygotowali dla Ciebie wiadomości pożegnalne, które zaraz otrzymasz w dzienniku. Oprócz tego otrzymasz ode mnie pytania jurorskie! I widzimy się już o 20:30, gdy twój głos pomoże wybrać zwycięzcę lub zwyciężczynię Big Brother 10!

POŻEGNANIA AGI:

Newt: Dziękuję za wspólną grę i ogromny szacun za dojście tak daleko! Doszłaś aż do finałowej trójki pomimo wielu przeciwności losu i serdecznie ci tego gratuluję. Mowa niestety będzie krótka, bo nie mam za dużo czasu na jej napisanie (nie miałam zaplanowanego tego wyboru od dawna ), ale myślę, że nie muszę też dużo mówić – świetnie mi się z Tobą rozmawiało i grało, dziękuję za całą edycję mocnych wrażeń i do zobaczenia w kolejnym orgu!

Jonek: Aga – gra z tobą to była naprawdę sama przyjemność, i czasami nie umiałem cię zrozumieć to naprawdę szczerzę cię polubiłem 😉

____

Ostatnie konfy sezonu przed wejściem Live

Jonek: Zadanie trzecie było takie jak się spodziewałem i oboje z Newt strzelaliśmy bo czasu było mało po prostu. Ona miała więcej szczęścia

Jonek: Wiedziałem, że Newt dotrzyma słowa. Finał miałem pewny mniej wiecej od F6 tak będę twierdził.

Jonek: Jestem prawie pewien że ten finał przegram, mam nadzieję tylko że nie za wysokim stosunkiem.

Newt: Bardzo podobała mi się końcówka tego zadania, gdzie obydwoje schrzaniliśmy po całości ileś pytań z rzędu

Newt: Samo zadanie naprawdę super, do tego jeszcze odpowiedzi tak się ułożyły, żeby trzymać w napięciu do samego końca

Newt: Co do finału – kurczę, naprawdę nie spodziewałam się, że uda się do niego doprowadzić To jest kurczę niesamowite, że udało nam się od samego początku do samego końca nie odpaść i chronić sobie nawzajem tyłki aż nie trafiliśmy do finału. Nie wiem na ile to jest powszechne, ale wydaje mi się, że co edycję się to nie zdarza

Newt: Do finału podchodzę na luzie – jestem bardzo zadowolona z tego, że w nim jestem. Czy wygram czy nie i tak jestem już po kilku miesiącach dobrej zabawy także i tak będę bardzo zadowolona! Plus dużo już teraz ode mnie nie zależy. Całą grę starałam się mieć wszystko pod kontrolą, ale akurat sam finał jest już domeną jury także mogę trochę odetchnąć.

Newt: Czy mam szansę na wygraną? Chyba tak, ale uważam, że tak samo ma Jonek. Trochę się boję, że zbyt otwarcie opisałam swoją grę w odpowiedziach na pytania i część jurorów może uznać, że ileś rzeczy, o których piszę było tak naprawdę kwestią szczęścia a nie strategii. I trochę boję się, że przez to mogą uznać Jonka za lepszego gracza i zagłosować na niego.

Newt: Czy tak się stanie nie wiem i szczerze powiedziawszy nawet nie chcę za bardzo tego analizować. Tak jak mówiłam – nie mam już wpływu na to, co się dzisiaj wydarzy. Nie chcę za bardzo liczyć kto jak zagłosuje, bo teraz już nie uważam, żebym była w stanie z pewnością tego stwierdzić a i chcę mieć niespodziankę wieczorem – więcej funu :>

_____

Witajcie w wielkim finale Big Brother: Shattered Oaths. Trzy miesiące temu Wielki Brat zawładnął światem orgów i skupił uwagę wszystkich na grupy nowych i starych uczestnikach gotowych zrobić wszystko by zaimponować obserwującej ich widowni. Za nami okres pełen dram, kłótni, wzruszeń oraz złamanych obietnic.

Ostateczne starcie. Newt kontra Jonek.

Przed nami wieczór pełen wyrównanej walki podczas którego poznamy zwycięzcę. Wygrać może każdy z nich i nikt nie jest na przegranej pozycji.

Jury Segment

Kamil Chen Moonves: Przed chwilą odbyło się ostatnie zadanie o HoH. Jak myślicie kogo powitamy za chwilę w gronie jury? Jak oceniacie swoją grę i sezon? Możecie dodać coś od siebie, napisać wrazenia, odczucia z sezonu, finału, czegoś zwiazanego z edycja, tego co wspominacie dobrze – co wam w duszy gra.

Ika: Mysle że HOh wygrał Jonek i wyjebał newt przynajmniej to manifestuje bo newt moglaby wyjebac age a tego tutaj nie chcemy wiec prosimy o manifestacje jonek hoh bo on pewnie mysli że może wygrac 😂 🤣 vMoja gra ja bym pwoeidziala ze zjadla ludize byli bardzo jealous of my boogie no ale nadal byłam w jury i dlatego teraz decyduje o tych ludziach a Aga nigdy nie byla jealous 👑 wiec mysle ze bardzo fajnie milo sezon byl fajnie zoorganizowany bylo fajnie milo czy cos zadania spoko troche nw malo twistow chcialabym troche wiecej 🤣 no it oz e hoh nie moze grac w pov troche flop niestety

New York: Kiedy wyszedłem z domu byłem dość krytycznie nastawiony do swojej gry i czułem się jak flop, ale z perspektywy czasu myślę, że grał dobrą grę floaterską. Moim największym błędem było to, że zbyt bardzo uwierzyłem w plotkę o sojuszu starszych, przez co skupiłem się na targetowaniu Jonka, Luka i Frostiego. Poza tym było dobrze raczej, pre-jury poszło mi szczególnie dobrze. Myślę, że gdyby nie mój burnout w tych paru ostatnich dniach oraz moja ogólna emocjonalność, to byłbym prawdziwym contenderem do zwycięstwa gry… No prawie. Pewnie bym wziął Agę i bym przegrał 😔 Zasłużenie ofc. Sam sezon myślę, że jest zdecydowanie najlepszą edycją tego roku. Były dramy, ogromne charaktery, ikonczni gracze, bohaterowie i złoczyńcy, i jedyne czego potrzeba to jednogłośna przegrana Jonka przeciw Adze. Byliśmy dość kłopotowi i mieliśmy parę floppów (ehem, sałata) oraz gamepplay w tym sezonie nie był jakiś dobry, ale na pewno uczyniło to też ciekawe show. Z góry przepraszam za parę conf z tygodnia armagedonu i następnego 🤭 Strasznie przewrażliwony wtedy byłem i często dość wredny w tych confach, i to nie takie zabawne, shady wredne.

Jade: 1. Mam nieodparte uczucie, że skoro Aga zaszła tak daleko to jednak jakimś cudem prześlizgnie się do finału XD Newt to cwana bestia i raczej pozbędzie się Jonka. 2. Moja gra niestety nie była idealna, ale i tak jestem zadowolony. Racja, mogło być lepiej, ale mam w pamięci moje wyczyny chociażby z mojego przebojowego BB4 (redakcjo prosze zedytować, bo nie pamietam który to był xD), gdzie odpadłem po oddaniu veto :3 Jest mi niezmiernie głupio, że nie dałem z siebie 100% podczas gry, bo Kamil i Meciek dali z siebie wszystko prowadząc ten świetny sezon i totalnie szczerze jestem Wam Panowie wdzięczny za zaproszenie, bo uczestniczenie w tak profesjonalnie przygotowanej grze było czystą przyjemnością. 3. Z takich zabawnych pozytywów hmmm wieczór, kiedy wprowadziliście xxxpedie lounge (tak to sie nazywało?) to było jednocześnie tak dziwnie kinky i wholesome… Liwaj opowiadająca o swojej pracy, Aga flirtująca ze mną (:*), Laevia trollująca Age… Zajebiście to wspominam – dla takich momentów nadal gram w “internetowe survy”. Dla mnie z perpektywy mojej gry to oczywiście etap po “utworzeniu” się dwóch frontów, gdzie jeden jedyny raz zrobiłem coś porządnie i zebrałem ludzi do kupy dzięki czemu przynajmniej jedno głosowanie powiem skromnie, ustawiliśmy. Kochana Opozycjo, odeszłaś zbyt wcześnie ;( HOPPIE NADAL BOLI MNIE TO JAK MNIE ZDRADZIŁAŚ W MOMENCIE, KIEDY UWAŻAŁEM CIE ZA NAJBLIŻSZĄ SOJUSZNICZKE uIBBVASYUDVASUDADVAYUVD. Ja nic mówić nie będę i pamiętaj, że Cie kocham, ale włącz sobie Chryzantemy Złociste ;(

Sunlight: 1. Tbh nie wiem, takie jest top 3, że tutaj wszystko jest możliwe! 2. Moja gra to jednym słowem koszmar, nienawidzę siebie totalnie i to co wyprawiałem było okropne i żałosne 😦 postanowiłem, że już nie będę się zachowywać jak tu i jak będę w następnej edycji zobaczycie lepszego mnie! Sezon ogólnie fajny pomysł i wykonanie, lecz jak mówiłem w wywiadzie – ludzie fatalni. 3. Nie wspominam niczego dobrze… wolałbym zapaść się pod ziemię. Boję się odcinków, bo każdy zobaczy moje głupie dr :> bye!

Mamuna: Wydaje mi się, że zadania wygra Newt a wyleci Jonek. Agi nie biorę w ogóle pod uwagę ,jeśli chodzi o zadania Moje wejście do gry było kierowane ciekawością Nigdy nie brałam udziału w takim projekcie,więc ciekawość byla ogromną Grę miałam słaba,nie mogłam połapać się na przeskakiwaniu z kanału na kanal Nie oznacza to, że się nie starałam,jednak w porównaniu z innymi uczestnikami w zadaniach byłam tragiczna:) Zanim polapalam się o co chodzi to już wylatywałem Zadania ,które były nam dawane były super,ale dla laika była to czarna magia. Mimo to cieszę się ,że zdecydowałam się na grę Poznałam ciekawe osobowości Nie raz podnosili mi ciśnienie,ale to też miało swój urok. Super gra,fajni ludzie,każdy ze swoimi zasadami,przez co często dochodziło do konfliktów. Osobiście jestem z siebie….dumna to może za duże słowo,ale zadowolona z siebie ,że pomimo wszystko się nie poddałam Napewno będę miała fajne wspomnienia,fajnie było posłuchać zdania innych i moc się odnieść do wypowiedzi niektórych z nich W pamięci napewno zostanie Fixu i Darwin.

Hoppie: 1 No coś mi się wydaje, że powitamy w jury Agę. Oczywiście ja jej finału jak najbardziej życzę, ale jednak wydaje mi się, że w obecnej sytuacji ma ona najmniejsze szanse, aby przejść dalej, bo jednak Newt i Jonek przez długi czas grali bardzo blisko siebie. No, ale miejmy nadzieję, że to się nie spełni i to nie Aga przyjdzie tu do nas. 2 Wydaje mi się, że moja gra nie była zła. Oczywiście są jakieś rzeczy, które z czasem bym zmieniła, ale nie mam żadnej której bardzo żałuję, a wydaje mi się, że jest to ważne, więc ja jestem zadowolona, tym bardziej, że dojście do top 8 jak na pierwsze spotkanie z BB wydaje się fajnym wynikiem. Cały sezon był mega, bardzo mi się podobał, świetnie zorganizowany i bardzo przyjemnie się tu grało. 3 Świetnie się grało, gratulacje dla prowadzących, że tak dobrze poprowadzone to było, świetnie się gadało z ludźmi na błahe tematy i też te bardziej strategiczne, mam nadzieję, że finał mnie nie zawiedzie bo skoro do niego nie doszłam to fajnie byłoby chociaż zobaczyć tam kogoś robiącego wrażenie. Mam nadzieję, że nikt się na mnie za nic nie obrazi jeśli mu jakoś grę zepsułam.

Laevia: Nie wiem! Najciekawszy finał byłby Jonek vs Agnieszka. Ale wydaje mi się, że z tej trójki Newt najbardziej zasłużyła na wygraną i najlepiej odnajdzie się w UBB. 🙂 Kilka razy pytaliście mnie, czy moje doświadczenie w grach jakoś mi pomaga tutaj… ale moje wcześniejsze edycje były tak dawno, że tutaj czułam się, jakbym debiutowała. Jednak uważam, że moja gra nie była aż taka zła. Jasne, że mogło być lepiej i mogłam na tle socjalnym bardziej się postarać. Nie bardzo potrafiłam się odnaleźć na początku i nie wyszłam ani raz z propozycją jakiegoś sojuszu, czy wspólnej gry. I to mnie chyba najbardziej zgubiło, bo ja chciałam grać, a nie miałam żadnego partnera do gry. Nie widziałam też chęci ze strony innych graczy do wspólnej gry. Cieszę się jednak, że udało mi się gdzieś tam przełamać tę rutynę w grze i chyba jako pierwsza postanowiłam zrobić ciekawszy ruch i nawet udało mi przetrwać odwet. 😄 Potem już niestety moja gra chyba pozostawiała wiele do życzenia, ale wyciągam wnioski i mam nadzieję, że następnym razem uda mi się zajść jeszcze wyżej. 😄 Było miło widzieć was prowadzących w takiej świetnej formie! Mimo wieku, to bardzo dobrze się trzymacie! Mam nadzieję, że mieliście jednak tak samo dużo zabawy i przyjemności z prowadzenia gry, co my, biorąc udział w niej. Zadania były bardzo fajne i na pewno nie można było narzekać na nudę. Spisaliście się na 5+. 🙂 Wybaczam wam na koniec to jak oszukaliście mnie z sianiem sałaty! Puszczam to w niepamięć. 🙂 Najfajniejsze wydarzenie w grze? Chyba tydzień Armageddonu. Finał? No trochę liczyłam na inne osoby w finale, ale no uważam, że każdy kto w finale jest, zasłużył na to, aby w nim się znaleźć. Jeśli jego strategia doprowadziła go do dojścia do finału, to była to chyba dobra strategia. No, ale nie gwarantuje to wygrania edycji, dlatego przed finalistami bardzo ciężkie zadanie, aby nas do siebie przekonać. Cieszę się, że mogłam wziąć udział i trochę powspominać z wami stare czasy! 🙂 Zawsze miło wspominam udział we wszystkich edycjach, bez względu jakie miejsce zajęłam. Poznałam tutaj fantastycznych ludzi i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się zagrać w jakiejś edycji. 🙂

Liwaj: Przewiduję że hoha wygra Jonek i weźmie Agę do finału, czyli Newt zostanie jurorem. Ale to bez różnicy, bo przegra z obiema. Uważam że fajnie grałam, mogłam się bardziej przyłożyć, jednak nie czułam potrzeby uczestnictwa w finale i wygranej – fajnie było zostać jurorem. Jeżeli chodzi o sam sezon – to super, oprócz zadań z edycji. Rozumiem, że to tradycja w BB robić takie zadania, nie mniej jednak bardzo mi się nie podobały. Z drugiej strony to była chyba jedyna edycja w której nie szło mi dobrze w zadaniach – i myślę że to też wpłynęło na to, jak daleko zaszłam – ludzie nie widzieli we mnie jakiegoś wielkiego zagrożenia. Fajnie mi się grało i uważam że wniosłam dużo do tej edycji 😄 Jedyny niesmak, jaki mi pozostanie po tej edycji, to okropne zachowanie fixa. Nie chcę już z nim kiedykolwiek więcej grać – zapracował sobie na to i nadal na to pracuje w domu jurorów. Jeżeli miałabym zdefiniować cechy, które mnie tak odrzucają w fixie to: special pleading – robienie wyjątków dla swojej osoby, wymyślanie na bieżąco usprawiedliwień na swoje zachowanie, racjonalizacja tego co zrobił i powiedział w inny sposób, niż interpretują to wszyscy inni. Zepsuł mi naprawdę fajną edycję i już zawsze na tym wspomnieniu będzie czarna smuga fixa.

Luk: Chciałbym tu zobaczyć Agę jako ostatniego członka jury- jest kochana i bardzo charakterystyczna, ale przez całą grę nie zrobiła kompletnie NIC. Zaskakuje mnie jej popularność pośród graczy tutaj – jesteśmy ludźmi, którzy mają pasję do bycia tutaj i do GRANIA, a w co grała Aga? Może w 12 kroków do miłości, może w Pokaż swoją twarz, ale na pewno nie w BB i na wygraną tutaj nie zasługuje. Zacznę od sezonu 🙂 jestem bardzo miło zaskoczony, bo byłem sceptyczny co do powrotu i gry w BB, ale jednak moje zamilowanje do zadań wzięło gore :> Gdyby było więcej zadań na myślenie to nieskromnie uważam, ze byłoby jeszcze lepiej 😛 Ale nie można mieć wszystkiego! W każdym razie wielkie dzięki za świetną zabawe. Co do mojej gry to troche na początku było mnie za mało – ciezko potem już było nadrobić te braki i z tego wyniknęło dużo nieporozumień. Nie mam jednak sobie już potem więcej do zarzucenia- grałem mocno i bardzo dobrze się bawiłem 3. Liwaj troche Cię pominąłem w moim wywiadzie, ale tutaj nadrobię :> Dziękuje za bycie best sojusznikiem ever! Laevia jesteś dla mnie odkryciem tej edycji – bardzo Cię polubiłem <może chociaż troche z wzajemnością> 🙂 Ogólnie polecam każdemu! Troche długo to wszystko trwa, ale na pewno warto 🙂

Fixu: tak naprawde to moze byc kazdy, w sumie powstrzymam sie od obstawiania i po prostu poczekam na oficjalna informacje by samemu sie przekonac. nie biorac pod uwage glupich zachowan na kanalach publicznych, calkiem pozytywnie oceniam swoja gre – bylem tajemniczy, nieufny; nie dawalem innym przewidziec swoich nastepnych ruchow; uwazam ze bylem jedna z najbardziej interesujacych postaci w tym domu co do samego sezonu, tbh myslalem ze cast bedzie silniejszy i jakos tak ogolnie mialem wieksze oczekiwania co do gry ktora nazywana jest najbardziej wyczekiwanym orgiem w spolecznosci ale koniec koncow bylo fajnie, to najwazniejsze

Kamil Chen Moonves: Otóż finałówym HoH została Newt, a ostatni juror to…. Aga- Jak oceniasz swoja grę? Możesz dodać coś od siebie. napisać wrazenia, odczucia z sezonu, finału, czegoś zwiazanego z edycja, tego co wspominacie dobrze – co Ci w duszy gra.

Aga: Moim zdaniem oceniam swoją grę na udaną!Uważam ,że.zrobilam wszystko co mogłam by przetrwać i myślę ,że na koniec też udało mi się wygrać te zadania które mi dały więcej siły na walkę ,bo faktycznie od początku musiałam sobie radzić socjalem jak było widać nie wychodziło mi ,ale no cóż zdarza się i najlepszym ! wsyzystko było udane od początku do końca nic bym nie zmieniła w Swojej grze ,bo jakbym zmieniła to bym nie doszła tak daleko !Jestem zadowolona bardzo mi się wszystko podobało zawodnicy też byli bardzo mocni i ciężko było się z nimi mierzyć przez cały sezon !Też widać było moich częstych blokach ,że nie byli przychylnie nastawieni w moim kierunku i na moją grę a jednak potrafiłam sobie z nimi poradzić … Śmieszne to jest ,bo zajmuje trzecie miejsce a czuje się na wygraną tej edycji w moich oczach i tak się czuję !Nie zapomnę tej przygody i tego seoznu , niesamowicie profesjonalnie wszystko przygotowane ! Prowadzący postarali się abyśmy się dobrze bawili i przeżyli pełno emocji podczas zadan! eksmisji! Naprawdę podziwiam wkład i robotę w ten sezon bo był cudowny !Myślę ,że więcej nie mam do powodzenia jeszcze raz dziękuje za super zabawę prowadzącym! I uczestniką też dziekuje ,bo gdyby nie oni ten sezon nie był by tak świetny !


Kamil Chen Moonves: Juz zaraz, finał wkracza w moment kulminacyjny. Finaliści przedstawią swoje mowy oraz odpowiedzi na pytania.

MOWY FINAŁOWE

Newt: Cześć! Nie jestem chyba w stanie wyrazić słowami tego, jak bardzo jestem szczęśliwa z tego, że udało mi się w ogóle dojść do finału. Na początku edycji jako taki cel, który chcę osiągnąć, ale raczej się to nie uda wybrałam sobie F5. Myślałam, że tak jak to miało miejsce w poprzednich orgach, w których brałam udział, odpadnę wcześniej przez słaby socjal. Ale jakoś tak wyszło, że w tej edycji udało mi się nie tylko złapać dobry kontakt z większością uczestników, ale także go utrzymać przez całą edycję. Przyznam, że w większości przypadków nie była to do końca moja zasługa, bo po prostu naprawdę fajnie się z wami rozmawiało i człowiek chciał więcej 😄 Także po pierwsze i najważniejsze dziękuję za te kilka miesięcy świetnej zabawy! Jeżeli chodzi o opisanie mojej gry od strony bardziej strategicznej zanim to wszystko przeczytacie w odcinkach… uff, od czego tu zacząć. Jeżeli dobrze pamiętam to wchodząc do Domu Wielkiego Brata w ankiecie stwierdziłam, że chcę w tej edycji naprawdę postawić na socjal, a jako swoją główną taktykę zaznaczyłam “mastermind”. Chciałam spróbować być takim cichym manipulatorem i zobaczyć, jak to pójdzie. Na początku szło średnio. Uczestników było wielu, nikogo nie znałam, nie wiedziałam za bardzo na kogo postawić. Mój pierwszy sojusz zainicjowała tak naprawdę Olka. Zaczęłam jakoś tak na poważnie grać dopiero w okolicach powstania sławnego już teraz “sojuszu starców”. I wtedy też doszłam do wniosku, że gra na wszystkie fronty, ale tak naprawdę tylko z jedną grupą osób naprawdę mi się podoba. Że dużo satysfakcji daje mi żonglowanie tym, co kto wie o mojej grze. I w końcu, że chyba rzeczywiście jestem w stanie tak grać, bo absolutnie nikt spoza tego sojuszu nie przypisywał mi obecności w nim, mimo że jeżeli dobrze pamiętam był on przynajmniej częściowo moją inicjatywą.

W momencie, gdy wywiązała się “walka” pomiędzy dwoma dużymi sojuszami miałam informacje i ze strony “sojuszu starców” i ze strony “sojuszu młodych” i, żeby było śmieszniej, zostałam zaproszona do “opozycji”, czyli trzeciego sojuszu powstałego w… no cóż, opozycji do pozostałych dwóch. I myślę, że ta sytuacja najlepiej opisuje to, jak starałam się grać. Takim trochę tzw. “high risk, high reward” stylem, bo przy grze na tyle frontów wystarczyłoby, żeby jedna informacja o tym, z kim głosowałam albo komu co mówiłam poszła nie do tej osoby, co trzeba i dość szybko straciłabym zaufanie praktycznie całego domu w jednej chwili. A to szybko skończyłoby się moją eliminacją. I dlatego tak ważne było dla mnie każde słowo dotyczące gry, które z kimkolwiek wymieniałam oraz to, żeby moje głosy układały się w sposób, który dążyłby do utrzymywania jakiegoś większego konfliktu w domu. Próbowałam tak prowadzić rozmowy ze wszystkimi, żeby zawsze doprowadzić do eliminacji jednego gracza z jednej strony, potem jednego z drugiej strony. Oczywiście nie zawsze się to udawało i absolutnie nie zamierzam przypisywać sobie bezpośredniej eliminacji wszystkich graczy dokładnie w tej kolejności, w jakiej ostatecznie do tego doszło. Ale gra dość często szła po mojej myśli, a nawet jeżeli nie szła to zawsze wiedziałam o tym wcześniej i mogłam dostosować swoją taktykę (jak w wypadku eliminacji New York, której kompletnie nie chciałam, ale wiedziałam, że nie jestem w stanie go uratować więc ostatecznie również na niego zagłosowałam żeby utrzymać dobre relacje z jedną ze stron domu). No i co tu dużo więcej mówić, gdy trzeba było zrobić sobie wrogów to nie bałam się ich robić. Miało to miejsce na przykład w wypadku Jade’a i Sunlighta w momencie, gdy nie dało się już dłużej grać i z nimi i z drugą stroną domu. Ale co do zasady starałam się zawsze tworzyć lub utrzymać jakiś taki głośny konflikt, który odwracałby uwagę ode mnie.

Chyba dobrym tego wyznacznikiem może być to, że przez całą edycję nominowana zostałam tylko raz. Wiem, że “dziel i rządź” nie jest bardzo efektownym sposobem gry, więc z perspektywy obserwatora mój występ w tej edycji nie był jakoś specjalnie spektakularny. Ale dobrze się bawiłam i mam nadzieję, że to, co tutaj opisałam rzuciło trochę światła na to, co działo się za kulisami. Ostatecznie decyzja o tym, czy taki styl gry zasługuje na wygraną czy nie należy do Was. Jeszcze raz dziękuję za całą edycję mocnych wrażeń i polecam się do finałowego głosowania 😉
Mam nadzieję, że nie wyszła za długa 😅

Jonek: Na początku to bardzo, ale to bardzo chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom, to był świetny sezon. Zajść tak daleko nie było prosto, kosztowało mnie to wiele nerwów i trudnych decyzji, a to wszystko dzięki wam. <pozytywnie>. Na szczęście wiedziałem, że to tylko gra i często tak do tego podchodziłem. Oczywiście w tej chwili czuje się mega szczęśliwy siedząc tu przed wami – szczęśliwy, bo wiem że moja grał była bardzo dobra i nie mam się czego wstydzić. Świetnie się dzięki wam bawiłem. Dziękuję prowadzącym za najlepszy sezon w moim życiu pod względem organizacyjnym, a kilka już widziałem i ten pod względem poziomu i organizacji był genialny i wiecie co? Znając wasz duet to wiem, że UBB na pewno będzie jeszcze lepsze, a teraz po takim sezonie jest mi to ciężko sobie wyobrazić nawet. 😉
P.S. Przepraszam za to marudzenie w DR

W tej mowie spróbuje tak się streścić i być szczerym, żebyście nie wyglądali jak studenci na wykładzie czy jak ksiądz w konfesjonale <wielkie oczy>. Przed sezonem wiedziałem, że to nie będzie prosty dla mnie sezon. Nie grałem w tego typu gry od czasów starego forum, a do tego format BB też nigdy nie był moim ulubionym. Wiedziałem jednak, że pisząc się na edycje muszę dać z siebie wszystko. Jako stary gracz nie wiedziałem czego się spodziewać po dzisiejszych graczach. Na szczęście mój nos nigdy w grze mnie nie zawiódł i jak przystało na byłego psa (tak xd byłem 2 lata w Policji) skutecznie niuchałem nastawienie do mnie i do wydarzeń. Zawsze starałem się okazywać wszystkim graczom szacunek, bo to tylko zabawa w końcu.

ZBYT DOBRA GRA TEŻ JEST BŁĘDEM – taka mi stara sentencja przez cała edycje przyświecała. Zapytacie mnie, o co chodzi? Odpowiedz nie będzie krótka. Przede wszystkim na początku gry starałem się udawać nie ogarnięcie i nie rzucać się w oczy jako dobry gracz. Co uważam, udało się świetnie. Przez całą grę starałem się z każdym pogadać i może nie były to porywające rozmowy, ale za to gadałem z każdym naprawdę z każdym( a przy 20 osobach to nie jest proste). Im dalej w las w edycji tym socjal był lepszy i niech świadczy o tym fakt, że w F6 każdy mi ufał mniej lub bardziej i jestem pewien, że wszyscy zabraliby mnie do finału, albo co najmniej bardzo poważnie to by rozważali. W skrócie mój socjal nie był na pewno super wybitny, ale był przede wszystkim skuteczny i o to mi chodziło. Jedyne co bym poprawił to aktywność na kanałach, bo wiem że akurat to mogło być lepsze.

Dobra, dobra ale dalej nie wyjaśniłem o co chodzi z sentencją, że za dobra gra jest błędem. Tu przed grą pojawił się pomysł kontrolowania gry, ale nie koniecznie wychylania się na początku. Znając Luka i jego grę wiedziałem, że on się będzie wybijać na tle innych. Dlatego też u jego boku postanowiłem stanąć, traktując go jako równego siebie sojusznika. Na drugą mocną osobę nie było trzeba czekać długo i sama się szybko ujawniła. Pozdro Sunlight. Jak tylko wyskoczył Sun na czoło tego wyścigu, to ja zaszczepiłem wam informacje że to Luk i Sun są najlepszymi graczami edycji i „nikt niema szans z nimi w finale” i powtarzałem to wam co jakiś czas, dodając “będzie się trzeba ich pewnie pozbyć”. Zaszczepiłem to kilku osobą, a potem już poszło. (to było jak incepcja, nawet wam do snów się wkradałem z tą myślą hahha). I tak to moi drodzy od tego się wziął podział na starych i młodych z czasem. Gdzie dwóch mocnych się bije, tam trzeci korzysta, to był plan idealny. Strażak miał gasić, a rozpalił ognisko. Hmm ta taktyka była oparta o ryzyko, ale czułem, że doświadczenie Luka i socjal Liwaj wezmą w końcu górę. Miałem jeden moment zwątpienia w głosowaniu gdzie była zdrada i przełamanie, bo sam chciałem zdradzić i dogadać z Sun, na szczęście wykasowałem ten głos, który miałem już napisany i oddałem zgodnie z starymi. I całe szczęście, bo w końcu nastąpiło przełamanie i odpadnięcie jednego z „młodych’’. Od tego momentu podkręciłem tępo. Od jakiegoś czasu miałem pomysł na Agę, na wspólną współpracę. Każdy podchodził do niej, bo chciał ją tylko wykorzystać i okłamać, za to ja zawsze przychodziłem i mówiłem jej prawdę (“słuchaj zrób to, bo wydarzy się to, i ja cie wybronię” i w końcu mi zaufała.  Jak widać, oboje mieliśmy z tego korzyści. Widziałem Agę jako lojalnego sojusznika. Wiedziałem, że będzie mi ktoś taki potrzebna w grze i wielokrotnie to się sprawdzało, bo nawet jak ją wsadzałem ją na blok, to tylko po to, żeby mieć zaufanie Fixa co otwierało drogę dla mnie i dla niej do dalszej gry, co też jej wytłumaczyłem. Podstawowa zasada takich gier jest taka, że grając super, rzadko się je wygrywa. Dla mnie nie było najważniejsze bycie super graczem całą edycje i zajęcie 5 miejsca, tylko finał, w którym miałbym się czym po chwalić i mieć duże szanse na wygraną po bardzo dobrej grze. Co uważam się wydarzyło 😉

Sojusze
Wiedziałem, że robienie pełnej większości nie ma sensu, bo ona przy tylu graczach jest krucha. I pojawił się na początku gry sojusz sgsgsg czyli sojusz mniejszościowy (sześcioosobowy) do którego, to ja wciągnąłem Newt jak dobrze pamiętam. To nie był udany sojusz, ale przez chwile miał wpływ na grę. Przede wszystkim pozwolił mi określić najważniejszych sojuszników Luka Newt i Frostegio. Potem powstał sojusz Day51 (Laewia, Newt, Liwaj Luk i ja) i to on zdecydował o wybiciu „młodych”. Moi sojusznicy w tym sojuszu uparcie chcieli wywalić przez dwie rady neutralną Agę (wiem, że była powiązana z młodymi, ale wiedziałem, że będę mógł ją wyrwać dla siebie). To ja w tym sojuszu wybroniłem Agę i naciskałem na eliminacje Jade, a potem Sun i to nie było proste, ale miałem milion argumentów, żeby ich wywalić, a Agę pozostawić. I jak się potem okazało przy różnych twistach prowadzących, dzięki tym ruchom ten sojusz miał otwartą drogę do F5 dzięki mnie. Bo zawsze myślałem kilka ruchów do przodu. I sam bym zawczasu rozłamał ten sojusz, ale postanowił zrobić to Luk (sam mu o rozłamie wspominałem). Idealnie się stało, bo dzięki temu mogłem wbić nóż temu skrzętnie przeze mnie kreowanemu masterowi gry, a nie byłoby to możliwe, gdyby nie było to zaplanowane wcześniej. Chodzi tu o oddanie głosu bez wymiany na Fixa w pozytywnych nominacjach. Dzięki temu i kilku kolejnym ruchom okazujących dobrą wolę Fixowi mogłem zawiązać z nim sojusz i oderwać go od Luka, z który na pewnym etapie gry współpracował. Ten big move był jednym z najważniejszych moich ruchów w grze i ustawił drogę do finału, trudniejszą, ale łatwiejszą dla mnie już w samym finale, bo Luk lub Liwaj pewnie by wygrali edycje.

Kolejny ważny aspekt gry to zadania.
W edycji wygrałem 2x PoV, 1x Imunitet oraz 1x HoH plus pierwszą część finałowego zadania, bo w tym momencie gry piszę tą mowę. Do tego byłem 3x drugi w HoH ! xd Nie liczyłem nigdy, ile razy byłem drugi w PoV ( wylosowany do niego byłem tylko raz xd), ale pewnie też by się znalazły te drugie miejsca. Wynik pewnie był by okazalszy, ale jak wspomniałem na początku, nie chciałem się targetować przez bycie super graczem w zadaniach od samego początku.

Podsumowanie.
Kończąc, moja gra była bardzo dobra i teraz po edycji mogę stwierdzić że kolorowa, a nie byle jaka i monotonna. Nie wiele bym zmienił w swojej grze i uważam że zasłużyłem na zwycięstwo. Teraz swój los składam w wasze ręce drodzy Jurorzy i każdy wynik przyjmę na klatę. Dziękuje wam wszystkim za super edycje 😉.

PYTANIA JURY&WIADOMOSCI OSOBISTE&ODPOWIEDZI FINALISTÓW

Newt: Dziękuję za pytania! Poruszyliście sporo kwestii, które chciałam wytłumaczyć przed finałem także były one bardzo trafne. Dziękuję także za wszystkie miłe słowa – w samych
odpowiedziach starałam się już skupić tylko na pytaniach, ale wszystko przeczytałam i doceniam 😉

Ika:  Newt: Jak oceniasz swoją gre socjalną?

Newt:  Zadowalająca. Moja gra socjalna nie była jakoś specjalnie dobra, jak zwykle był to zdecydowanie najgorszy element mojej rozgrywki. Do samego końca gry nie udało mi się złapać kontaktu z częścią uczestników praktycznie w ogóle. Mogło być zdecydowanie lepiej, ale jednocześnie w porównaniu z poprzednimi orgami, w których brałam udział, był to najlepszy socjal, jaki do tej pory zrobiłam. I pod tym względem jestem z niego zadowolona. Powolutku uczę się robić to coraz lepiej i kto wie, może za jakiś czas będę w stanie ocenić gdzieś swój socjal jako rzeczywiście dobry. W tej edycji jeszcze nie mogę tego powiedzieć.

Ika:  Jonek: Jak myślisz czemu miałbyś wygrać powyżej jednej z pań

Jonek: Pytanie było trochę nie jasne, ale jak sobie uszczegółowiłem je, to w skrócie chodzi o to w czym byłem lepszy od dziewczyn. Przede wszystkim ja miałem plan na grę, którego się trzymałem, a mam wrażenie że Aga nie miała go w ogóle, natomiast u Newt jeśli był to kompletnie nijaki lub nie wypalił. Socjal pewnie Agnieszka miała lepszy, natomiast był on totalnie chaotyczny i nic niego nie wynikało. Newt miała sojal na poziomie podobnym do mojego, ale za to był mniej skuteczny i miała mało super pewnych sojuszników, którzy by dali sobie za nią rękę odciąć w porównaniu zemną. Przede wszystkim ja mogę pochwalić się kilkoma eliminacjami.

——

New York: Hejka Newt! Gratkie finału. Odkąd odpadłem wiedziałem jakie będzie moje pytanie do ciebie – Wiem, że byłaś jedną z osób, która na mnie głosowała. Byłaś jedną z bliższych moich sojuszniczek, powiedziałem ci o chorobie mojego psa jako pierwszej, byłem gotowy iść z tobą do finału nawet jeśli miałbym przegrać, a w dzień eksmisji poprosiłem cię o szczerość czy na mnie zagłosujesz i mnie okłamałaś mówiąc, że nie. Nie mam ci za złe tego głosu, ani, że mi nie powiedziałaś prawdy, ale chcę wiedzieć dlaczego nawet w swojej wiadomości pożegnalnej mi tego nie wyjaśniłaś. Dodatkowo początkowo myślałem, że plotki na temat tego, że ty i Laevia jesteście ride or dies pop prostu były prawdziwe, ale w jury Laevia powiedziała, że miałyście średni kontakt, więc teraz chciałbym też wiedzieć dlaczego na mnie wtedy głosowałaś.

Newt: Szczerze powiedziawszy cieszę się, że zadałeś to pytanie, bo w końcu będzie możliwość wytłumaczyć tę sytuację. Zacznę od tego, że nie chciałam i nie planowałam na Ciebie głosować. Przez cały czas przed tą eksmisją głosy domu oscylowały mniej więcej w okolicach remisu 4-4 między Tobą i Laevią, z kilkoma osobami nadal niezdecydowanymi. I wtedy mój głos był na Laevii. Wtedy też pisana była wiadomość pożegnalna, którą otrzymałeś już po odpadnięciu, bo termin na nią był bodaj 2h przed głosowaniem. A sytuacja w domu zmieniła się diametralnie 30min przed głosowaniem, kiedy to Hoppie stwierdziła, że zagłosuje na ciebie. To pociągnęło za sobą również głos Liwaj, a to w połączeniu z innymi, którzy już wcześniej chcieli na Ciebie głosować dawało aż 5 pewnych głosów. Wiedziałam wtedy, że mój głos nie miał w tym momencie kompletnie żadnego znaczenia. Mogłam nadal zagłosować na Laevię i nie zmieniłoby to absolutnie nic w wyniku głosowania, bo i tak skończyłoby się na 5-3. Nawet jeżeli ta jedna osoba, która zagłosowała na Luka zmieniłaby ten głos na Laevię to to nadal byłoby to tylko 5-4. Godzinę przed głosowaniem miałeś na koncie pewne tylko 3 głosy, a 10 minut przed już 5. Dlatego gdy pytałeś wcześniej to mówiłam, że głosuję na Laevię. Bo naprawdę taki był plan. Dlatego też nie było żadnego wyjaśnienia w mowie pożegnalnej – bo w momencie jej pisania liczyłam na to, że nie odpadniesz. Dlaczego i tak nie zagłosowałam na Laevię? Bo przy wyniku 5-3 zamiast 6-2 obydwie strony domu uznałyby mnie za tę osobę, która się od nich wyłamała. Jeżeli pamiętasz, tamte nominacje domu były jawne. I mój główny, największy sojusz miał na celowniku Ciebie, miałeś być drugą nominowaną osobą. Ja nie chciałam, żebyś odpadł i wyłamałam się już z tego głosowania, nominując w twoje miejsce kogoś innego, o co później zresztą mnie pytali. Z drugiej strony był Sunlight i Jade, którzy nie ufali mi po głosowaniu między Iką i Sunlightem. Głównym powodem tego, że ostatecznie oddałam głos na Ciebie było to, że nie miał on kompletnie żadnego wpływu na to, kto odpadnie, a tylko na to, kto mi po tym głosowaniu zaufa. Uważałam, że głosując z Sunlightem on i tak uzna, że głosowałam przeciwko niemu, więc zdecydowałam się głosować z sojuszem, który chciał Cię nominować. Liwaj, Laevia i Ty – trzy osoby, na które nigdy nie chciałam głosować, ale ostatecznie to zrobiłam. W wypadku Laevii była to zresztą bardzo podobna sytuacja, bo znów wiedziałam, że nie było już możliwości jej uratować, większość była na nią zdecydowana.

New York: Hej Jonek i gratki dojścia do finału. Będę szczery – Każdy kto wszedł do jury narzeka na twój socjal. Chyba tylko Luk nie uważał go za drewniany/nieistniejący, ale po tym jak go zdradziłeś to on też nie ma najlepszej opinii o tobie. Jaki jest powód tego, że widocznie nie potrafiłeś znaleźć wspólnego języka z nikim z jury?

Jonek: Dziękuje za gratulacje. Jestem świadomy tego, że mój socjal nie był idealny, ale w mojej grze nie chciałem iść na ilość napisanych zdań w rozmowach oraz ilość sojuszników, a na ich jakość, co przeniosło się na skuteczność mojego socjalu.
W finałowej 6 miałem zbudowane takie zaufanie, że większość (90%) ufała mi że zabiorę ich do finału i na odwrót. O moim nie najgorszym socjalu niech świadczy fakt, że zbudowałem u Agi takie zaufanie, którego nikt nie miał nawet w kilku procentach w trakcie gry. Przekonanie do siebie Fixu gdzie miał koneksje z Lukiem, też nie było takie proste, a jednak ten mój socjal zadziałał. Nie zgodzę się więc z stwierdzeniem, że nie umiałem znaleźć wspólnego języka z jury, mogę za to powiedzieć, że mogłem o ten język na pewno lepiej zadbać. W szczególności z tobą czy Iką.

——

Jade: Newt 1. Kto zrobił na tobie najlepsze wrażenie w pierwszych tygodniach gry? 2. Jak z Twojej perspektywy wyglądał pomysł z Opozycją (mam nadzieje, że chociaż pamiętasz)? Brałaś to pod uwagę jako chwilowy pomysł na głosowanie czy miałaś nadzieje na dłuższą współpracę? 3. Kto według ciebie oprócz F3 doszedł za daleko i dlaczego?

Newt: 1. Myślę, że Sunlight. Nie tylko dobrze mu szło w zadaniach tak na początku, jak i potem przez całą edycję, ale też od razu świetnie orientował się w tym, co się działo w domu. Jest naprawdę dobrym graczem i widać to od razu. Ogólnie pierwsze tygodnie gry były dla mnie zdecydowanie najcięższym etapem, głównie przez kulejący socjal. Starałam się do każdego chociaż coś napisać przynajmniej raz na 1-2 dni, ale nawet to nie zawsze mi się udawało. Na początku kompletnie nie mogłam się odnaleźć w tej ilości osób i nie mogłam wyczuć tego, z kim najlepiej grać trochę bardziej otwarcie. Dlatego też przyznam, że średnio w ogóle pamiętam ten okres i dlatego trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, bo sama też wszystkich wtedy trzymałam trochę na odległość.
2. Oczywiście, że pamiętam! Pomysł był naprawdę dobry, zebranie tych wszystkich osób, które nie były ani w “sojuszu starców” ani w “sojuszu młodych” po to, żeby miały też swój głos i żeby tamte sojusze musiały się z nimi liczyć było naprawdę dobrym pomysłem. I szczerze powiedziawszy pewnie do razu uznałabym to za mój główny sojusz, gdyby nie to, że byłam już w tzw. sojuszu starców :/ Co do zasady jak już dołączam do jakiegoś sojuszu to staram się w miarę możliwości nie robić nic wprost przeciwko jego członkom. Więc dla mnie opozycja była takim bardziej… paktem o nieagresji? Nie “sprzedawałam” informacji, których się w niej dowiadywałam na zewnątrz i zwykle starałam się jakoś połączyć interesy obydwóch sojuszy tak, żeby głosować na raz z obydwoma i zaskakująco często się to udawało. Liczyłam na to, że Opozycja pociągnie trochę dłużej, bo gdy ilość osób w Domu zaczęła się kurczyć, ostatecznie w pewnym momencie chciałam zebrać część osób z obydwóch sojuszy i stworzyć nowy, silniejszy sojusz. Niestety do tego czasu wyszło już na to, że Ty trzymałeś bardziej z Sunlightem, niż z drugą stroną domu, a że to Ciebie najbardziej chciałam zgarnąć z Opozycji do tego łączonego sojuszu pomysł trochę umarł.
3. Nie wiem czy jest taka osoba. Zdaję sobie sprawę z tego, że pewnie chciałbyś, żebym kogoś wybrała, ale nie jestem w stanie. Mogłabym wskazać kilka osób, które moim zdaniem odpadły za szybko, ale nie jestem w stanie wskazać nikogo, kto odpadł według mnie za późno. Wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś już gdzieś doszedł to raczej na to zasłużył – czy to dobrą grą czy przez przekombinowanie decyzji przez innych graczy.

Jade: Jonek 1. Czy faktycznie tylko Luk zwrócił się do ciebie z pomocną ręką po tym jak trafiłeś na blok na samym początku? 2. Czyich głosów byłeś pewny przy głosowaniu na mnie? 3. Komu najmniej ufałeś spośród swoich sojuszników?

Jonek:1. Rozumiem, że rozmawiamy o pierwszej mojej nominacji. Po za Lukiem na pewno Newt w końcu mnie z bloku uratowała. Myślę że Frosty też by mi pomógł. Pierwsze dni to były eliminacje duchów i byłem świadomy, że nie było też co błagać o pomoc.
2. Całego sojuszu day 51 (Laevia HOH, Liwaj, Luk, Newt, ja), nie koniecznie się zemną zgadzali żeby wywalić ciebie(szczególnie Luk i Liwaj jak dobrze pamiętam), bo woleli Agę, ale skuteczną argumentacją ich przekonałem do ciebie, co też potem ustawiło całemu sojuszowi grę, a mi zaufanie Agi. To co było ustalone na konfie sojuszu tego byłem pewien więc już na radzie był luzik.
3. Trudne to jest pytanie, ponieważ nigdy się nad ni nie zastanawiałem, chyba Liwaj była takim sojusznikiem, którego się bałem trochę, miała dużo koneksji i świetny socjal, co mogło ją kusić do zrobienia jakiegoś zwrotu na moją nie korzyść.

——

Sunlight: Newt – Gratuluję serdecznie ci finału! No nasz kontakt nie był jakiś znakomity (sądzę że z większością tak miałaś), nasze drogi też zawsze nie szły po jednej stronie jednak jestem tutaj nie by wspominać o naszym kontakcie tylko zadać ci pytanka. No to zacznijmy od: Jestem ciekaw twojej relacji z Jonkiem, mimo, że pisałaś mi, że kontakt macie średni to planowaliście głosować tak samo ciągle praktycznie, jaki ten kontakt tak właściwie był? (przypomnę że byłaś gotowa mieć pod górkę ratując mnie gdyby był remis). Drugie pytanie: Zrobiłaś jakiś ruch, który uważasz za twój i jest godny mojego głosu? Na koniec, powodzenia!

Newt: Moja relacja z Jonkiem w tej edycji była… dziwna. Niby całą edycję graliśmy razem od samego początku, ale jednocześnie jakoś tak nigdy nam nie wszedł do końca socjal mam wrażenie. Nadal uważam, że mieliśmy średni kontakt, bo większość naszych rozmów była typowo “biznesowa” i tylko gdzieś tam pomiędzy czasem wrzucaliśmy jakieś “hejkacotam”. Przez to przez długi czas, szczególnie w późniejszych etapach gry, kompletnie nie byłam pewna tego, czy on w ogóle nadal honoruje nasze ustalenia z początku gry czy nie. Ja byłam gotowa je honorować, ale przez ten średni kontakt nie miałam pewności, czy on też, aż do momentu nominowania przez niego Luka. Ostatnie bodaj 2 tygodnie przed tą nominacją byłam przekonana o tym, że będzie grał pod finał z Lukiem. Dlatego też nie kłamałam mówiąc wtedy, że bym Cię ratowała. Bo byłeś dla mnie wtedy pewniejszym sojusznikiem, mimo że z Jonkiem miałam większy staż. Jeżeli chodzi o godny głosu ruch to niestety za swoją “zasługę” mogę wymienić tylko eliminację poszczególnych graczy poprzez zebranie na nich głosów albo doprowadzenie do ich nominacji, bo tak to byłam głównie osobą, która albo asekurowała większe ruchy innych jakimś vetem czy głosem albo ich do nich namawiała. Taki przyjęłam mało spektakularny styl gry w tej edycji – trochę przypominający cień, szepczący ludziom do ucha. I wielkie, krzykliwe ruchy do niego nie pasowały. Mimo to zdecydowałam się na przykład publicznie zagłosować za nominacją Jade’a kiedy jeszcze była szansa na uratowanie relacji z nim (co prawda nie było jeszcze wtedy powiedziane, że nominacje będą publiczne, ale dało się tego domyślić biorąc pod uwagę, że hości poprosili wszystkich o wysłanie nominacji wcześniej). Dalej wyłamanie się z bezpiecznego sojuszu mającego większość poprzez odmowę nominacji New York w nominacjach domu. Ostateczne zebranie głosów na Jade’a też mogę uznać, za mój ruch, bo wspomniany już sojusz chciał wtedy głosować na Agę. No i na samym końcu gry stargetowanie Liwaj i Luka i doprowadzenie do ich eliminacji mimo naprawdę dobrych relacji z Liwaj po to tylko, żeby zabezpieczyć sobie drogę do finału. Generalnie mój plan na grę dostarczał mi wystarczająco ryzyka, przez całą edycję tańczyłam na krawędzi stracenia zaufania przez większość uczestników. Nie potrzebowałam i nie chciałam dokładać sobie do tego jakiś sztucznie nadmuchanych Big Moves robionych tylko i wyłącznie po to, żeby mieć się czym pochwalić w finale. Zawsze wydawały mi się one trochę sztuczne i na siłę, bo zwykle ograniczały się do “ha ha! Nominowałam sojusznika, nikt się tego nie spodziewał!”. Wychodziłam z agresywną inicjatywą zwykle dopiero wtedy, gdy ktoś inny zaczynał robić ruchy przeciwko mnie. Pewnie zauważyłeś, że jak już przeciwko komuś wystąpiłam to niedługo potem odpadał, np. Jade czy Luk.

Sunlight: Jonek – Tbh nie wiem o co mógłbym ciebie zapytać, więc zadam to pytanie, które mnie zastanawia trochę: Dlaczego uważałeś mnie za największe zagrożenie i, że wygram z każdym skoro miałem ciągle pod górkę? Jakie błędy popełniłeś w swojej grze, których żałujesz? To tyle, pa!

Jonek: Tak jak wspomniałem w mowie, bardzo mi zależało na szybkim podziale ludzi, a to najprościej zrobić podkreślając jakość dwóch wybijających się graczy, nawet jeśli nie byli wybitni na innych tle. I tu mogę powiedzieć, że wcale nie czułem jakiegoś zagrożenia specjalnego z twojej strony, bo wiem że było blisko dogadania się. Bardziej wywyższanie twojej postaci stało się elementem mojej gry. Jednak nie ujmuje ci tego, że byłeś jednym z najlepszych graczy i mając pod górkę cały czas, jakbyś zaszedł do finału, to tym bardziej bym na ciebie zagłosował. Za błąd uważam nie angażowanie się w życie na kanałach, to mi w grze na pewno nie pomagało i to następnym razem będę musiał poprawić no i ten mój poprawny socjal też.

——

Mamuna: Newt czy sadzisz ,że Aga zasługuje na wygrana,proszę o uzasadnienie swojej wypowiedzi

Newt: Co do zasady uważam, że każdy może co najwyżej zasługiwać na więcej, nie na mniej. I tak byłabym w stanie powiedzieć na przykład, że New York zasłużył na dojście dalej. Ale nie jestem w stanie powiedzieć, że ktoś nie zasłużył na to, gdzie dotarł w grze. W taki czy inny sposób Aga jest w F3. Mimo wszystko system finału BB jest dość reprezentatywny, w końcu wygranego wybiera jury. Nie wystarczy dobrze grać strategicznie, nie wystarczy być dobrym w zadaniach, pewnie nie wystarczy nawet sam dobry socjal. Trzeba mieć po trochu wszystkiego i jeszcze przekonać o tym jury. Jeżeli Aga zbierze większość głosów jury to ciężko będzie uznać, że nie zasłużyła na wygraną. Czy sama bym na nią zagłosowała w finale, gdybym była w jury? Nie wiem. Nie uważam jej za najlepszego gracza tej edycji, ale na pewno nie była też najgorszym. Myślę, że mój głos bardzo zależałby wtedy od drugiego finalisty, bo nie bez powodu finał jest w parze.

Mamuna: Jonek – jak sądzisz dlaczego z mojej strony nie poszedł na Ciebie mój głos?

Jonek: Jakby nie rozumiem pytania i sama nie wiesz co miałaś na myśli je pisząc w takim razie ograniczę się tylko do podziękowań za grę, bo bardzo cię polubiłem i mam nadzieje, że się jeszcze gdzieś spotkamy.

——

Hoppie: Pytania do Newt: Miałyśmy dość marny kontakt jeśli chodzi o strategię, czy to było tak, że wybierałaś sobie z kim chcesz sojusz na wstępie i tylko z nimi przeprowadzałaś tego typu rozmowy? Nie byłaś nigdy nominowana, ale w naszej rozmowie wspomniałaś, że gdybyś była to prawdopodobnie byś odpadła, jak myślisz, czemu możesz zawdzięczać ten brak nominacji? Kiedy byłam na bloku, mówiłaś, że tobie także nie podoba się uzasadnienie Fixu, ale ostatecznie wybrałaś ratowanie Liwaj, chociaż potem i tak odpadła z twoich rąk, skąd w ogóle taka decyzja, aby najpierw mnie nie ratować chociaż wiedziałaś, że z chęcią się jakoś odwdzięcze a potem jeszcze pozbyć się osoby, dla której się mnie pozbyłaś?

Newt: Kompletnie nie, wręcz przeciwnie. Nie znałam wcześniej ani jednego gracza, który brał udział w tej edycji i na początku gry nie wiedziałam totalnie jak kto gra, jakie ma plany i komu mogę zaufać na dłuższą metę. Przez to przez pierwsze tygodnie właściwie wszystkich trzymałam na dystans. To nawet nie było jakoś specjalnie, po prostu nie czułam się jeszcze pewnie w Domu Wielkiego Brata. Zaczynałam z ludźmi grać jakoś bardziej dopiero po jakimś czasie, jak złapaliśmy jakiś kontakt i wiedziałam mniej więcej na czym z daną osobą stoję i z kim trzyma. Przez to, że przez dużą część gry szłam na kilka frontów musiałam mocno pilnować tego, co komu mówię, żeby jakaś informacja nie doszła do złej osoby. Z Tobą miałam ten problem, że przez długi czas nie mogłam Cię rozgryźć. Nadal nie wiem do końca, gdzie leżała Twoja lojalność w pierwszej połowie gry. I nie mówię tego jako czegoś złego, bo sama grałam podobnie – też nie oferowałam informacji jeżeli nie byłam kogoś pewna. Ale no to był główny powód tego, że nigdy jakoś tak nie zaczęłyśmy grać razem, mimo że naprawdę spoko mi się z Tobą rozmawiało. Bo socjal i gra strategiczna to dla mnie dwie różne rzeczy i w tej edycji zdecydowałam się je bezwzględnie oddzielać i priorytetyzować to drugie. Myślę, że to stwierdzenie właściwie odpowiada też na Twoje trzecie pytanie, więc jeżeli pozwolisz do drugiego wrócę za moment. Trochę inaczej patrzyłam na te nominacje i eliminacje. Z Liwaj miałam oficjalny, większy sojusz, a z Tobą tylko prywatne wiadomości. Niby to za dużo nie znaczy, ale w momencie Twojej eliminacji z Liwaj już kilka razy głosowałyśmy razem i miałyśmy dobry kontakt. To nie była kwestia tego, że chciałam eliminować Ciebie, tylko bardziej kwestia tego, że nie chciałam eliminować Liwaj. I wydaje mi się, że nie byłam jedyną osobą, która głosowała w podobny sposób, bo Liwaj miała dość mocne plecy z tego co wiem. Późniejsze wyeliminowanie przeze mnie Liwaj było powiązane z tym oddzieleniem socjalu od strategii. Z dostępnych mi informacji wynikało, że Liwaj trzymała z Lukiem, a Luk był wtedy moim największym zagrożeniem, więc dlatego ostatecznie na nią zagłosowałam. Obydwie eliminacje były spójne pod tym względem, że brałam pod uwagę to, kto po nich zostanie w grze i z kim trzymają obie nominowane osoby. W momencie Twojej eliminacji nie myślałam jeszcze, że są tak bliskimi sojusznikami. Wracając do drugiego pytania o nominacje. Myślę, że brak nominacji przez tak długi czas mogę zawdzięczać głównie graniu w sposób bezpieczny, ale nie pasywny? Mam przez to na myśli to, że starałam się sama głosować i “układać” głosy innych w taki sposób, żeby nikt nie kwestionował tego, że z nim gram. Tak samo zawsze starałam się utrzymać ze wszystkimi przynajmniej znośny socjal, mimo że z wieloma nie udało mi się zrobić go dobrze. Pod koniec trochę to zaniedbałam z Lukiem i od razu wleciała nominacja, jedyna w tej edycji. Generalnie bardzo mocno pilnowałam tego, żeby z każdym mieć dobre relacje i włożyłam dużo wysiłku w to, żeby rozplanować swoje ruchy w tej edycji.

Hoppie: Pytania do Jonka: Co ciekawego zrobiłeś w grze, pod czym możesz się całkowicie podpisać? Podkreślam, chodzi tu o ciekawe zagrania. Nie sądzisz, że twoje podejście do sezonu było zbyt lekceważące? Podobno nie pisałeś konf, za dużo też nie odpisywałeś, więc czy zgłaszając się tu nie byłeś gotowy na to, aby zrobić coś więcej od wymaganej podstawy?

Jonek: Na pewno moja gra pod względem pisania konf czy socjalu mogła być lepsza, tego jestem świadomy i za to przepraszam. Dodam jednak, że dostając zaproszenie do edycji uprzedzałem prowadzących, że szczególnie na początku mój czas może być ograniczony. Na fakt, że się poprawiłem w konfach niech świadczą słowa prowadzących że na koniec ich ilość jest ‘’znośna’’. Nie użył bym słowa lekceważące, bo ja po prostu tego czasu nie maiłem tyle ile bym chciał z względu na miliony obowiązków, które sam sobie narzucam na głowię. Wiem jednak, że muszę sobie przed następną grą tak poustawiać czas, żeby moja gra nie wyglądała na lekceważącą. Dziękuje za uwagę w tej kwestii. Przeciągniecie Fixu na swoją stronę i wywalenie Luka z jednoczesnym wywróceniem hierarchii w grze to całkowicie moja zasługa. Choć nie udało się po moich nominacjach (Luk wygrał Pov), to wsadzenie w tamtym momencie Agę zamiast Fixu na blok z jednoczesnym utrzymaniem jej zaufania, pomogło przypieczętować zbudowane zaufanie Fixa do mnie. Pomogło to w wyrzuceniu Liwaj, a potem Luka i ostatecznie miało mnie zabezpieczyć do wejścia do finału gdyby Fixu wygrał następne Hoh.

——

Laevia: Jonek, gratuluje dojścia do finałowej dwójki! Tak jak kiedyś mówiłam, każda strategia, która pozwala na dojście do finału, jest dobrą strategią, ale nie każda pozwala na jego wygranie. Przed tobą ciężki finał, ale mam nadzieję, że wybronisz się jakoś swoimi odpowiedziami na zadane przez nas pytania. Bo twoja gra i twoje zaangażowanie w grę, no nie było często wzorowe. 1. Jestem pod wielkim podziwem, że graliśmy ze sobą ponad 2msc, a ty dalej nie potrafisz napisać mojego nicku poprawnie. Mam wrażenie, że nie tylko nie ogarniałeś tego, z kim grasz, ale też nie wiedziałeś zbytnio co dzieje się w grze. Kiedy chciałam się ciebie zapytać o coś, co miało miejsce kilka dni wcześniej, często pisałeś, że nie pamiętasz. A szczytem wszystkiego, było kiedy któregoś dnia napisałam “No ale na mnie już kiedyś raz zagłosowałeś”, a ty odpisałeś “Serio? A z kim byłaś nominowana? Nie pamiętam”. Często bywało, że twoja gra socjalna wyglądała u ciebie tak, że w wolnej chwili wchodziłeś na DC, pisałeś wszystkim “Hej co tam?” i się ulatniałeś. Przez pierwsze tygodnie pamiętam nawet, że na twoją odpowiedź “A u ciebie co?” musiałam czekać kilka dni. Nie ma co ukrywać, że twoje zaangażowanie w grę bywało różne, czasami nawet miałam wrażenie, że gra cię męczy, a rozmawiasz z nami na siłę. Jestem ciekawa jak odniesiesz się do tego. Finalista tej edycji dostaje bilet do UBB. Czy uważasz, że z taką grą socjalną poradzisz sobie w kolejnej edycji? 2. Przez 3/4 gry chowałeś się w cieniu Luka i Liwaj. Nie wychodziłeś zbytnio z jakimiś własnymi propozycjami, czy pomysłami. Nagle wygrywając HoH nominowałeś swoich dwóch najbliższych sojuszników i jak widać, nie obyło się przy tym bez płaczu jednego z nich. Rozumiem, że po prostu chciałeś wtedy ciekawie zagrać, odciąć się od tej dwójki i pokazać, że jeszcze liczysz się w tej grze. Uważasz, że sposób w jaki podszedłeś do tych nominacji, był dobry? Jesteś zadowolony z tego ruchu? Czy uważasz, że to był twój najlepszy ruch tego sezonu?

Jonek: 1.Dziękuje za gratulacje. Przyznam się że nie prowadziłem notatek w ogóle na początku z edycji i wiadomo, to nie tłumaczy czegoś, co wydarzyło się kilkanaście dni wcześniej i jeszcze takiego ważnego. Pamiętam tą rozmowę i było mi po niej głupio, bo serio takich rzeczy nie pamiętać to wstyd ale przynajmniej nie rżnąłem głupa że to nie ja głosowałem, bo na samym początku gry łatwo by to zrobić. Zresztą często ludziom mówiłem, że dostali mój głos albo dostaną. Od tamtej sytuacji delikatne notatki zacząłem prowadzić w formie papierowej. Także wnioski wyciągnąłem. Na początku moje zaangażowanie w grę było różne ale od F10 było już dobre. O początku gry odpowiadam w pytaniu u Hopp i pewnie dużo ci też ta odpowiedz rozjaśni.
Co do UBB już mogę powiedzieć oficjalnie, że nie będę chciał brać w nim udziału jeśli wygram, ponieważ swojej kolejnej edycji chce poświęcić się na 100% i poprawić socjal, a najbliższe miesiące mi na to nie pozwalają.
Co do błędu w twoim nicku, przyznam się że jestem niechlujny w pisaniu i to jest moja przywara z którą staram się walczyć, także przepraszam.
2.Ja bym nie nazwał chowaniem się za plecami, ja stałem u ich boku. Nie da naciskać ludzi na głosowanie co rade, bo by mnie zjedli. Propozycje ode mnie się pojawiały, ale nie cisnąłem ich za wszelką cenę, bo jak wspomniałem w mowie nie chciałem być celem od początku. Za to od F10 moja gra się zmieniła i to ja cisnąłem na eliminacje Jade Sun Luka Liwaj i bronienie Agi z którą chciałem grać. A jeśli były mi jakieś eliminacje na rękę to się z nimi zgadzałem i nie było sensu forsować kogoś innego. Wyrzucenie Luka i Liwaj to był bardzo dobry ruch i wykonałbym go ponownie, bo nikt z pozostających graczy pewnie by z nimi nie wygrał. Kreowałem całą grę Luka jako super gracza, więc nie był bym konsekwentny w moim planie, który miałem od początku gdybym go nie wyrzucił. Podobne pytanie zadała Hopp i wyrzucenie Luka to był jeden z najlepszych moich ruchów ale równie dobry ruch to było wykreowanie tego podziału na starych i młodych.

Laevia: Newt, gratulacje! Świetna gra strategiczna. Bardzo fajnie mi się z tobą rozmawiało o grze. Bardzo rozsądnie podchodziłaś do każdej nominacji i byłaś taką oazą spokoju. Zawsze rozważałaś za i przeciw każdego ruchu. Cieszę się, że wtedy odezwałaś się do mnie na PW i wyraziłaś swoje obawy odnośnie sojuszu z Jade, bo to chyba zapoczątkowało właśnie wszystkie późniejsze wspólne nasze ruchy. No ale gra socjalna już według mnie nie była twoją najmocniejszą stroną. Przygotowałam dla ciebie trzy pytania! Mam nadzieję, że nie sprawią Ci one dużo kłopotów! Powodzenia! 1. Kiedy nasz plan z wyrzuceniem Sunlighta nie powiódł się, obiecałaś mi, że mogę na ciebie liczyć. Że weszłyśmy w to razem i pomożesz mi z tego jakoś wyjść. Doszły mnie słuchy jednak, że tak nie było. Ja czułam, że kiedy Sunlight mnie nominował, ty nie chciałaś mi pomóc. Kiedy próbowałam z tobą o tym pisać na PW, ty cały czas pisałaś, że nie jesteś pewna, czy nam się to uda. Tak jakbyś się wtedy bała, albo czegoś nie była pewna. A może faktycznie tak było? Czy to prawda, że chciałaś głosować na mnie, bo bałaś się zemsty Sunlighta? Jak to było z tym głosowaniem na NY? Kto was przekonał, aby jednak spróbować wyrzucić NY? 😉 2. Tak aby dodać trochę pikanterii. I mam nadzieję, że nie będziesz próbowała sprytnie wywinąć się z tej odpowiedzi. Jak uważasz, który z jurorów nie zasłużył na bycie w jury? Kto powinien odpaść wcześniej i dlaczego? 3. Czym wyróżniasz się na tle pozostałych finalistów i dlaczego to właśnie na ciebie powinnam oddać swój głos?

Newt: 1. Pisałam tak, bo wtedy i New York i ty byliście mi bliskimi sojusznikami. Sunlightowi udało się nominować dwie osoby, którym chyba wtedy najbardziej ufałam i miałam przed sobą jeden z niemożliwych wyborów. Początkowo mój głos liczyłam rzeczywiście na Ciebie, ale nie było to kompletnie związane z Sunlightem, nie brałam go w ogóle wtedy pod uwagę. Była to kwestia tego, że JAKOŚ musiałam podjąć wybór między Tobą i New Yorkiem. I ostatecznie, gdy głosy domu układały się jeszcze w okolicach remisu, liczyłam mój głos na Ciebie dlatego, że NY załatwił mi brak nominacji od Sunlighta, który chciał mnie wrzucić na blok obok Ciebie. Zawsze staram się odwdzięczać za takie ruchy i to był jedyny powód, dla którego w ogóle rozważałam głosowanie na Ciebie. Dosłownie ktokolwiek inny trafiłby na blok z Tobą miałby mój głos gwarantowany, ale nie NY. Ostatecznie i tak go dostał, bo 30min przed eliminacjami okazało się, że ma 5 z 8 głosów gwarantowane i mój już nic nie zmieni. Wszystko rozegrało się o to, że Hoppie zdecydowała się na niego zagłosować, a za nią poszła Liwaj. I z okolic remisu zrobiło się nagle gwarantowane odpadnięcie NY. Wtedy uznałam, że zagłosuję z większością, bo Twoje odpadnięcie również nie było mi na rękę, a w ten sposób mogłam chociaż zacieśnić współpracę między nami i w ogóle tą stroną domu, która była przeciwko Sunlightowi. Ani on ani Jade i tak mi nie ufali, więc strach przed zemstą Sunlighta nie grał tu roli. Bez względu na to, jak bym nie zagłosowała i tak spodziewałam się oskarżeń o to, że gram przeciwko nim.
2. Żaden. I to nie jest wywijanie się od pytania, tylko moja opinia. Wiem, że sporo osób uważa Agę, Mamunę czy Ikę za takich graczy. To, co mają ze sobą wspólnego to obrany styl gry. Wydaje mi się, że wszystkie trzy skupiały się na byciu małym zagrożeniem i “chowaniu się” za większymi celami. Z tego, co zauważyłam, jest to dość mało lubiany przez innych graczy styl gry. I ja to rozumiem, bo jego największym i chyba jedynym minusem jest to, że taka osoba jest zawsze bardzo bezpieczną nominacją i bezpiecznym głosem na eksmisji. Tyle że jej eliminacja wymaga inicjatywy pozostałych graczy i skupienia się na wyrzuceniu mniejszego celu, zamiast większego. To takie wykorzystywanie tego, że głos na osobę, która nie wydaje się zagrożeniem wydaje się głosem straconym, więc dla wielu jakkolwiek by nie zagłosowali to nie czują się z tym dobrze pod tym względem, że głos na tę osobę wydaje się mało wartościowy, a głos na drugą osobę wydaje się przepuszczaniem dalej kogoś, kto “nic nie robi” albo “nie zasłużył”. Więc ich nominacje, chociaż bardzo bezpieczne, często są sytuacjami bez zadowalającego wyjścia. I ja też mogłabym teraz ponarzekać jak to Mamunę cały czas ratowali widzowie a Aga nie powinna być w finale bo nie grała wystarczająco sprytnie, ale nie będę tego robić. Nie zależy mi na tym, żeby się Wam podlizać (chociaż pewnie powinno XD), a żeby odpowiadać na pytania zgodnie z prawdą. I tak, jak nie zamierzam przypisywać sobie jako swojej zasługi i swojego Big Move naszego blindside Sunlighta, tak nie zamierzam najeżdżać na Agę czy Mamunę tylko po to, żeby spełnić oczekiwania członków jury. Mogę wyliczyć kilka osób, które czuję, że powinny były dojść dalej, ale nie jestem w stanie wskazać takich, które powinny były odpaść wcześniej.
3. Jestem bardzo zadowolona ze swojej gry strategicznej w tej edycji i myślę, że była moim głównym atutem. Zadań wygrywałam mniej więcej tyle samo, co Luk czy Sunlight, a socjal… no był najlepszy, jaki kiedykolwiek miałam, ale nazwałabym go co najwyżej zadowalającym w porównaniu do innych uczestników. Głównie skupiłam się na tym, żeby być najlepiej poinformowaną osobą w domu i żeby mieć dojścia do jak największej ilości osób i sojuszy. Nie bałam się grać na kilka frontów jednocześnie, czego koronnym przykładem jest chyba to, że nikt nigdy nawet mnie nie podejrzewał o bycie częścią sojuszu starców do tego stopnia, że zaproszono mnie do sojuszu, powstałego w odpowiedzi na jego istnienie. Tak samo przez kilka tygodni udało mi się utrzymywać dobre relacje jednocześnie z Sunlightem i jego głównymi przeciwnikami. Gdyby to wyszło, straciłabym zaufanie całego domu. Całą edycję stałam na krawędzi idealnej gry strategicznej i gwarantowanego wylotu na następnych nominacjach. Włożyłam dużo wysiłku w to, żeby przez kilka miesięcy kontrolować to, kto co wie o mojej grze i z kim może wymieniać informacje, żeby nic nie wyszło tam, gdzie nie powinno. Myślę, że jest to coś, co warto docenić w finale, mimo że przyjęty przeze mnie styl gry, choć bardzo satysfakcjonujący dla mnie, nie był zbyt efektowny z perspektywy obserwatora.

——

Liwaj: Jonek1. Jakim szamponem myjesz włosy? Dlaczego? 2. Mydło w kostce, w płynie czy w piance? A może jeszcze inaczej? Uzasadnij swój wybór. 3. Twoim zadaniem jest znalezienie wszystkich (9) błędów – literówek, błędów interpunkcyjnych, ortograficznych, braków w polskich znakach. Brak postawionego przecinka tam gdzie powinien być Ci podaruję – nie liczy się.

Jonek: 1. Moją głowę myję szamponem familijnym lub Head & Shoulders. Pierwszego lubię, bo to wspomnienia mojego dzieciństwa a drugiego, bo jest dobry na łupież.
2. Wybór mydła przede wszystkim zależy od rodzaju kąpieli. Jeśli biorę kąpiel w wannie to mydło w kostce, a jeśli prysznic to najlepiej żel do mycia.
3. Niechlujstwo w pisaniu to moja przywara, z którą staram się walczyć, ale jak piszę szybko, bo jestem zajęty lub pod wpływem emocji (a tak było, bo mnie nie chcieliście posłuchać), to mi takie kwiatki wychodzą.
Zadanie oczywiście wykonam.
A jeszcze bym chciał dodać, że musi być jakaś podwójna eliminacja albo coś, bo zostanie w czwartek 10 graczy, w finale pewnie 3, więc zostaje od czwartku 7 tygodni na eliminacje, a w kalendarzu jak sobie policzycie do 18 listopada zostało 5, z czego ostatni to będzie finał więc 4. Więc albo będą jakieś twistu z podwójnymi, albo tygodnie przyspieszą. W skrócie mogą nas czymś zaskoczyć jutro i się okaże, że lepiej było mieć Age w grze niż Jade.
Tak to powinno wyglądać, pomijając składnie zdań i tego że zdanie nie powinno zaczynać się od więc.

 

Liwaj:  1. Jaka Twoja decyzja była najbardziej ryzykowna w grze? 2. Dlaczego powinnaś wygrać Ty, a nie Aga? 3. Podaj 3 przymiotniki, jakimi określiłabyś swoją grę

Newt: 1. Ex aequo publiczne zagłosowanie na nominacjach domu na Jade’a i blindside Sunlighta. Obie sytuacje były blisko siebie czasowo (tam odstęp bodaj 2 czy 3 tygodni?), bo był to taki krytyczny moment, kiedy chciałam zjeść ciastko i mieć ciastko, czyli grać z Jonkiem, Lukiem, Laevią i resztą sojuszu przeciwko Sunlightowi, ale jednocześnie utrzymać z nim na tyle dobry kontakt, żeby nie stać się jego celem. W ramach wyjaśnienia, żeby nie było, że przypisuję sobie coś, co było kwestią przypadku – te nominacje, na których wrzuciłam Jade’a co prawda nie były wcześniej ogłoszone jako publiczne, ale po tym jak hości kazali wysłać wszystkim na raz nicki osób nominowanych przed samą ceremonią w DR było to dość oczywiste i zrobiłam to świadomie. Blindside był o tyle ryzykowny, że nie miałyśmy z Laevią zapewnionej większości na naprawdę mocnego gracza z plecami. Ostatecznie się nie udał, co mocno sprawdziło to, jak dobrze ułożyłam wszystkie swoje wcześniejsze ruchy żeby nie złapać razem z Laevią nominacji jak tylko wygrał HoHa.
2. Ponieważ uważam, że prowadziłam bardziej ryzykowną oraz bardziej czasochłonną grę. Obrałyśmy kompletnie różne style – Aga starała się przetrwać chowając się za już istniejącymi celami, ja starałam się grać tak, żeby aktywnie naprowadzać na siebie poszczególne osoby i tworzyć konflikty, na których mogłam coś ugrać. Całą grę skrupulatnie pilnowałam tego, co komu mówię o swoich planach i kto z kim trzyma, żeby prowadzić do utrzymania równowagi pomiędzy poszczególnymi siłami w Domu Wielkiego Brata. Starałam się być takim cieniem, który podszeptywał odpowiednie pomysły i informacje odpowiednim osobom, żeby gra szła po mojej myśli. A gdy nie szła i ktoś zaczynał grać przeciwko mnie miałam możliwości do tego, żeby szybko się go pozbyć. Myślę, że jest to styl gry, który zasługuje na docenienie, mimo że z perspektywy obserwatora nie był zbytnio ekscytujący.
3. Przemyślana, ryzykowna, satysfakcjonująca

——

Luk: Jonek – jaki jest Twój ruch, z którego jesteś najbardziej dumny? Taki totalnie TWÓJ od początku do końca, który przeprowadziłeś od pomysłu do realizacji?

Jonek: Kreowanie ciebie i Sun na najlepszych(i tak byliście bardzo dobrzy, a ja podkręcałem jeszcze sytuacje), wykreowanie podziału i zrealizowanie wyrzucenia ciebie z edycji w momencie dla mnie najbardziej wygodnym. Opisałem to wszystko w mowie oraz w pytaniu Hopp, także pozwól, że się nie będę powtarzał. 😉

Luk: Newt – zwyciężanie w zadaniach to niewątpliwie Twój najjaśniejszy punkt jeśli chodzi o grę w tym sezonie. A z czego jesteś najmniej dumna? Co byś poprawiła gdybyś miała taką możliwość?

Newt: Na pewno socjal. Chciałabym w końcu być w stanie powiedzieć, że był dobry. W zadaniach wygrywałam mniej więcej tyle samo, co Ty czy Sunlight, a gra strategiczną uważam za naprawdę dobrą w tej edycji. Z tych takich trzech głównych elementów rozgrywki właśnie najbardziej jak zawsze kulał socjal. Co do zasady z każdym orgiem i im mniej osób jest w grze tym lepiej mi on idzie, ale nadal nie jestem w stanie powiedzieć, żebym była z niego zadowolona. Nadal zdarza mi się przez cały dzień nie odpowiedzieć nawet jednej osobie, co nie powinno mieć miejsca. Jak już złapię z kimś kontakt to jest naprawdę dobrze, ale te początkowe kroki to lekki dramat. Zdaję sobie sprawę z tego, że to ja jestem trudna w kontakcie i staram się coś z tym robić, ale idzie mi to topornie. Z perspektywy czasu poprawiłabym na pewno chociaż już samą ilość wysyłanych do ludzi wiadomości, bo treść jakoś tak potem sama wychodzi, ale trzeba się najpierw odezwać.


 

Fixu: nie mozna odmowic ci wielu wygranych zadan, jednak czy nie uwazasz ze twoja gra strategiczna nie wyrozniala sie zbytnio na tle innych osob? na jakim etapie edycji czulas sie najbardziej zagrozona i dlaczego? kogo uwazalas za najwieksze zagrozenie na przestrzeni calego sezonu?

Newt:  Wydaje mi się, że to właśnie gra strategiczna była moim najsilniejszym punktem tej edycji. Jednocześnie rozumiem, że z zewnątrz nie wyglądała zbyt skomplikowanie ani ekscytująco, bo wszystkie moje plany i machinacje były mocno rozproszone po różnych uczestnikach i cały obraz miałam właściwie tylko ja i hości. Skupiałam się głównie na takim delikatnym popychaniu odpowiednich osób do odpowiednich decyzji i utrzymywaniu wszystkich w przekonaniu, że gram z nimi. Taka gra na wiele frontów jest o tyle ryzykowna, że jedno potknięcie wystarczy, żeby stracić zaufanie całego domu w jednym momencie. Musiałam więc przez całą edycję pilnować tego, żeby każdy wiedział dokładnie tyle, ile chciałam, żeby wiedział. Był to dla mnie bardzo satysfakcjonujący sposób na granie, ale jednocześnie wymagał poświęcenia wiele czasu i wysiłku. Jednocześnie od samego początku byłam świadoma tego, że jeżeli dojdę do finału to taka gra nie da mi żadnego głośnego Big Move, który bym teraz mogła wrzucać bezmyślnie do każdego pytania, żeby udowodnić, że rzeczywiście niesamowicie grałam, bo akurat nominowałam sojusznika czy coś. To taki styl gry, gdzie z zewnątrz nie widać tego ogromu czasu i wysiłku włożonego chociażby w to, żeby nigdy nie być przedmiotem głosowania na eksmisji. Albo w to, żeby być w stanie bardzo szybko wyeliminować każdą osobę, która zaczęła grać przeciwko mnie. To się nie dzieje samo ani nie dzieje się w jeden dzień. Najbardziej zagrożona czułam się tuż po moim i Laevii blindside Sunlighta. Był to dość ryzykowny ruch, bo nie miałyśmy zapewnionej większości na bardzo mocnego gracza i po tym, jak się nie udał mocno spodziewałam się nominacji gdy tylko wygrał HoHa. Przyznam, że wtedy nie byłam pewna czy lojalność względem sojuszu z Jonkiem, Lukiem, Laevią i Liwaj przeciwko Sunlightowi i Jade’owi nie było błędem. Ale udało mi się jakoś przez ten czas prześlizgnąć i potem wrócić do większej kontroli nad grą. Myślę, że największym zagrożeniem na przestrzeni całego sezonu był Sunlight. Jest naprawdę dobrym graczem, który świetnie sobie radzi w zadaniach i dobrze orientuje się w tym, co się dzieje w domu. Gdyby nie popełnił kilku małych błędów pewnie byłby w stanie totalnie mnie w tej edycji ograć i nie wstydzę się tego przyznać. Bardzo dobrze mi się z nim rozmawiało, ale zawsze z tyłu głowy miałam tę świadomość, że jest tą jedną osobą, z którą pewnie nie byłabym w stanie wygrać gdyby zdecydowała się mnie jakoś mocniej targetować.

Fixu:  czy jest w twojej grze cos czego zalujesz? czy gdybys wiedzial ze bedziesz w finale, udzielalbys sie bardziej na kanalach publicznych we wczesniejszym etapie sezonu? dlaczego uwazales luka za najwieksze zagrozenie z ktorym nikt nie ma szans wygrac w finale?

Jonek: Żałuję mojego udzielania się na kanałach, bo to był mój najsłabszy element i na pewno mógłbym go poprawić. Czy gdybym wiedział, że będę w finale, to bym go poprawił? Co będę oszukiwał, pewnie w tej edycji z względu na czas nie. Co do Luka, on był bardzo dobrym graczem, może i najlepszym (zadania, ruchy i socjal miał bardzo dobre). Moja taktyka na tą edycje po prostu była taka. Kreowałem go na najlepszego, na początku żeby wykreować podział, a później żeby się go pozbyć z przed siebie sprawnie, bo był lepszy w finale ode mnie i tego nie będę ukrywał.

——

Aga: Newt : Uważasz ,że nominowanie mnie było najlepszym zawsze wyjściem?

Newt: Zawsze starałam się przemyśleć każdy mój ruch. Szczególnie jeżeli były to “większe” ruchy typu nominacje jako HoH. I zawsze starałam się wybierać to, co w danym momencie najbardziej pasowało do mojej gry albo najbardziej mi się opłacało. Więc pod tym względem – każda z moich nominacji zawsze była najlepszym dla mnie wyjściem. Jednocześnie ja mocno oddzielam socjal od gry strategicznej. Więc to, co było najlepszym wyjściem nie zawsze było tym, co chciałam zrobić tak personalnie. Teraz jak o tym myślę to rzeczywiście chyba zawsze Cię nominowałam jak miałam okazję, prawda? Myślę, że to bardziej była kwestia tego, że zwykle celowałam w tę drugą osobę. Przez większość gry nie miałyśmy jakiegoś świetnego kontaktu pod kątem strategicznym i nigdy do końca nie byłam pewna, jak zagłosujesz. Dlatego byłaś dla mnie takim optymalnym drugim nominowanym, bo mocno ułatwiało mi to liczenie głosów pozostałych uczestników, żeby wiedzieć kto jak gra i móc przewidzieć, kto jak zagłosuje.

Aga: Jonek: Czy uważasz się za dobrego sojusznika ?I czy zawsze byłeś wobec mnie szczery ?

Jonek: Wobec ciebie i Newt tak, a wobec Luka i Liwaj absolutnie nie. Sojusze w tak dużej grze zawsze są większe niż dwuosobowe potrzebne, a wszystkich do finału zabrać nie można, więc trudne decyzje trzeba podejmować. To jest dobre miejsce żeby ci o jednej sprawie powiedzieć, byłem miliony razy szczery z tobą i ratowałem ci skórę też wiele razy, ale była jedna jedyna sytuacja. Na radzie na której odpadła Mamuna, ja głosowałem na ciebie, bo Luk zmienił głos nikomu nie mówiąc. Nie widziałem szans mimo wielu rozmów, na twój ratunek w tamtym momencie. Gdyby tylko Luk wspomniał, że zmieni głos ja bym nigdy na ciebie nie zagłosował. Mam nadzieje, że ten jeden głos nie zaprzepaści całej mojej szczerości i miłości do ciebie.

 


MOWY KOŃCOWE

Newt: Co mam tu dużo pisać, jak grałam teraz już każdy wie. Czy wygram czy nie, i tak jestem już zadowolona z osiągniętego wyniku. Wygrana byłaby jednak takim świetnym zwieńczeniem tego, jak dużo wysiłku włożyłam w tę edycję i mam nadzieję, że po mowie finałowej i pytaniach od Was docenicie to i zdecydujecie się na mnie zagłosować. Wiem, że się powtarzam, ale naprawdę dziękuję wszystkim uczestnikom BB10 za niezapomnianą edycję. Jonek, Aga – piszę to nie wiedząc jeszcze, z kim przyjdzie mi się zmierzyć w finale. Ale obydwoje pokazaliście, że jesteście świetnymi graczami, szczególnie w tych ostatnich dniach edycji. Powodzenia w głosowaniu i do zobaczenia po finale!

Jonek: W mowie końcowej powiem tylko, czuję się dzisiaj świetnie, bo jestem w towarzystwie mojej rodziny – bo tak chce was nazwać. Przez te 3 miesiące staliście się dla mnie jak rodzina (oczywiście Darwin też ;))i bardzo się zżyliśmy. Świetnie się z wami bawiłem i będzie mi trochę smutno, ale nie z względu na wynik, bo ten wiem że będzie pozytywny dla mnie (jakkolwiek zagłosujecie), ale z względu na wyprowadzkę z domu wielkiego brata. Wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Pozdro ziomy 😉

UZASADNIENIA I GLOSOWANIE


<podchodzi Ika>

Ika: Oddaje głos na osobe która miała lepszy socjal z agą i chronila ludzkość przed pożarami

<podchodzi New York>

New York: Głosuję na najsymaptyczniejszą osobę w tej grze, która była także ogromną siłą zadaniową i, która świetnie reprezentuje theme “2nd chance” tego sezonu.

<podchodzi Jade>

Jade: To był ciężki wybór, ponieważ najchętniej nie wybrałbym żadnego z Was. W finale widziałem zupełnie inne osoby, tzn, mnie i Liwaj albo Hoppie. Moim zdaniem nie zaprezentowaliście idealnej gry czy chociażby takiej, która na zwycięstwo zasługuje. Dlatego też zmuszony jestem do wybrania mniejszego zła. W swojej decyzji postawiłem na obiektywizm i aspekty strategii, którymi ta osoba przeważała nad swoim przeciwnikiem. Poza tym na litość boską 93 dni gry i nikt nie zagrał ze mną w valoranta 😦

<podchodzi Sunlight>

Sunlight: Głosuje na osobę, która była bardzo dobra w zadaniach ale socjal leżał, była przeważnie miła i można było się z nią jakoś dogadać.

<podchodzi Mamuna>

Mamuna: Głosuje na osobe ktora moim zdaniem zasłużyła na wygrana, starala się w każdych zadaniach, pomimo mojego słabego kontaktu z tym uczestnikiem,głos oddaje na te osobe bo zasluzyla

<podchodzi Hoppie>

Hoppie: Głosuję na osobę, która mimo nudnej gry, wykazała się zadaniowo i będzie zdecydowanie mniejszym złem

<podchodzi Laevia>

Laevia: Głosuję na osobę, której gra może i nie była jakoś bardzo spektakularna. Raczej spokojna i bezpieczna, ale przynajmniej jakaś ona była.

<podchodzi Liwaj>

Liwaj: Może zacznę od tego, że nie zagłosuję na faworyta tej edycji. Nie zagłosuję na osobę z najlepszym socjalem, ani na osobę najlepszą w zadaniach. Zagłosuję na kogoś, kto wyrwał sobie ten głos, bo po drodze w swojej grze udało mu się wyeliminować wszystkie zagrożenia….

<podchodzi Luk>

Luk: Mój głos wędruje do Gracza, który pomimo tego, że grał spokojnie i zachowawczo to jednak coś mnie w tej grze urzekło! Gratuluje i zycze wygranej

<podchodzi Fixu>

Fixu: glosuje na osobe ktora napisala mniejsze glupoty w swojej mowie i jest bardziej swiadoma tego jak wygladala gra a nie dopisuje sobie zmyslonych zaslug lol

<podchodzi Aga>

Aga: Zacznę od tego ,że każdy zasługuje by wygrać ten sezon z waszej dwójki!Teraz mogę jasno pokierować się moja decyzją na kogo padnie mój głos !Będę brała cały sezon pod uwagę i oczywiście zachowaniaa w moja stronę i ciężko wybrać jednak ,bo każdy z was miał cos za uszami takie zasady tej gry ! Ale jak wsyzystko na spokojnie przejrzałam i na spokojnie sie zastanowilam wziąłam wszystkie za i przeciw i też kierowałam się treścią opisów Waszych dla mnie osoba co powinna wygrać ten program jest i też moim marzeniem było UBB więc nie ma innej możliwości jak wybrać osobę do wygrania a jest to …. dowiecie sie pozniej haha


PRE JURY SEGMENT

Kamil Chen Moonves: Zanim poznamy zwycięzcę zaprośmy na scene ludzi, bez których sezon nie byłby taki super! Nie kazdemu niestety udaje się dojść do końca. Powitjamy Katrę, Lukasa, Patrycję, Chemical, Finito, Grega, Olkę, Elmstreeta oraz Frosty’ego!

Kamil Chen Moonves: Jak oceniacie swoją grę i sezon? Jak oglądało wam sie sezon z widowni? Spodziewaliście się takiego składu F3? Możecie dodać coś od siebie, napisać wrazenia, odczucia z sezonu, finału, czegoś zwiazanego z edycja, tego co wspominacie dobrze – co wam w duszy gra.

Katra: Troche żałowałam że mało z siebie dałam. Może to był efekt tego że byłam wtedy na wczadach zbrodziną i wtedy z nimi wilałam spędzić czas niż na telefo ie.

Lukas: Po swoim odpadnieciu, w ogole nie slezilem sezonu. niestety nie wciagnal mnie. moja gra byla totalnie zalosna. oczywiscie nie zaluje tego ze chcialem wziac udzial, bo program jest naprawde super i gratulacje Kamel i Meciek za chec zrobienia czego tak wielkiego i fajnego.

Patrycja: Malo osob wiedzialo o mojej grze ale ja jestem z niej zadowolona. Nie spodziewalam sie takiego F3. To bylo dla mnie nowe ciekawe doswiadczenie i na zawsze pozostanie mi w pamieci

Chemical: Właściwie po odejściu z gry nie śledziłam jej już dalej także nie miałam faworytów. Swoją grę oceniam na bardzo ciekawą, chyba dobrze mi szło a potem zrezygnowałam, no na pewno nie ma dużo takich przypadków w przebiegach gier z wszystkich edycji 😂 Miło wspominam wyzwania z tej edycji 🙂 dużo klasyków, mastermind, nie ważne czy udało się coś wygrać ale była to zawsze dobra zabawa. A poza tym to nie mam za dużo co wspominać, z oczywistych względów 😄

Finito: Cześć. Na początek raz jeszcze dziękuję za ponowne zaproszenie najpierw do wzięcia udziału w BB10, a teraz do Live Show Choć sam siebie nieco zawiodłem poziomem swojej gry pod absolutnie każdym względem, to wciąż jednak będę wspominał czas spędzony najpierw w domu Dużego Braciszka, a później w najlepszej Loży Szyderców na świecie bardzo ciepło. Miło było poznać większość z Was, jakkolwiek krótka to była znajomość. Z pewnością jestem zaskoczony widząc niektóre osoby tak wysoko, ale zdecydowanie nie jest to niespodzianka na minus. Kto nie lubi dobrego underdog story? Co prawda wciąż mam w waszym gronie jedną osobę za którą trzymam kciuki niemal od czasu gdy tylko zostałem wyeliminowany, ale i tak wszystkim Wam życzę powodzenia. Choć też życzę co poniektórym czy to z Waszego finałowego grona, czy z reszty wyeliminowanych osób, by karma kopnęła Was kiedyś w jaja. Patrząc na to jak ogromną pracę włożyli organizatorzy, to to co czasem reprezentowali niektórzy z Was można określić jednym słowem – żałosne. Nie będę przytaczał konkretnych sytuacji, sami o nich wiecie najlepiej. Ale też i ta sama karma większość z was powinna poklepać z czułością po główce. Niezależnie od tego czy wygracie, czy też nie, czy kiedykolwiek się spotkamy w jakiejkolwiek grze, czy też nie, to życzę Wam dobrej zabawy i miłego wieczoru. Finito out!

Greg: Hej, zniknąłem. balem sie ze odpadne wiec oceniam gre slabo,

Olka:  Szkoda ze tak wyszło, może innym razem jak będę gotowa na poświęcenie xD. Kibicowałam sunlight

Elmstreet: Ciężko ocenić mi moją grę, kiedy nie miałem nawet zbyt dużo czasu, żeby się rozkręcić. Doszedłem do grupy osób, która znała się już dwa tygodnie, nie wspominając już o kwestii sojuszy i podgrupek, które już na tym etapie istniały. Nie spodziewałem się, że w f3 znajdzie się moja kochanica, terapeutka, żona, matka moich dzieci, marzycielka, niegrzeczna mamuśka 2km od Ciebie! Nie wiem nic o grze Jonka, nie wiem nic o grze Newt, więc z niecierpliwością czekam na odcinki. Obydwoje byli dla mnie dalecy w grze, a już na pewno nie priorytetowi, stąd moja ciekawość od przebiegu ich udziału w grze.

Frosty: Swoją grę przez cały mój pobyt oceniam na nie więcej niż 3/10, czyli mierną i nie jestem z niej zadowolony, bo wiele rzeczy mogłem robić lepiej. Zdecydowanie przerosło mnie to, iż trzeba było prowadzić social z tyloma osobami. Celowałem jedynie na bycie w jury i prawie mi się to udało, jedynie fatalny rozwój HoHa podczas tego przeklętego Armagedonu zabrał mi mój cel. Zabrakło ode mnie w tamtym momencie jakiegokolwiek zaangażowania. Możliwe, że gdybym przetrwał Armagedon i dorwał się do HoHa/PoVa to zrobiłbym coś w tym sezonie, co zostałoby zapamiętane. Sezon z widowni oglądało się w miarę pozytywnie, choć jakiś żal nadal jest. Szczególnie po tym moim 11-0 przy eksmisji. Zajście tak daleko Jonka, którego sam uratowałem spod jadącego autobusu czy Agi to lekki szok, choć zaskoczyła mnie Aga ogrywając zadania. W każdym razie dzięki za otrzymanie szansy i bycie tym cichym (przez co wkurzałem, jak zdążyłem usłyszeć) elementem tego sezonu, ale póki co po tych doświadczeniach wolę próbować swoich sił znów w Survivorach czy innych formatach, które nie są formatem Big Brother. Być może kiedyś wrócę i spróbuje znowu przekonać się jak to jest być w ORG-owym domu Wielkiego Brata, lecz to daleka przyszłość. Kończąc te wypociny – życzę cierpliwości prowadzącym w dalszym podtrzymywaniu tradycji, że od września do końca danego roku wciąż będziemy mogli ujrzeć format Big Brother tutaj na ORGach. P.S #CzekamNaKamelowySurvivor

Kamil Chen Moonves: Katra! Pożegnałaś się z nami już dnia drugiego. Żałujesz trochę, że twoja gra skończyła się tak szybko? Jak myślisz dlaczego Greg postanowił wtedy wycelować właśnie w Ciebie. Myślisz, że gdybyś przetrwała dłużej to udałoby ci się odnaleźć i dojść daleko? Masz jakiś faworytów w finale? Komuś kibicowałaś w trakcie sezonu?

Katra: Greg w kogoś musiał wycelować a że wtedy nie mieliśmy ze sobą kontaktu to było to logiczne. Sama bym tak zrobiła. Faworytów nie mam 😉

Kamil Chen Moonves: Lukas! Cieszymy się, że zgodziłeś się na powrót, jednak jak sam stwierdziłeś “to już nie to” dla Ciebie. Co się zmieniło od twojej ostatniej gry? Czy po swoim odpadnięciu miałeś jakiś swoich faworytów?

Lukas: Niestety przez tryb pracy jaki prowadze nie moglbym biernie brac udzialu w trze, takze za to przepraszam i za razem dziekuje. buziaki. lusiek

Kamil Chen Moonves:Patrycja, przed grą mówiłaś, że będziesz miała jednak dużo czasu. Życie zweryfikowało, że jednak nie :(. W trakcie edycji, kiedy napisałaś o swoich planach na eksmisję, spytalismy w jaki sposób będziesz je realizować, czy komuś o nich powiesz, aby przekonać na wyrzucenie konkretnej osoby. Odpowiedziałaś, że nie, że ty działasz sama. Czy z perspektywy czasu dostrzegasz w tym błąd? W końcu w takiej grze nie da się spełnić swoich celów “nie pisząc z nikim o tym do czego się dąży”, bo po prostu aby cos wykonać, trzeba zdobyć poparcie. Czy po swoim odejściu miałaś jakiś faworytów?

Patrycja: Yo byl blad, ale tez to moja pierwsza taka gra. juz wiem jak to wyglada i czym to sie je. faworytow nie mialam

Kamil Chen Moonves: Chemical! Nie ukrywamy, twoje odejście było dość burzliwe. Czy z perspektywy czasu nadal uważasz, że to była jedyna słuszna decyzja? Teraz możemy powiedzieć, że nie byłaś w żadnym stopniu zagrożona, a twoja obecność na nominowanym bloku, miała tylko utrudnić przetrwanie prawdziwemu celowi.  Czy po swoim odejściu miałaś jakiś faworytów?

Chemical: Tak, nadal uważam że to była dobra decyzja, jedyna słuszna. Może wszystko by się inaczej potoczyło ale mega odechciało mi się na tamtym etapie grać, może gdybym przezwyciężyła tą niechęć to poszłabym dalej ale do tego dołożyły się nominacje na mnie, myślę że gdybym grała w Big brothera jeszcze raz to już wiedziałabym że takie sytuacje się zdarzają i da się z nich wyjść i że można do tego podejść z dystansem ale wtedy nie potrafiłam do tego tak podejść bo nie wiedziałam co się tak naprawdę dzieje. Gdyby ktoś mi dał znać że to nie ja jestem celem to może bym uwierzyła ale naprawdę z mojej perspektywy to wyglądało tak, że to ja wyraźnie jestem celem i w sumie liczbowo było to tak na moją niekorzyść że wierzyłam że nie ma możliwości z tego wyjść cało

Kamil Chen Moonves: Finito! Udało ci się pobić swój rekord, ale jednak nie ominęła cie dość wczesna eksmisja. Jednak byłeś bardzo aktywny po stronie widzów. Czy po swoim odejściu miałeś jakiś faworytów? Co sądzisz o przebiegu sezonu? Myślisz, że twoja nominacja była dla Luka blędem? Jakby to mogło wyglądać inaczej, gdybyś jednak wtedy został, tak jak przypuszczałeś na początku tamtego tygodnia?

Finito: Ech, niby pobiłem rekord, ale poprzeczka nie stała szczególnie wysoko, także nieszczególnie mam powody do radości. Popełniłem sporo błędów. Mała aktywność, zamknięcie się na osoby którym potencjalnie mógłbym zaufać, zbytnie zaufanie do sojuszników/zadufanie we własną osobę. Jeśli mogę być z czegoś szczerze zadowolony, to przynajmniej z faktu, że nigdy nie wplątałem się w większą dramę, nie zniżyłem się do poziomu jaki przez ostatnie tygodnie reprezentuje Fixu. O ironio, gra o wiele bardziej bawiła mnie z pozycji widza, niż gracza. Zaskakująco interesująco obserwowało się ludzi bez ciążącego przymusu “ech, i ja do nich muszę pisać”, podczas swojego występu przyłapywałem się również często na myślach ‘kurwa, czego znów on/a chce” lub “jak można odpisać “na hej, co tam?””. Po eliminacji bardzo się zrelaksowałem, nareszcie miałem lepsze usprawiedliwienie dla swojego dystansu do gry. Jestem ciekaw, czy będę miał podobne odczucia podczas obserwowania UBB, gdzie z oczywistych względów nie zdążę nawiązać choćby najmniejszych relacji z uczestnikami. Największymi plusami tego sezonu byli ludzie. Największymi minusami – ludzie. Nie ci sami oczywiście. O ile ludzi jak Liwaj, Luk, Mamuna, Newt obserwowało się z czystą przyjemnością, o tyle Aga czy Fixu budzili u mnie rollercoaster emocji z częstszymi upadkami, niż wzlotami, a Chemical, Lukas czy Greg to duże, jednoznacznie negatywne niespodzianki. Ale jak widać średnia stabilność emocjonalna może być kluczem do sukcesu, skoro Aga i Fixu są w F4, a jakieś 10 innych osób zasługujących bardziej – nie. Kibicuję jednakowoż Newt. Brak dram, królowa wyzwań, bardzo w porządku osobowość – zasługuje na najlepsze. Podczas swojego wywiadu Luk wspomniał “ja w tej kwestii nie mam sobie nic do zarzucenia” mówiąc o kwestii potencjalnej eliminacji Agi. Tu się nie zgadzam. Była ona nominowana na wespół ze mną gdy zostałem wyeliminowany, czego jednym z głównych prowodyrów był Luk. Gdyby chciał ją wyeliminować to miał on do dyspozycji lepszych ode mnie kandydatów do nominacji, wystarczyło nominować jakąkolwiek osobę która w tamtym czasie miała lepszą pozycję w jakimś dużym sojuszu, a wtedy Aga mogłaby zostać wyeliminowana. Tymczasem wyznaczył mnie, czyli jedną z nielicznych osób o średniej pozycji, kontynuując trend eliminacji mniej aktywnych osób. O ile sam byłem już wtedy bardzo zagrożony, to bardzo mnie zdziwiło że drugim celem nie była Aga, a Laevia, ale cóż, ktokolwiek mógł odwrócić głosy się nadawał, co niestety nie wyszło. Gdybym wtedy został, to zakładam, że Greg nadal by nie wrócił, co by go wyeliminowało. Doszedłbym więc co najmniej do Armageddonu ,którego przebieg nie był zbyt przewidywalny, więc nawet nie staram się wróżyć z fusów co by się stało potem. Jedno wiem na pewno. Nie olałbym sławetnego zadania z sałatą, bądź co bądź wywodzę się z Nightwood, więc wysyłanie smoków na szkolenia, wyprawy, walki to dla mnie nie nowina, a jako gracz Path of Exile – grind mi również niestraszny. Jak za krótko, czy jakiś aspekt ominąłem, to dajcie znać xd

Kamil Chen Moonves: Greg! Po nieudanej eksmisji Laevii…zniknąłeś, gdy ta wygrała HoH. Nie sądzisz, że ta decyzja była dość słaba, żeby nie mówić żenująca? Zwłaszcza gdy wiemy, że Laevia chciała się wtedy dogadać, nie chciała cię nominować, a na bloku znalazłeś się tylko przez nieobecność na nominacjach domu. Co tobą wtedy kierowało? Czy po swoim odejściu miałaś jakiś faworytów?

Greg: musze sie nauczyc ze nie zawsze dostaje sie to czego sie chce i jak sie nie dostaje to nie mozna sie rozplakac

Kamil Chen Moonves: Olka! W porównaniu z BB9…tym razem było… no marnie. Niestety twój socjal był okropny, odczytywanie zamiarów innych również szwankowało, znajomość gry i kontaktów innych była rażąco zła co było widać w twoich nielicznych konfach. Moje pytanie…dlaczego? Dlaczego nie potrafiłaś się tym razem zaangażować? Czy nie uważasz, że zmarnowałaś swoją drugą szansę? Czy po swoim odejściu miałaś jakiś faworytów?

Olka: Definitywnie było słabo przez wiele okoliczności i faktu ze nie pptrafilam dać swoich 100% bb trwało w dość burzliwym okresie mojego życia i no nie udało mi się dość dobrze zabawić w grze.

Kamil Chen Moonves: Elm! Nasz late entrant…Co masz do powiedzenia o późnych wejściach do gry? Dlaczego takim osobom jak ty, czy Duncan w BB8 jest tak trudno przetrwać? W grze poznałeś Agę, z którą…prowadziłeś połowiczny showmance. Jaki jest teraz twój stosunek do Agi? Czy to ma przyszłość? Poza tym, wiemy że dogadujesz się z Fixu. Jakie jest twoje zdanie o jego kontrowersyjnym zachowaniu? Niektórzy wręcz mówią, że Fixu stał się nieznośnie toksyczny. Czym to może być spowodowane?  Czy po swoim odejściu miałaś jakiś faworytów?

Elmstreet: Wspominam w sumie wszystko dobrze i z uśmiechem, nie dane było mi być dłużej w grze, czego bardzo żałuję, ale wiem, że nie poddałem się do ostatniej minuty. Pokonały mnie jak zwykle zadania, ale wywnioskowałem, że w innych aspektach poszło mi nawet dobrze, biorąc pod uwagę, że praktycznie z wszystkimi starałem się utrzymać dobre relacje. Byłem zagrożeniem socjalnym, więc mnie wyjebali ❤️ choć i tak chętnie się dowiem jakie były konkretne powody
Odnośnie późnych wejść do gry – nigdy więcej XD Nie wiem jak kto musiałby się starać, żeby wtopić się w grupę osób, w której znajduje się dużo sojuszy/koalicji/grupek i jeszcze dzięki nimi zajść daleko. Fakt, uczestnicy przyjęli mnie dobrze (przynajmniej na forum i w prywatnych rozmowach, to, co sobie myśleli głębiej zostawię sobie już na odcinki). Tutaj też postanowiłem w niektórych sytuacjach być szczery, tj głosowanie na Leavię i poinformowanie jej o tym wprost. Nie chciałem niczego ukrywać, więc może to spowodowało brak zaufania wobec mojej osoby. Nie opłaciła się szczerość, więc później zacząłem mieszać, co z marnym skutkiem się ziściło.
Aga… To tak kontrowersyjna postać, że brakuje mi epitetów Był showmance, były zdrady, rozterki, zakazane uczucia…
A teraz hm…. Nie wiem czy zasługuje na wygraną, myślę, że to już ocena na leży do jury, ale tak czy siak, jestem z niej dumny! Początkowo byłem w szoku i nawet pozwoliłem sobie skrytykować jej grę nie dowierzając, że zaszła w niej tak daleko, ale… Musiała nawiązać jakieś dobre relacje, w innym przypadku by po prostu odpadła tak, jak osoby najmniej aktywne na samym początku edycji
Myślę, że Fixu grę zaczął z przytupem i dobrze. Nawiązał fundamentalne relacje, był aktywny na forach. W połowie zaczął wkurwiać pozostałych uczestników i tak naprawdę nie wiem co to miało na celu. Będę śledził odcinki, bo sam jestem ciekaw XD
Nie zna się na modzie, a śmiał oceniać mnie, konesera mody i sztuki, z wysublimowanym gustem chłopaka
KTO NOSI CZARNY SPODZIEŃ I KOLOROWE SKARPETKI MAJĄC PRAKTYKI W URZĘDZIE!!!!!!!!
i tym zakończę swoją finałową wypowiedź

Kamil Chen Moonves: Frosty! W trakcie edycji miałeś problem z zaufaniem…komukolwiek. Raz pisałeś, że komuś ufasz, po paru minutach że jednak nie; nie byłeś pewny żadnych sojuszy, choć jakieś miałeś. Skąd ta nieufność? I właśnie, można było zobaczyć w twoim dzienniku dużo narzekania. Co hamowało cię przed wzięciem spraw w swoje rece i stworzeniem pewnych sojuszy, takich gdzie wszystko będzie takie jakie by ci pasowało, ponieważ to co się działo wyglądało troche jakby nie pasowała ci żadna osoba z castu, a wiemy ze tak nie było. Poza tym, w domu Jurorów pojawiło się stwierdzenie “ze po tym jak udało się wywalic Frostyego odechciało mi się grac bo spełniłem cel”. Jaki jest twój komentarz na to? Niestety ale widać, że jest przesiąknięty czymś co nie zdarzyło się w domu BB i naprawdę jest nam przykro z tego powodu.

Frosty: To akurat prawda, że nie potrafiłem tutaj zaufać ludziom bardziej i oni przez to nie zaufali mi. Bo w końcu kto by ufał milczkowi? W BB działa sieć sojuszy, a ja zwyczajnie byłem kandydatem bycia na straconej pozycji, jeśli tylko coś się zadzieje i wyląduje na bloku. Mocno zabrakło w tym moim socialu gadania o grze, strategii, głosowaniach itd. Przez cały okres gry jedynie Laevii zaufałem jakoś bardziej i raz odwdzięczyła się, ratując mnie podczas Armagedonu, z tego co zdołałem od niej usłyszeć po tym jak odpadła w TOP7. Później już nie mogła ryzykować, także rozumiem głosowanie na mnie parę dni później. Co mnie hamowało od zakładania sojuszy? Gdybym takowe założył bym był postrzegany jako taki tyran władca, który jak rozkaże tak ma być. A kilka takich osób tutaj było, więc po co więcej. Zresztą jeden taki sojusz założyłem i był to totalny flop pomysł (Laevia, Liwaj i Jade pozdrawiam) więc jakoś po tym odechciało mi się robić kolejne specjalnie z innymi. Pomimo, że sam nie dostawałem propozycji żadnych dołączania gdziekolwiek. Moje narzekanie? Owszem niektóre decyzje mi się nie podobały w trakcie sezonu odnośnie różnych HoHów, Veto itd. ale to nie znaczy, że jakoś mocno to przeżywałem. To tylko gra, a coś jednak wypadało pisać w nich przy takich momentach. Jeśli w odcinkach wyszło, że tylko narzekałem cały sezon na wszystko to utwierdza mnie to w przekonaniu, że warto zrobić sobie przerwę od BB na dłuższy czas i podejść do tego wszystkiego inaczej kiedyś tam. Na zdanie dotyczące tego, że po pozbyciu się mnie – odechciało się komuś grania skomentuje śmiechem, bo sam nie czułem swojej gry i pewnie przy innym składzie uczestników odpadłbym o wiele szybciej. Także oklaski dla tej osoby. Kibicowałem jedynie Liwaj, Laevii i Lukowi bo jedynie te osoby coś prezentowały ale odpadły właśnie jeden po drugim. Ewentualnie można dodać do tego Newt, ale podejrzewam, że też zaraz wyleci… (Piszę to gdy jest etap TOP4)


Dokładnie dziesięć lat temu ukoronowany został pierwszy zwycięzca Big Brothera. Już za chwilę dowiemy się kto zostanie jubileuszowym, dziesiątym zwycięzcą i będzie reprezentował ten sezon w Ultimate Big Brother. Czas na Big Brother: Shattered Oaths – The Results.

@everyone, czas na wielki finał Big Brother: Shattered Oaths. Minęły trzy miesiące od czasu gdy grupa dwudziestu dwóch osób weszła do gry. Kto by wtedy pomyślał, że przez te trzy miesiące czeka nas wiele dram, kłótni, a także… kanał do rozmów dla dorosłych.

Ta jesień zdecydowanie zapadnie w pamięci każdego. Za nami armagedony, nomiacje domu, a także badania moczu. W grze pozostały już tylko dwie osoby.

Jonek, który nie skupiając się na relacjach z innymi dotrwał do finału zdradzając swoich sojuszników w odpowiednich chwilach.

Oraz Newt, która wygrywając zadania grała bezpiecznie, jednak nie ryzykując udało jej się zajść do ścisłego finału.

Już za chwilę dowiemy się kto z nich wygra. Ale najpierw porozmawiajmy z finalistami!

WYWIAD TOP 2

Meciek Willis: Jonek, Newt – wasz trzymiesięczny pobyt w domu Wielkiego Brata dobiegł końca! No, dla jednego z was. Jak oceniacie swoje wystąpienia finałowe? Daliście radę?

Newt: Ja szczerze powiedziawszy trochę się boję tego, czy jurorzy nie uznają mojej dobrej passy w ostatnich zadaniach jako czegoś, bez czego do tego finału bym nie doszła. Trochę boję się tego, że może być ona odebrana mocno negatywnie. Jeżeli chodzi o mowy, odpowiedzi na pytania i całą resztę to ciężko powiedzieć. Nie wiem czy sama jestem z nich do końca zadowolona, bo wydaje mi się teraz, że mogłam opisać trochę więcej i trochę lepiej, ale myślę, że zawsze będzie takie wrażenie 😄 Od momentu ich wysłania nie miałam już wpływu na decyzje jury także co będzie to będzie. Ja ze swojej gry w tej edycji jestem zadowolona.

Jonek: Moje wystąpienie finałowe to już historia tej edycji, czuję że wiele osób mogło nie zrozumieć jak chciałem przekazać swoją grę. Pewnie kilka drobnostek bym w nim zmienił i w odpowiedziach ale wypadło jak dla mnie ok. Czy byli zadowoleni, zobaczymy. 😂

Meciek Willis: Zarówno ty Jonku, jak i ty Newt powracacie do Big Brothera, bo braliście udział w naszych sezonach już wcześniej. Czy według was doświadczenie ułatwiło wam grę tutaj?

Newt: W moim wypadku na pewno dało mi takiego kopa do tego, żeby jednak starać się ten socjal prowadzić. Jak zwykle wyszedł mi on średnio, ale przynajmniej w tej edycji nie odpadłam już przy pierwszej możliwej okazji! Progress! Doświadczenie “strategiczne” z poprzedniej edycji przyznam, że niewiele mi dało, bo w poprzedniej edycji praktycznie nie myślałam o strategii i dopiero teraz próbowałam coś tam bardziej ambitnie ugrać 😛

Jonek: Nie, ja grałem sporo lat temu, do tego na farmieramie. Tamta edycja była zupełnie inna.

Meciek Willis: Jeżeli mielibyście wskazać moment, który wybralibyście jako chwila w której uwierzyliście, że możecie zajść do finału – jaki to byłby moment?

Newt: Chyba będzie to F5? Na początku edycji uznałam to za nieosiągalny dla mnie cel, więc w momencie dojścia do tego etapu nieosiągalne nagle stało się możliwe 😄

Jonek: Eliminacja Hopp to był moment w którym wszystkie drogi prowadziły mnie do finału prawie napewno.

Meciek Willis: Przez cały sezon mieliście okazję brać udział w nominacjach domu. Jeżeli macie się w tej chwili szczerze ocenić – wykorzystaliście dobrze ten twist? Pomógł wam w grze?

Newt: Kurczę, ciężko mi na to pytanie odpowiedzieć. Nominacje domu były czymś, na co wpływ miał, jak sama nazwa wskazuje, cały dom. Wątpię, żeby ktokolwiek mógł na jakimkolwiek etapie gry poszczycić się stwierdzeniem, że jakaś nominacja domu zależała tylko i wyłącznie od niego przez co ciężko mi w jakikolwiek sposób ocenić to, czy dobrze je wykorzystywałam. Na pewno stanowiły inegralny element mojej gry i starałam się wraz z sojusznikami wykorzystywać tę możliwość, ale to, na ile się to udało zależy tak naprawdę od każdej nominacji, zbiorczo ciężko jest je ocenić :/

Jonek: Tak.Tak.

Meciek Willis: Czy chcecie dodać coś na koniec?

Newt: Wiem, że mówię to już któryś raz, ale dziękuję wszystkim za świetną edycję! Naprawdę dobrze się bawiłam i mam nadzieję, że Wy też. Dziękuję za wspólną grę, za wspólne rozmowy tak o rzeczach ważnych jak i pierdołach. No i po prostu za to, że chciało Wam się ze mną grać 😄 Do zobaczenia w następnym orgu!

Jonek: Dziękuje za grę i hejt. Kocham was wszystkich i tak 😘.

CROWNING THE WINNER

Zanim przejdziemy do wyników finału… woytas chce wam coś przekazać!

Woytas: Wow, a pomyśleć, że co dopiero byłem na Waszym miejscu! Newt, Jonek – przede wszystkim wielkie gratulacje! Przetrwać do samego końca nigdy nie jest łatwo, szczególnie w tak morderczym formacie. A Wam się udało! Bądźcie z siebie dumni i z uśmiechem wyczekujcie ogłoszenia zwycięzcy. Wykonaliście dobra robotę dochodząc do samego końca i z przyjemnością przekażę koronę osobie, która wygra BB10! Powodzenia!

Głosowanie zakończone. Jonek czy Newt. Kto wygra tę edycję i za chwilę rozpocznie zupełnie nową grę w Ultimate Big Brother? Czas poznać wyniki.

Kamil Chen Moonves&Meciek Willis: Dokładnie dziesięć lat temu ukoronowany został pierwszy zwycięzca Big Brothera. Już za chwilę dowiemy się kto zostanie jubileuszowym, dziesiątym zwycięzcą i będzie reprezentował ten sezon w Ultimate Big Brother. Czas na Big Brother: Shattered Oaths – The Results.

Ika oddała głos na….

New York jako zwycięzcę wskazał…

Jade zagłosował na…. żeby został zwycięzcą BB10

Sunlight oddał swój głos na konto…

Mamuna zagłosowała na…

Hoppie jako zwycięzcę wskazała…

The winner of Big Brother 10…

Laevia wspomogła konto….

Liwaj oddała głos na….

Luk chce, żeby zwycięzcą został….

Fixu wybrał klucz z nickiem…

Aga wskazała … na zwycięzcę BB10

CONGRATULATIONS @NEWT!!! YOU ARE THE WINNER OF BIG BROTHER 10: SHATTERED OATHS!!!!

Kamil Chen Moonves&Meciek Willis: CMON OUT NEWT!!! CMON OUT JONEK!

Meciek Willis
Gratulacje Newt! Wygrałaś zdobywając WSZYSTKIE głosy jurorskie. @Jonek Tobie również gratulujemy świetnego drugiego miejsca.

Aga
Gratuluję ♥️

Kamil Chen Moonves
To pierwszy wynik do zera od czasów Big Brother 4. @Newt , gratulacje!

Sunlight
Gratulacje!!!

Jonek
Gratulacje Newt.

Ika
GRATULACJE!!!

New Yor
gratki! To chyba nawet się liczy jako perfekcyjan gra skoro nigdy nie siedziałaś na bloku w dniu ewikcji?

Newt
Dziękuję wszystkim! Nie wiem nawet co tu napisać oprócz po prostu dziękuję 😄

Sunlight
Zasłużona wygrana z tego f2!

Laevia
Gratulacje Newt! ❤️

fixu
gratki newt i ofc powodzenia w ubb
gratki jonek za dotarcie do f2oraz wszystkim innym ktorzy rowniez chca by fixiara im pogratulowala 😁

Jonek: Uważam że absolutnie nie zasłużylem na wynik do zera. Uważam że moja gra i Newt była na podobnym poziomie. Boli was wielki Jonek 😂. Dzięki za edycje mimo wszystko 😉

Newt: Naprawdę dziękuję za wszystkie głosy! Nawet nie wiecie, jak się cieszę z tego, że udało mi się nie tylko dojść do finału ale jeszcze go wygrać, chyba nadal do końca to do mnie nie doszło i dlatego tak wolno mi idzie reagowanie na to, co się tutaj dzieje 😅

DISCORDS FAVORITE PLAYER, PART 1

Kamel Chen Moonves: Przed nami jeszcze tylko jedno. Poznanie wyników AFP!
Jest już tyle głosów, że czołówka się nie zmieni, więc nie ma co przedłużać.

Top 5 vote getters are: XYZ

5th Liwaj

4th Ika

3rd Laevia

2nd Newt

1st Mamuna

Mamuna – gratulacje!
Zostajesz Favorite Houseguest of the Season!
Jakbyśmy wysłąłli sezon na Paramount+ to byłabyś na okładce!

Mamuna: Nico Wam m powiedzieć Zasłużyliście bardziej niż ja na to wyróżnienie,ale to dziki widowni ja goruje

DISCORDS FAVORITE PLAYER, PART 1

Kamel Chen Moonves: Tak naprawdę…to teraz przed nami tylko jedno!!! Głosowaliście całą emisję sezonu na Waszego
ulubionego gracza sezonu….

W Top 3 znajdują się…..IKA, LAEVIA ORAZ HOPPIE….

Zwyciężczynią tytułu Favorite Player of the Season jest…..

LAEVIA!!!!!!

GRATULACJE!!!!!!!
BON DO KIKA NA 50 EURO SPONSOROWANY PRZEZ OWL. SP. Z.O.O WĘDRUJE DO CIEBIE!!!!

Kamel Chen Moonves: Kolejny crazy season za nami. Znamy zwycięzcę, mamy odcinki. Jest co czytać, wspominać. Aż dziwnie myśleć, że te kolejne 93 dni minęły tak szybko i emisja odcinków też szybko (ale wolniej, wiem! XD( Dziękuje wam za wspaniały sezon, graczom, Mećkowi, obserwatorom, gościom specjalnym- dzięki wam się udało! Prowadzenie sezonu, kontakt z uczestnikami, publikowanie odcinków- to byla sama przyjemność. Już zaraz startujemy z edycją gwiazd, ale… mówię też do zobaczenia na jesień 2023, gdzie kolejna świeża grupa śmiałków zmierzy się w ultimate battle of endurance! And remember. SOMEONE IS ALWAYS WATCHING! Nigdy nie wiecie co przyszłość dla was skrywa i jeśli myślicie, że macie twhat it takes, żeby zostać naszym kolejnym zwycięzcą – CZEKAMY NA WAS! Ode mnie to tyle, nie lubie sie rozpisywac.

Meciek Willis: Za nami kolejny sezon Big Brothera. Był to zdecydowanie sezon jak żaden inny – nikt, łącznie z nami, nie spodziewał się takiego przebiegu sezonu. Był to zdecydowanie pierwszy sezon od dawna w którym było tyle rozmów na kanałach publicznych oraz pierwszy sezon od dawna z tak aktywnymi widzami. Mimo tego, ze bywały chwile lepsze i gorsze każdy z was pozytywnie zapisał się w tym sezonie i bardzo się cieszę, że każdy z was (z drobnym wyjątkiem którego nick zaczyna się na “G” a kończy na “REG”) wziął udział w grze! Chcę podziękować Kamilowi za jak zawsze świetną współpracę, naszym uczestnikom za grę od początku do końca, widzom za wyjątkowe zaangażowanie oraz gościom specjalnym za poświęcenie czasu na dodanie czegoś od siebie do sezonu. Bez was ta edycja nie byłaby taka sama. Kolejna regularna edycja już za rok i możemy wam już teraz obiecać, że zobaczycie całkiem nowe oblicze Big Brothera, ale zanim przejdziemy w przyszłość – przed nami Ultimate Big Brother. Jeszcze raz dzięki wszystkim!

CONFESSIONALS

1.Newt 25+6+14 = 45 (318)

2.Jonek 10+2+7 = 19 (158)

3.Aga 21+9+12 = 42 (366)

4.Fixu (269)
5.Luk (212)
6.Liwaj (308)
7.Laevia (347)
8.Hoppie (239)
9.Mamuna (208)
10.Sunlight  (331)
11.Jade (154)
12.New York (211)
13.Ika (169)
14.Frosty  (110)
15.Elmstreet  (96)
16.Olka  (53)
17.Greg (68)
18.Finito (53)
19.Chemical (46)
20.Patrycja (15)
21.Lukas (17)
22.Katra  (5)